Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL
Maślikowscy, upewniwszy się, że nic nie zagraża zdrowiu dziecka i matki, zabierają Beatę ze szpitala. Małgorzata przekonuje dziewczynę, że powinny się bliżej poznać. Zwierza się jak bardzo boli ją fakt, iż sama nie może urodzić dziecka i ze łzami w oczach opowiada o kolejnych poronieniach oraz związanej z tym depresji. Zapewnia, że będzie dobrą matką, ale jeśli Beata jej nie wierzy, może natychmiast i bez konsekwencji odejść. Mówiąc to kładzie przed nią klucze od mieszkania…Beata ma pretensje do Joachima, że poprzedniego dnia, gdy potrzebowała pomocy, odrzucał jej kolejne połączenia. Trzciński domyśla się, że to sprawka Eweliny. Gdy wypomina żonie jej karygodne zagrywki, ta stwierdza, że Beata ma szukać wsparcia u kogoś innego, bo on należy do niej. Trzciński, wściekły, wychodzi z baru. Wieczorem Ewelina przeprasza go za swoje zachowanie i wręczając mu test ciążowy z pozytywnym wynikiem wyjaśnia, czemu ostatnio targały nią takie emocje. Joachim, szczęśliwy, przytula i całuje żonę. Z nowiny wraz z małżonkami cieszy się Maria, która jest świadkiem radosnej sceny. .. Jerzy spotyka się w barze z Izabelą. Brzozowska cytuje mu fragmenty jego najnowszej książki, dotyczące jednej z postaci – Iwony, zimnej, bezwzględnej kobiety. Zarzuca Jerzemu, że to ewidentnie opis jej osoby i oburzona, pyta, jak wytłumaczy kiedyś ich córce, czemu tak szkalował jej matkę. Niewzruszony Dudek wyjaśnia, że to tylko fikcja literacka. Wściekła Iza pokazuje książkę Weronice. Zapowiada, że wytoczy Dudkowi proces o zniesławienie. Roztocka prosi przyjaciółkę, by nie dała się ponieść emocjom. Przypomina, że ofiarą ich kolejnej wojny między będzie Klementynka. Obiecuje jednak przyjrzeć się sprawie.
W klubie Izabela z ciekawością obserwuje Dawida prowadzącego w grupie kobiet zajęcia Krav Magi. Wykorzystując entuzjazm trenujących i obecność szefowej nowy instruktor zdobywa obietnicę zatrudnienia. Proponuje Brzozowskiej, by mówili sobie po imieniu i namawia, by pojawiła się na jego zajęciach. Przy okazji rozmowy o wyładowaniu złych emocji podczas treningu Izabela mimochodem z goryczą wyjawia, w jaki sposób została opisana w książce swojego „prawie byłego” męża. Dawid proponuje jej trening, podczas którego uświadamia Izie, że im lepiej czuje swoje ciało i siłę, tym większy jest jej wewnętrzny spokój i równowaga. Po ćwiczeniach, w korytarzu klubu Iza i Dawid spotykają Jerzego. Dudek przeprasza Brzozowską za brak zrozumienia dla jej odczuć i obiecuje zmienić fragmenty książki, które ranią jej uczucia. Nieporuszona Iza przekonuje Jerzego, by tego nie robił. Jej zdaniem ucierpi na tym dramaturgia powieści. Dodaje, że sama upora się z tym, jak została przedstawiona, jeśli zaś ich córka przeczyta kiedyś te książkę, dowie się, że kobieta nie musi być aniołem, lecz kimś z charakterem, nawet jeśli ktoś uzna go za czarny…
Ostrowski dopytuje się o stan Romana. Namawia Kamila, by nie rezygnował z wyjazdu do Stanów ze względu na ojca, któremu i tak w obecnej sytuacji nie potrafiłby pomoc. Honorata jest świadkiem, jak Nicole brutalnie strofuje Mikołaja za to, że zapomniał o badaniach kontrolnych Stefanka. Gdy Leśniewski zawozi do szpitala mamę, ta namawia syna - nieświadomego przyczyn kryzysu w swoim małżeństwie - by umówił się z żoną na randkę, bo warto dbać o związek... Przy łóżku pogrążonego w śpiączce Romana Honorata robi sobie wyrzuty, że z jej winy mąż jest w takim stanie. Antoni przypomina, że Romka interesował tylko alkohol, nie bliscy. Nachyla się nad nieprzytomnym bratem i mówi mu, że go kocha, ale nie potrafi zmusić do tego, żeby żył, jeśli nie chce. Prosi go, by obudził się ze śpiączki i z nałogu. Honorata przeprasza Kamila za swoje oskarżenia. Kiedy zostaje przy mężu sama, zasmucona wyznaje, że chociaż go kocha i potrzebuje, czuje, iż zranił ją tak bardzo, jak nikt dotąd i nie ma już sił się o niego martwic. Gdy Honorata wychodzi, Roman powoli wybudza się ze śpiączki...