Borys uważa, że Michał go oszukał. Żaneta zastanawia się, czy skorzystać z usług agencji detektywistycznej. Lidka zarzuca Adamowi, że ją wykorzystał.
Kinga ciekawa jest, dlaczego jej mąż przejął obowiązki Borysa. Michał kłamie, że Borys ma zbyt dużo pracy i on zmuszony jest mu pomóc. Na budowie pojawia się Borys. Robi Michałowi wyrzuty o to, że go oszukał - wykorzystał jego ludzi i kontakty do ukraińskich dostawców. Andrzej obawia się, że ich znajomy z Ukrainy będzie chciał się zemścić. Wieczorem Michał dostaje wiadomość, że na było włamanie do biura budowy. Sprawa jest bardzo dziwna, bo nic nie zginęło. Stróż widział jedynie dwóch ludzi, którzy uciekali przez ogrodzenie, a później odjechali czarnym samochodem osobowym...
Ziębowie są coraz bardziej przygnębieni brakiem wiadomości o Grzegorzu. Lena informuje ich, że jej brat dostał już od niej list ze zdjęciem Grześka i ma spotkać się z jasnowidzem. Żaneta wraz z Marią przychodzą do agencji detektywistycznej. Detektyw zapewnia, że ma doświadczenie w poszukiwaniu zaginionych osób. Obawia się jednak, że koszty poszukiwań Grzegorza będą bardzo wysokie. Żaneta prosi go, aby przygotował wstępny kosztorys. Wieczorem u Ziębów pojawia się Lena i mówi im, że ma informacje o Grześku…