Cieślik martwi się, że już niedługo zostanie bez pracy. Monika pociesza męża, że kto jak kto, ale on z pewnością znajdzie dla siebie jakąś satysfakcjonującą pracę np. w radzie zarządu jakiejś dużej firmy.
Damian odbiera Kajetana z treningu tenisa, gdzie dowiaduje się, że trenerka syna pracuje również z głuchoniemymi dziećmi, dla których chciałaby urządzić obóz sportowy, ale brak jej funduszy. Damian, jak zwykle wrażliwy na potrzeby innych, obiecuje pomoc w zdobyciu pieniędzy na ten szlachetny cel. Jakiś czas później razem z Żanetą zastanawiają się jakim spektakularnym wydarzeniem zakończyć senatorską karierę Cieślika. Damian wpada na pomysł zorganizowania charytatywnego turnieju tenisowego, w którym on też weźmie udział. Monice bardzo podoba się ten pomysł i natychmiast zarządza trening z Szulcami, podczas którego okazuje się, że senator nie najlepiej radzi sobie na korcie tenisowym. Załamana tym Monika narzuca mężowi morderczy trening…
Smolny jest zachwycony powieścią kryminalną, którą żona dała mu do przeczytania. Zapewnia ją, że autorka tego dzieła ma wyjątkowy dar do pisania i że książka okaże się prawdziwym hitem. Basia spotyka się z autorką kryminału i oznajmia, że jej książka to prawdziwy diament i obiecuje, że już niedługo wydawnictwo wydrukuje jej powieść. Pani Wanda jest nieco zaskoczona aż tak pochlebną recenzją i nie ukrywa, że do tej pory pisanie traktowała jako terapię. Basia daje do zrozumienia, że z jej talentem szybko zostanie gwiazdą. Chwile później wręcza powieść Bastianowi, prosząc by jak najszybciej ją przeczytał, bo autorka tego kryminału z pewnością doskonale zastąpi im ich dawną wydawniczą gwiazdę.
Smolny oznajmia Przemysławowi, że zmuszony był zwolnić nową stażystkę, która nie słuchała jego poleceń. Gwiazda nie wierzy własnym uszom i przypomina Krzysztofowi, że póki co to on jest w tej redakcji głównym szefem i każe mu odkręcić zwolnienie Ady. Krzysztof chowa dumę do kieszeni i jakiś czas później przeprowadza ze stażystką szczerą rozmowę, podczas której tłumaczy jej, że nie ma nic przeciwko kobietom w branży dziennikarskiej. Przyznaje jednak, że po ostatnich przejściach z Polą Drozdowicz stał się bardziej ostrożny i wymagający. Proponuje dziewczynie, aby dali sobie jeszcze jedną szansę i zaprasza do dalszej współpracy. Przypomina jej jednak, że jako stażystka nie może upierać się przy swoich pomysłach, tylko słuchać jego poleceń. Obiecuje też, że jak tylko wywiąże się ze swoich zadań będzie mogła napisać swój artykuł o seksizmie…
Beata odbiera wideo połączenie od Emila, który stęskniony za Guciem chciałby go zobaczyć. Larsson jest w totalnym szoku, kiedy dowiaduje się od, że ich synek prawdopodobnie ma białaczkę i jest w szpitalu. Jakiś czas później Wójcikowa odwiedza swoje dziecko na oddziale, gdzie przez chwilę bawi się z nim i czule przytula. Nie ma pojęcia, że obserwuje ich Maślikowska, która jest wyraźnie poruszona widokiem przybitej Beaty i jej chorego synka. Kiedy chwilę później Wójcikowa ją zauważa, bardzo jej dziękuje za chęć pomocy Guciowi. Jednak Maślikowska niczego nie obiecuje – jeszcze nie podjęła ostatecznej decyzji w sprawie badań jej dziecka, które ewentualnie miałoby zostać dawcą szpiku dla Gucia.
Jakiś czas później lekarz potwierdza diagnozę – Gucio cierpi na białaczkę. Chemioterapię trzeba rozpocząć natychmiast i mieć nadzieje, że niedługo uda się znaleźć dla chłopca dawcę szpiku. W tym momencie w szpitalu pojawia się Emil. Larsson wyrzuca Wójcikom, że nie poinformowali go wcześniej o chorobie Gucia i ma nadzieje, że będzie mógł jakoś pomóc. Zdenerwowany Paweł przypomina bratu, że ze względu na chorobę nowotworową nie mógłby zostać dawcą. Lekarz słysząc ich kłótnie uświadamia im, że w obecnej sytuacji nie powinni skakać sobie do oczu, tylko w spokoju wspierać synka i siebie nawzajem…
Źródło zdjęcia głównego: x news