Ola dziękuje rodzicom za wszystko co zrobili dla Justyny. Żaneta nie może doczekać się powrotu Grześka. Igor nie rozumie zachowania swojej dziewczyny.
Komisarz Jurga przesłuchuje osoby, które były na imprezie u Justyny. Ola zapewnia policjanta, że tylko Czarny brał narkotyki. Justyna cały czas obwinia się za śmierć swojego chłopaka. Uważa, że gdyby nie zaprosiła Czarnego na prywatkę to nie doszłoby do tragedii. Ola, jak na prawdziwą przyjaciółkę przystało, dzielnie ją wspiera i próbuje przekonać, że nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to co się stało. Dziękuje też swoim rodzicom za wszystko co zrobili dla Justyny...
Żaneta coraz gorzej znosi rozłąkę z Grześkiem. Ma nadzieję, że wkrótce wróci i zainwestuje zaoszczędzone pieniądze w spółkę z Romanem. Kiedy Maria mówi jej, że Grzegorz wraca za tydzień dziewczyna szaleje z radości. Renata ciekawa jest czy brat wie o tragedii jaka ją spotkała. Żaneta uspakaja ją, że jeśli nie będzie chciała o tym rozmawiać to Grzesiek na pewno to uszanuje...