Na Wspólnej

Odcinek 2383

Na Wspólnej

Agnieszka poddaje się operacji plastycznej a Darek… ląduje w łóżku z młodą kochanką!!! Radek umrze operowany przez Ostrowskiego?! Bruno + Malwina = wielkie kłopoty!

Darek
Darek

Agnieszka wciąż okłamuje Darka, że wyjeżdża do rodziny. W rzeczywistości umówiona jest na dziś w klinice. Mężczyzna widzi, że ukochana pakuje do torby seksowną bieliznę. Zaniepokojony pyta, czy na pewno mówi mu prawdę. Olszewskiej schlebia, że Darek jest o nią zazdrosny.

Przed wyjazdem Agnieszka wpada do kancelarii. Ostro upomina Anetę za to, że nie przygotowała na czas potrzebnych dokumentów. Dziewczyna skruszona zapewnia, że natychmiast nadrobi zaległości. Weronika uważa, że przyjaciółka była dla niej zbyt surowa. Widząc, że jest podenerwowana pyta ją, po co jedzie do Krakowa. Agnieszka przyznaje się, że tak naprawdę udaje się na zabieg do kliniki medycyny estetycznej. Uznała bowiem, że najwyższy czas zrobić coś ze swoim wyglądem. Zapewnia, że robi to wyłącznie dla siebie. Prosi przyjaciółkę, żeby nikomu o tym nie mówiła.

W klinice lekarz namawia Olszewską na zabieg botoksem. Tłumaczy, że to zagwarantuje jej natychmiastowy, widoczny efekt. Zapewnia, że zabieg jest niemal w stu procentach bezpieczny.

Po zabiegu Agnieszka zauważa, że nie może w pełni otworzyć jednej powieki. Lekarz zapewnia ją, że to normalna reakcja. Radzi pacjentce, żeby zdrzemnęła się trochę i zrelaksowała. Olszewska jest jednak bardzo zaniepokojona.

Tymczasem Darek odpręża się przy szklance whisky w jakiejś knajpce. Jego uwagę zwraca siedząca nieopodal młoda kobieta, która chętnie nawiązuje z nim znajomość. Darek przyprowadza do mieszkania Agnieszki swoją nową znajomą. Tuż za progiem para zaczyna się namiętnie całować…

Bruno od kilku dni nie ma żadnego kontaktu z Malwiną. Nie może zrozumieć, czemu dziewczyna nie odzywa się do niego. Norbert żartuje, że dziewczyna uciekła od niego, bo nie sprawdził się jako kochanek. Jakiś czas później Malwina nieoczekiwanie zjawia się w mieszkaniu studentów. Żali się Brunowi, że miała ogromne kłopoty z odszukaniem go. Norbert zagaduje dziewczynę i prawi jej komplementy. Bruno bez ogródek, poważnym tonem pyta ją, dlaczego mu uciekła i kto za nią cały czas jeździ. Malwina prosi, żeby porozmawiali na osobności. Daje mu swój numer telefonu i przeprasza, że ostatnio o tym zapomniała. Przyznaje się, że mężczyzna o którym mówiła, że jest jej bratem, w istocie jest jej kuzynem. Bruno czuje, że dziewczyna wciąż nie mówi mu wszystkiego. Żąda wyjaśnień. Ich rozmowę cały czas przerywa Norbert, zaglądając do pokoju, w którym oboje rozmawiają. Dziewczyna proponuje Brunowi, że zabierze go gdzieś, gdzie nikt im nie będzie przeszkadzał. Jadą do lasu za miasto. Chłopak usilnie próbuje wydobyć od niej kim jest, lecz dziewczyna nie chce rozmawiać. Kokietuje Bruna i przymila się do niego. Chłopak nie potrafi jej się oprzeć. Gdy para zaczyna się całować, jak spod ziemi zjawia się rzekomy kuzyn Malwiny i brutalnie odciąga Bruna. Grozi Malwinie, że jeśli natychmiast nie wsiądzie do samochodu, skręci kark jej kochasiowi. Towarzyszą mu jakieś dwa draby. Dziewczyna przestraszona posłusznie spełnia żądanie. Towarzystwo odjeżdża zostawiając Bruna samego w środku lasu. Chłopak, przerażony tym, co go spotkało, dzwoni do Norberta. Słabym głosem mówi mu, że jest w Puszczy Kampinoskiej z dala od jakiegokolwiek przystanku autobusowego. Błaga, żeby przyjaciele pomogli mu wrócić do domu. Norbert bierze jego słowa za żart. Po chwili połączenie urywa się z powodu braku zasięgu. Bruno jest zrozpaczony. Późnym wieczorem, wycieńczony, wraca do domu. Przyjaciele są przerażeni widząc, w jakim jest stanie. Norbertowi odechciewa się żartów, kiedy dowiaduje się, co się stało.

Arek jest szczerze zaskoczony, kiedy rankiem zastaje Ewę przygotowującą dla niego śniadanie. Wzruszony dziękuje jej, że wyprasowała mu koszulę. Hofferowa oznajmia mu, że zamierza pojechać z nim do Radka i czekać na zakończenie operacji. Ostrowski zapewnia, że to nie jest konieczne. Ewa z uśmiechem tłumaczy mężczyźnie, że nie powinien dziwić się zwyczajnym, ludzkim gestom, tylko przyjąć je jako coś oczywistego.

Na parkingu szpitala Ostrowski czule całuje Ewę i przytula na pożegnanie. Wichrowski spostrzega przez okno przytulającą się parę.

Ewa jest zaskoczona dziwnym zachowaniem Radka. Składa to na karb zdenerwowania przed operacją. Zapewnia go, że nie ma powodów się niepokoić. Tłumaczy, że to prosty zabieg, podczas którego cały czas będzie przytomny, a ponadto będzie pod znakomitą opieką. Wichrowski nie pozwala się Ewie dotknąć. Żąda, żeby zostawiła go samego.

Radek oznajmia Ostrowskiemu, że widział go z Ewą całujących się na parkingu. Zarzuca mu, że wykorzystał sytuację i podstępem zajął jego miejsce. Arek przypomina pacjentowi, że on pierwszy podjął decyzję – zrezygnował z Ewy na rzecz wspinaczki. Dodaje, że nie ma zamiaru tłumaczyć się przed nim. Wichrowski pyta lekarza, dlaczego właściwie zdecydował się osobiście przeprowadzić zabieg. Przypuszcza, że robi to po to, aby zrobić jeszcze większe wrażenie na Ewie. Ostrowski kończy rozmowę zapewnieniem, że zrobi wszystko, żeby Radek mógł żyć.

Podczas zabiegu Wichrowski nieoczekiwanie pyta Ostrowskiego, od jak dawna trwa jego romans z Ewą. Na sali zapada konsternacja. Pacjent traci przytomność. Lekarze natychmiast przystępują do akcji reanimacyjnej.

Ewa z niepokojem czeka na zakończenie operacji. Po wielogodzinnym zabiegu Ostrowski oznajmia jej, że wszystko się udało...

Aktualności