Franek z Joanną wylatują do Stanów. Chłopak żegnając się z ojcem daje mu instrukcje, w jaki sposób można śledzić w Internecie turniej w którym będzie brał udział. Wzruszony Berg zapewnia syna, że w niego wierzy. Jakiś czas później na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej Bogdan spotyka Sarę. Okazuje się, że głównym problemem większości mieszkańców bloku są „hałasy” dobiegające z mieszkania pięknej wiolonczelistki. Bogdan rycersko odpiera ataki na Sarę. W końcu dzięki Bergowi sąsiedzi łagodnieją w swych pretensjach. Wieczorem Sara pojawia się u Bogdana z dziękczynną butelką wina. Berg nalega na wspólną lampkę wina. Chwilę później chwyta za gitarę. Rozbawiona Sara coraz swobodniej czuje się w towarzystwie uczynnego sąsiada…
Smolny po przyjściu do pracy dowiaduje się od wystraszonych pracowników, że prezes zlecił audyt w ich redakcji. Wkurzony Smolny próbuje dowiedzieć się od Gwiazdy w jakim celu zlecił kontrolę w gazecie która od dłuższego czasu generuje zyski. Ten jednak unika konkretnej odpowiedzi. Tymczasem szef Basi bardzo ją chwali za doskonałe załatwienie sprawy z ich najważniejszym reklamodawcą. Kiedy Brzozowska wspomina, że dokonała tego dzięki Adrianowi, Bastian prosi ją, aby jeszcze raz przemyślała, czy dla dobra wszystkich, mogłaby jednak pracować z Baliszewskim. Jakiś czas później Basia oznajmia Adrianowi, że da mu szansę – mogą razem pracować. Baliszewski bardzo jej dziękuje i zapewnia, że nie pożałuje swojej decyzji. Wieczorem Smolny opowiada żonie o problemach w redakcji. Ona jednak nie wspomina mu, że zgodziła się na współpracę z Adrianem…Między Sławkiem a jego córką dochodzi do kolejnego spięcia z powodu Adama. Jakiś czas później Daria, nie chcąc wracać do domu, proponuje Adamowi, że zostanie u niego na noc. On zgadza się ale zastrzega, że śpią w osobnych łóżkach. Wyjaśnia, że od wypadku jeszcze nie zmierzył się z tematem seksu. Prosi Darię o cierpliwość. Dziewczyna obiecuje poczekać. Tatiana wyprowadza się ze Wspólnej. Dziękuje Marii za pracę, dach nad głową i wszelkie dobro jakiego od niej zaznała. Nagle w barze pojawiają się policjanci, którzy zabierają Tanię na posterunek w sprawie napaści na właściciela tartaku. Sławek, zawiadomiony przez Marię, odbiera Tanię z posterunku. Kobieta mówi mu, że wyjeżdża z Polski. Dziedzic stanowczo oznajmia, że nie pozwoli jej na to. Wieczorem Sławek, okłamuje Renatę, że jedzie do pracy, a chwilę później pojawia się u Tani, której wyznaje miłość. Kobieta ulega jego namiętnym pocałunkom…