Kamil dostaje stypendium. Włodek zapewnia Brzozowskich , że słusznie zrobili pomagając panu Latałko. Karol zaniedbuje Izabelę. Edyta jest zachwycona mamą Maksa.
Kamil za dobre wyniki w nauce dostaje półroczne stypendium w Szwecji. Młody Hoffer nie jest jednak tym zachwycony. Marta, przypadkiem, od Jarka dowiaduje się o wyróżnieniu, jakie spotkało brata. Ewa i Roman są bardzo dumni z Kamila. Wierzą, że nie zaprzepaści swojej życiowej szansy. On jednak nie podziela ich entuzjazmu. Zwierza się Gosi, że chyba nie pojedzie do Szwecji, bo musi odnaleźć Zuzę, która jest dla niego ważniejsza niż stypendium...
Kinga informuje pana Latałko, że może wrócić do pracy w barze. Wojciech tłumaczy, że nie może, bo jego narzeczona jest zazdrosna o klientki. Ze względu na powagę sytuacji w jakiej się znalazł postanawia jednak skorzystać z tej szansy. Włodek jest zadowolony z nowego pracownika. Mówi Michałowi, żeby nie martwił się o Rafałka, bo jego zdaniem chłopczyk będzie miał dobre życie ze swoim tatą...
Karol umawia się na spotkanie ze znajomymi. Izabela ma nadzieję, że pójdą razem. Kopczyński wyjaśnia jej, że to raczej męskie spotkanie. Obiecuje jednak iść z nią do kina. Kiedy dzwoni i mówi, że ma ważniejsze sprawy niż kino Brzozowska nie ukrywa swojego niezadowolenia...
Edyta jest zachwycona Izabelą. Mówi Maksowi, że zazdrości mu tak pięknej i fajnej mamy. Kiedy chłopak pyta o jej mamę Edyta ze smutkiem wyznaje, że zmarła pięć lat temu...