Wszystkie odcinku serialu Na Wspólnej obejrzysz w player.pl!
Żaneta zastaje Wojtka zapamiętale czyszczącego wyjściowe buty. Szulc z kwaśną miną wyjaśnia żonie, że przygotowuje je na kurs tańca. Bardzo ubolewa nad tym, że będzie musiał się oddawać niemęskiemu zajęciu i robić z siebie pajaca na parkiecie, ale zrobi to dla niej. Żaneta zapewnia, że uważa go za najbardziej męskiego z facetów. Widząc jaki jest jego podejście stwierdza, że nie zamierza go namawiać i zapewnia, że może sama uczyć się tańca. Przed spotkaniem z wyborcami Damiana niespodziewanie odwiedza w biurze żona i proponuje, że zada mu kilka pytań, jakie mogą paść ze strony gości spotkania. Upewniwszy się, że mąż poważnie myśli o swoich wyborcach i jest gotów wiele dla nich poświęcić, natychmiast przystępuje do rzeczy i prosi go, żeby – ze względu na swojego przyjaciela, który także na niego głosował – zgodził się pójść na kurs tańca. Jakiś czas później Cieślikowie i Szulcowie przychodzą do szkoły tańca. Mężczyźni od początku okazują zniechęcenie. W tańcu między małżonkami co rusz dochodzi do sprzeczki. Kiedy jednak Pedro każe im wymienić się partnerami okazuje się, że Cieślik – mając za partnerkę Żanetę – świetnie radzi sobie na parkiecie, a razem stanowią zgrany duet. Pedro bez wahania dołącza ich od razu do grupy zaawansowanej. Monika i Wojtek patrzą na to wszystko z rosnącą irytacją… Mocny zjawia się rankiem w pokoju, w którym mieszka Iga wraz z innymi dziewczynami i oznajmia, że potrzebuje ich dokumentów, żeby zrobić skany do umowy. Jedna z dziewcząt z nadzieją w głosie pyta, czy to oznacza, że zostały przyjęte do pracy i zaczną zarabiać. Mocny chłodno oznajmia, że wszystkiego dowiedzą się w swoim czasie. Każe Idze pójść z nim wyjaśniając, że Radzio chce się z nią widzieć. Radzio w obleśny sposób komplementuje Igę i proponuje jej, żeby napili się piwa. Iga punktuje u niego dość wyzywającym zachowaniem. Kiedy na chwilę zostaje sama w pokoju, wyciąga z szuflady biurka Radzia dokumenty i fotografie kobiet i robi im zdjęcia. Po powrocie Radek wypija z nią bruderszaft, składa na jej ustach długiego całusa i wręcza kilkaset złotych na zakupy. Wyjaśnia, że jutro będzie jej potrzebował na cały dzień i chce, żeby świetnie wyglądała.Robert uważa, że zrobiło się gorąco i powinni zdjąć Igę z akcji. Sławek stanowczo się temu sprzeciwia. Jest pewien, że Przybysz dobrze ocenia niebezpieczeństwo i gdyby czuła, że coś jej grozi, nie ryzykowałaby. Po chwili mężczyźni dostają z bazy informację o kobietach ze zdjęć, które przesłała im Przybysz. Okazuje się, że jedną z nich jest dawno temu zaginiona siostra Igi! Kiedy jakiś czas później Przybysz, w ukryciu, przegląda zdjęcia kobiet, na jednym z nich rozpoznaje swoją siostrę! U Bergów zjawia się posterunkowy i pyta Joannę, czy wysyłała do Karola Majowego SMS-a o treści ”zabij się”. Bogdan tłumaczy policjantowi, że Majowy jest stalkerem, który nękał jego żonę i dodaje, że już toczy się dochodzenie w tej sprawie. Posterunkowy oznajmia, że mężczyzna także zgłosił zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i dodaje, że Joanna jest podejrzana o nakłanianie do samobójstwa. Zabezpiecza jej komórkę i wzywa na przesłuchanie. Weronika zapewnia Joannę, że nie ma czego się obawiać. Tłumaczy, że Karol ją oskarżył wykorzystując swoje prawa, ale z łatwością da się dowieść, że to nie on jest ofiarą. Zgodnie z przewidywaniami Weroniki sprawa zostaje szybko wyjaśniona. Niestety, pojawia się inny problem. Policjant oznajmia Joannie, że policja przesłuchała mężczyznę, który prawdopodobnie przebił opony w jej aucie i był widziany na nagraniach z monitoringu. Dodaje, że najpewniej to on, a nie Majowy, ją nękał. Bergowa czuje co to oznacza – Majowy zostanie zwolniony i jej gehenna rozpocznie się na nowo!Po wyjściu z komisariatu Weronika mówi Bergom, że chce porozmawiać z chłopakiem, o którym wspominał policjant. Gdy po chwili młody mężczyzna wychodzi z przesłuchania, Roztocka zatrzymuje go i uświadamia, że został przez Majowego wplątany w poważne tarapaty i jeśli nie zacznie współpracować, pójdzie siedzieć za współudział. Chłopak przestraszony przyznaje się, że Karol kazał mu śledzić tę kobietę i uprzykrzać jej życie. Roztocka uświadamia mu, że musi wszystko powiedzieć policji, bo Karolowi łatwo się będzie wywinąć od odpowiedzialności po próbie samobójczej i wtedy na niego spadnie cała wina. Zalękniona i przerażona Joanna wyznaje mężowi, że wbrew temu, co powiedziała na policji, życzy Karolowi śmierci i gdyby tylko mogła, jeszcze raz nakłoniłaby go, żeby się zabił…