Iga uważa, że dziecko, którego spodziewa się Marta, zrujnuje karierę Filipa. Izabela zrywa znajomość z Jerzym. Grzegorz obiecuje Żanecie, że zostanie w Polsce. Ewa i Przemek wyjeżdżają zająć się organizacją ślubu Żanety i Grzegorza.
Konarska przeprowadza z Martą rozmowę w cztery oczy. Opowiada ile z mężem włożyli wysiłku, aby ich syn mógł rozwijać swój talent. Uważa, że dziecko, którego się spodziewają zrujnuje Filipowi szansę na karierę artystyczną. Sugeruje, że najlepszym wyjściem byłoby usunięcie ciąży. Proponuje dokonanie zabiegu w luksusowej klinice w Szwajcarii. Rozmowa z Konarską doprowadza Martę do płaczu. Marta znajduje jednak siłę, aby powiedzieć, że nie usunie ciąży. Kiedy Filip dowiaduje się o tej rozmowie, robi matce wyrzuty. Iga jest przekonana, że syn jeszcze jej podziękuje za to, że nie dopuściła do tego, aby zmarnował swoją karierę... Izabela czuje się oszukana i wykorzystana przez Jerzego. Uważa, że postąpił nieuczciwie i zrobił jej i Maksowi wielka krzywdę. Jerzy jest zaskoczony jej reakcją. Przyznaje, że Iza była dla niego wielką inspiracją do napisania powieści, ale jego zdaniem przedstawił ją w jak najlepszym świetle. Brzozowska tłumaczy, że martwi się o syna, który po przeczytaniu książki dowie się całej prawdy o relacjach między swoimi rodzicami... Żaneta mówi Grześkowi, że podobnie jak on marzy o małym, pięknym domku, ale w Polsce. Do młodego Zięby dzwoni znajomy z Irlandii. Grzegorz zapewnia go, że już niedługo wraca do pracy. Później wyjaśnia Żanecie, że wyjeżdża tylko na dwa tygodnie, aby zakończyć zlecenie, którego podjął się już dużo wcześniej... Ewa wraz z Przemkiem wyjeżdżają na wieś zająć się przygotowaniami do wesela Żanety i Grzegorza. Hoffer widzi, że Ewa źle znosi towarzystwo Wiśniewskiego. Mimo to prosi, aby zaopiekował się jego żoną. Ewa nalega, żeby mąż jak najszybciej do niej dołączył...