Odcinek 937

Danuta dowiaduje się, że Ola opuściła się w nauce. Zimińska prosi Mateusza, żeby przez najbliższe kilka dni jej córka była mniej zajęta próbami przedstawienia. Kiedy Ola dowiaduje się, o czym mama rozmawiała z Mateuszem, robi jej ostre wymówki. Mimo sprzeciwu matki wychodzi z domu i idzie na próbę do teatru. Zapewnia Mateusza, że i tak znajdzie czas na naukę i obiecuje poprawić swoje stopnie. Marek uważa, że Danusia postawiła córkę w bardzo niezręcznej sytuacji i nie dziwi go reakcja Oli… W szpitalu pojawia się żona Jarka i wręcza mu pozew rozwodowy. On kompletnie załamany zamyka się w pokoju lekarskim. Pacjentka skarży się Kamilowi na problemy z oddychaniem. Prosi, aby podał lekarstwo, które jej pomoże. Kamil idzie po lekarza, aby zaordynował pacjentce lek. W pokoju lekarskim zastaje kompletnie pijanego Jarka. W międzyczasie pacjentka traci przytomność. Zdenerwowany Kamil żąda od pielęgniarki, aby natychmiast sprowadziła pomoc… Roman namawia Michała do rozmowy z Borysem, który jego zdaniem okrada ludzi z Ukrainy pracujących dla Bud-Maksu. Brzozowski próbuje przekonać Borysa, aby płacił swoim ludziom wyższe stawki. Borys prosi go, aby nie wtrącał się w nie swoje sprawy. Dodaje, że jeśli Michał zamierza zmieniać warunki umowy to on zabiera swoich ludzi i rezygnuje ze współpracy z Bud-Maksem… Włodek obiecuje Romanowi, że porozmawia z żoną, która być może zgodzi się, aby pani Lena pomagała w sprzątaniu na Wspólnej. Roman opowiada żonie, jakie ma pomysły na urządzenie mieszkania Marty i Filipa. Ewa próbuje sprowadzić go na ziemię. Tłumaczy, że jego córka wcale nie marzy o luksusowym, przestylizowanym wyposażeniu i w przeciwieństwie do Konarskich, którzy kupili mieszkanie, oni nie mają aż tak dużo pieniędzy, żeby urządzać Marcie i Filipowi super luksusowego gniazdka…