Agnieszka zamierza porozmawiać z dyrektorem szkoły, do której chodzi Tamara. Alicja nalega, aby Weronika udzieliła jej wywiadu. Kingę czeka cesarskie cięcie. Paula musi wcześniej wyjechać do Nowego Jorku.
Lena udaje się do dyrektora szkoły, aby wyjaśnić sprawę uczennic, które prześladują jej córkę. Tamara obawia się, że przysporzy jej to jeszcze więcej kłopotów. I rzeczywiście jest tak, jak przypuszczała – starsze uczennice, mimo że zostały wezwane do dyrektora, są dalej wobec niej bezczelne i natarczywe. Lena mówi Agnieszce i Romanowi, że dyrektor nie chce uwierzyć, że w jego szkole występują przypadki tak karygodnych zachowań. Jego zdaniem Tamara tragizuje. Olszewska jest oburzona. Zapowiada, że pójdzie do dyrektora szkoły i uświadomi mu, jakie mogą być prawne konsekwencje jego opieszałości…
Weronika, Ewa i Agnieszka urządzają sobie babski wieczór. Rozmawiają o Adamie i problemach Roztockiej. Potem rozmowa schodzi na temat Borysa. Weronika uważa, że jest on miłym i kulturalnym mężczyzną. Ewa zgadza się z przyjaciółką. Do Roztockiej dzwoni Alicja. Prosi ją, aby jeszcze raz przemyślała jej propozycję. Mówi, że ma kłopoty w pracy i taki artykuł mógłby jej pomóc. Weronika obiecuje, że zadzwoni później. Agnieszka uważa, że przyjaciółka powinna zgodzić się na wywiad…
Kinga dostaje skurczy porodowych. Razem z mężem próbują dostać się do szpitala. Na parkingu spotykają Borysa, który oferuje im swoją pomoc. W szpitalu okazuje się, że z powodu złego ułożenia dziecka naturalny poród jest nie możliwy i konieczne jest cesarskie cięcie. Michał jest załamany. Borys próbuje go wspierać…