Pani Stern znajduje w rzeczach córki narkotyki. Ojciec Rafała przeprasza Brzozowskich. Karol daje do zrozumienia Izabeli, że bardzo mu się podoba.
Danuta informuje panią Stern, że Justyna ma poważne problemy w szkole. Wioletta mocno zaskoczona, obiecuje zająć się tym po powrocie ze Stanów. Zimińska nie może zrozumieć, jak to możliwe, że matkę Justyny bardziej interesuje praca niż własne dziecko. Wieczorem dzwoni do niej pani Stern. Roztrzęsiona mówi, że znalazła w rzeczach Justyny torebkę z białym proszkiem. Podejrzewa, że mogą to być narkotyki. Danusia radzi jej, aby zrezygnowała z wyjazdu do Stanów i zajęła się córką.
Latałko odwiedza Brzozowskich. Przynosi synowi prezent a Kingę i Michała przeprasza za swoje głupie zachowanie. W końcu zrozumiał, że nie zamierzają zabrać mu syna, tylko chcą zapewnić mu lepsze warunki. Rafałowi obiecuje, że jak tylko znajdzie pracę to zamieszkają razem. Chłopczyk jest zachwycony wizytą taty. Kinga przyznaje się Michałowi, że jest trochę zazdrosna o uczucia Rafała. Nie może sobie wyobrazić, że kiedyś odejdzie od nich i wróci do swojego ojca…
Izabela na urodzinach Karola poznaje jego przyjaciół. Czuje się trochę nieswojo, bo znajomi Kopczyńskiego są dużo młodsi od niej. Jednak po imprezie urodzinowej mówi Karolowi, że ma bardzo fajnych kolegów i dziękuje mu za udany wieczór. On próbuje ją pocałować. Brzozowska miło, ale stanowczo daje mu do zrozumienia, że nie jest zainteresowana tego typu znajomością i umawia się z nim na kolejny trening…