Ewa nie przestrzega reguł panujących w sieci salonów Jean Pierre Bertrad. Alina próbuje ukraść małą Antosię. Grzegorz przedstawia rodzicom kolegę z więzienia.
Ewie nie podobają się służbowe uniformy narzucone przez sieć Jean Pierre Bertrand. Zachęca Iwo, żeby nie przejmował się przepisami firmy i tak jak ona nie nosił brzydkiego uniformu. Alina oskarża Martę o uprowadzenie Antosi. Na policji podaje się za matkę córeczki Weroniki. Kiedy dostaje szału policjanci wiedzą już z kim mają do czynienia. Grzegorz zaprasza do domu kolegę z więzienia. Nie może zrozumieć, dlaczego rodzice mają mu to za złe.