Odcinek 668

Młody Zięba wybiera się do rodziców Żanety. Ma zamiar nakłonić ich do przyjazdu na chrzest Marysi. Niestety jego dobre intencje są źle odebrane. Pani Helena nie chce słyszeć o chrzcinach dopóki Grzegorz nie ożeni się z jej córką. Po powrocie do domu Grzesiek mówi Żanecie, że jej rodzice muszą się jeszcze zastanowić. Swoim rodzicom przyznaje się jednak, że jego misja zakończyła się kompletnym fiaskiem. Maria jest rozczarowana, że syn nie poprosił państwa Kopeć o rękę Żanety. Igor ma pretensje do przyjaciela, że nic wcześniej nie wspominał o problemach Romana. Kamil wyjaśnia, że ciężko mu było mówić o kłopotach ojca. Wraca do wspomnień z dzieciństwa i opowiada o traumatycznych doświadczeniach związanych z piciem jego taty. Prosi Igora, żeby nie był zbyt surowy dla Romana, bo to tylko pogorszy sprawę. Po tej oczyszczającej rozmowie chłopcy przepraszają się nawzajem. Danuta dostaje propozycję stałej pracy w księgowości. Marek i Małgosia próbują ją przekonać, że nie powinna przyjmować tej propozycji. Ich zdaniem robi duży błąd, że nie szuka pracy w swoim zawodzie. Danusia bardzo chciałaby uczyć w szkole, ale w kuratorium w dalszym ciągu nie ma zapotrzebowania na nauczyciela biologii. Nie widzi nic złego w pracy księgowej tym bardziej, że dzięki temu będą w domu dodatkowe pieniądze na ekstra wydatki.