Marta i Filip przygotowują się do ślubu. Komisarz Dziedzic jest już pewny, że Grzesiek pracował dla Nowakowskiego. Hoffer poznaje Lenę.
Gosia dzwoni do Marty i mówi, że nie może przyjechać na jej ślub. Filip jest trochę zaniepokojony, bo szybko muszą poszukać innego świadka. Marta ma pomysł kto będzie drugim świadkiem na ich ślubie, ale póki co nie chce powiedzieć kogo ma na myśli. Maks martwi się, że nie uda mu się dotrzymać obietnicy i nie załatwi Marcie wymarzonego samochodu, którym chciała pojechać do ślubu. Jest zaskoczony, że jego przyjaciel tak bardzo stara się spełnić każde marzenie swojej narzeczonej. Filip uważa, że to całkiem naturalne i dziwi się, że Maks tego nie rozumie… Komisarz Dziedzic ma dowód na to, że Grzesiek pracował dla Nowakowskiego. Jest przekonany, że pieniądze, które wpłynęły na konto Żanety i Grześka są zapłatą za zorganizowanie ludzi do pracy zagranicą. Tłumaczy Żanecie, że jej mąż najprawdopodobniej nie wiedział, że pracuje dla organizacji przestępczej. Jak tylko zorientował się co jest grane zadzwonił na policyjny automat zgłoszeniowy i zostawił wiadomość, że ludzie z Polski są kierowani do nielegalnych obozów pracy we Włoszech. Sławek obiecuje że zrobi wszystko, aby Nowakowski dostał status świadka koronnego dzięki czemu policja dowie się więcej również o Grześku. Żaneta podejrzewa, że ludzie Nowkowskiego chcą skrzywdzić jej męża. Razem z Renatą dochodzą do wniosku, że póki co Maria i Włodek nie powinni o tym wiedzieć… U Hofferów pojawia się siostra jednego z pracowników z Ukrainy. Błaga Romana, aby jej pomógł i dał jakąś pracę. Wyjaśnia, że właśnie straciła pracę u ludzi, którzy ją oszukali i nie zapłacili jej pensji. Hoffer przejęty sytuacją Leny obiecuje, że postara się jakoś pomóc. Póki co prosi, aby zgodziła się przyjąć od niego niewielką pożyczkę…