Ola domyśla się kto dopisał jej oceny. Żaneta w ramach wdzięczności za okazaną jej troskę ze strony Ziębowej postanawia, że jej córeczka będzie miała na imię Marysia.
Ola zapewnia rodziców, że to nie ona dopisała sobie oceny w dzienniku. Marek ma wątpliwości, czy córka mówi prawdę. Natomiast Danuta jej wierzy i postanawia porozmawiać na ten temat z wychowawczynią córki i dyrektorem. Oni przyznają, że rzeczywiście Ola nie miała żadnych powodów, aby dopisywać sobie stopnie, ale koniecznie chcą się dowiedzieć kto to zrobił. Dziewczyna mówi mamie, że prawdopodobnie to sprawka Justyny i Kaśki. Ewa niepokoi się o Romana, który wrócił do domu na lekkim rauszu. On tłumaczy jej, że to była wyjątkowa okazja i zapewnia, że wszystko ma pod kontrolą. W rozmowie z Grzegorzem przyznaje się, że po śmierci swojej pierwszej żony miał poważne problemy z alkoholem. Maria przychodzi do szpitala odwiedzić Żanetę i wnuczkę. Mówi Żanecie, że Grzesiek jest bardzo dumny z uroczej córeczki. Dowiaduje się, że dziewczynka będzie miała na imię Marysia. Ziębowa jest tym faktem bardzo wzruszona.