Honorata podejrzewa syna, że zdradza Nicole! Czy Rafał i Agnieszka dadzą sobie szansę?! Franek ma kłopotliwą wielbicielkę…
Agnieszka od rana jest bardzo zdenerwowana. Zamartwia się o Rafała, który nie wraca do domu po nocy spędzonej poza domem. Kiedy Sobczak pojawia się wreszcie Olszewska robi mu wyrzuty, że zniknął bez słowa. Prosi narzeczonego, żeby porozmawiali. Ten jednak ignoruje ją.
Weronika mówi przyjaciółce o wczorajszym telefonie Rafała i pretensjach, jakie miał do niej za to, że ją kryła. Robi Agnieszce wyrzuty, że postawiła ją w takiej sytuacji. Ma do niej wielki żal. Olszewska nie ma ochoty się tłumaczyć - kocha Darka i nie obchodzi jej, co myślą o tym inni. Ma litować się nad kimś, kto przez wiele lat ją odtrącał?
Agnieszka wyznaje Darkowi, że nie wie, co ma robić. Trudno jej myśleć o rozstaniu z człowiekiem, z którym przeżyła osiem lat. Darek zapewnia ukochaną, że jest dla niego najważniejsza i niezależnie od tego, co zdecyduje nie zmieni to jego uczuć do niej.
Rafał zjawia się niespodziewanie w kancelarii. Przeprasza Agnieszkę za to, co jej wczoraj powiedział. Przyznaje, że chciał ją zranić, choć nie miał do tego prawa. Obwinia się, że nie okazywał jej jak bardzo ją kocha. Zapewnia ją, że potrafi wybaczyć jej to, co zrobiła. Pyta, czy gotowa jest dać im jeszcze jedną szansę. Olszewska dziękuje narzeczonemu za to, że zdobył się na tak piękny gest. Odmawia jednak powrotu do niego. Tłumaczy, że kocha Darka i chce z nim być. Rafał jest zdruzgotany…
Tosia jest pełna podziwu dla wczorajszego wyczynu Kamila. Nie może się doczekać, kiedy opowie siostrom o tym, jak zrobił choremu mężczyźnie tracheotomię i uratował mu życie. Ula stwierdza, że Zosia i Basia ostatnio gadają tylko o chłopakach i niewiele je obejdzie opowieść o jej bohaterskim tacie. Zuza z rozrzewnieniem wspomina czasy, kiedy jako podlotek była zakochana i nie potrafiła myśleć o niczym innym, jak tylko o swoim lubym. Dziewczynki z wielkim zainteresowaniem słuchają jej opowieści.
Po południu Maria zaprasza Zuzę i Ulę na pierogi do baru. Dziewczynka zapoznaje się z Frankiem, który wraz z Joanną i Michasią jest w odwiedzinach u babci. Widać, że chłopak bardzo się jej spodobał. Przez całą wizytę w barze nie odstępuje go na krok. Po powrocie do domu bez przerwy wypytuje rodziców o Franka. Wieczorem Ula wysyła chłopakowi SMS-a z pytaniem, czy ma jakąś dziewczynę. Franek nie jest zachwycony tym, że wpadł w oko dziesięcioletniej dziewczynce…
Pacjent, któremu Hoffer uratował życie, jest już w dobrym stanie. Kamil mówi mu jednak, że musi zostać jeszcze parę dni w szpitalu na obserwacji. Tłumaczy, że w czasie wykonywania zabiegu brudnymi narzędziami mogło dojść do infekcji, dlatego niezbędne jest podawanie antybiotyku. Młody mężczyzna zapewnia, że czuje się dobrze. Nie chce niepotrzebnie zajmować łóżka. Matka karci go za niefrasobliwość i po raz kolejny dziękuje Hofferowi, że uratował życie jej synowi.
Hoffer upiera się, żeby urządzić wesele w Krówkach. Zapewnia ukochaną, że doprowadzi do porządku zarówno dom, jak i otoczenie. Honorata, początkowo przeciwna temu pomysłowi, daje się w końcu przekonać. Dzwoni do syna i prosi go, żeby pomógł Romanowi w pracach porządkowych. Gorąco przeprasza, że odciąga od obowiązków zawodowych, a zwłaszcza rodzinnych. Mikołaj próbuje wymówić się nawałem pracy. W końcu jednak zgadza się pomóc.
Nicole odwiedza Honoratę. Już po kilku chwilach Leśniewska orientuje się, że synowa nic nie wie o weselnych planach, nie ma nawet pojęcia, że Mikołaj jest z Romanem w Krówkach. Nicole jest wyraźnie rozbita…
Roman odwozi Mikołaja pod jego dom. Kiedy Hoffer odjeżdża, Mikołaj – tęsknie spoglądając w okna swojego dawnego mieszkania – oddala się.
Honorata czuje, że w małżeństwie jej syna wydarzyło się coś złego. Wzywa go do siebie na poważną rozmowę. Kiedy Mikołaj zjawia się u mamy, ta pyta wprost, co się dzieje z nim i Nicole. Chłopak przyznaje się w końcu, że od dawna nie mieszka z żoną. Leśniewska nie może wybaczyć synowi, że zostawił żonę i dziecko. Mikołaj, mocno dotknięty oskarżeniem, wyjaśnia mamie, że to Nicole go zdradziła...