Na Wspólnej

Odcinek 2318

Na Wspólnej

Marcin zabije Janusza?! Norbert totalnie zażenowany - ale najzdolniejszy z grupy chippendalsów! Monika załamana – otrzyma kolejną karę?

Janusz z dzieckiem
Janusz z dzieckiem

Norbert zamierza podjąć pracę na budowie. Bruno uświadamia przyjacielowi, że jako „studencik” nie będzie miał łatwego życia. Robotnicy przeczołgają go tak, że może nawet nie dotrwać do sesji. Kusi go ciekawszym i lepiej płatnym zajęciem w show organizowanym przez Dawida. Norbert absolutnie nie chce się na to zgodzić. W końcu jednak, skuszony argumentami przyjaciela, mięknie.

Podczas treningu Norbert i Bruno dworują sobie z zachowania niektórych członków zespołu i wyśmiewają układ choreograficzny. Dawid ostro przywołuje ich do porządku. W końcu udaje mu się przezwyciężyć opory chłopaków i zmusić do zaangażowania. Po zajęciach mówi Norbertowi, że ma talent i niedługo może zacząć występować. Chłopak cały czas ma wątpliwości - nie bardzo pociąga go wizja wdzięczenia się na scenie. Bruno namawia go, żeby przestał się tym przejmować…

Norbert jest wściekły na kumpla, kiedy okazuje się, że powiedział Michelowi o ich nowym zajęciu. Zdaniem Bruna nie ma się czego wstydzić - nawet Al Pacino pracował w młodości jako fordanser…

Michał wyszukuje w Internecie informacji o Szymaniaku. Dowiaduje się, że Janusz jest inicjatorem wielu pożytecznych przedsięwzięć, filantropem i ogólnie szanowanym człowiekiem. Brzozowski jednak nie wierzy w jego przemianę.

Żona Janusza jest zaniepokojona dziwnym napięciem, które zauważyła pomiędzy jej mężem a Brzozowskim. Ma nadzieję, że Kinga wyjaśni jej tę sprawę. Kinga nie ma jednak serca powiedzieć jej całej prawdy. Stwierdza ze smutkiem, że lepiej by było, gdyby w ogóle się nie spotkały.

Brzozowska prosi męża, żeby odpuścił mężowi Magdy. Tłumaczy mu, że mszcząc się na nim sprawi ból jego najbliższym. Michał uważa jednak, że człowiek, który złamał życie dzieciom powierzonym jego opiece, powinien ponieść karę. Magda powinna wiedzieć, kim naprawdę jest jej mąż. Tymczasem Marcin śledzi Szymaniaka samochodem. Kiedy Janusz wysiada z auta, Bialski gwałtownie przyspiesza i jedzie prosto na niego. Nagle na ulicę wybiega córka Janusza. Szymaniakowi w ostatniej chwili udaje się chwycić dziecko i uniknąć groźnego wypadku. Marcin ucieka z miejsca zdarzenia, jednak jeden z przechodniów zapisuje numery rejestracyjne jego auta. Bialski spotyka się z Michałem i rozgorączkowany opowiada mu, co zrobił. Jest przerażony, że przez pragnienie zemsty o mały włos nie zabił dziecka. Wyrzuca sobie, że zachował się dokładnie tak, jak jego oprawca. Roztrzęsiony oznajmia, że uważa sprawę za skończoną i nie chce więcej zajmować się Szymaniakiem…

Monika dostaje rankiem informację, że po południu ma się stawić u dyrektorki domu seniora. Damian jest oburzony, kiedy dowiaduje się, że żona oszukała dzieci swojego podopiecznego. Włodek staje w obronie córki. Uważa, że dla tak szczytnego celu wolno jej było uciec się do kłamstwa. Zwraca uwagę, jak bardzo pan Stanisław czekał na dzieci, których od lat nie widział. Damian wie jednak swoje. Ostrzega żonę, że za to co zrobiła, dzieci Niemirowicza mogą podać ją do sądu.

Pielęgniarka z ośrodka informuje Monikę, że dyrektorka postanowiła podziękować jej za współpracę. Uznała bowiem, że nie każdy zasługuje na drugą szansę i dlatego nie będzie już przyjmować do pracy ludzi z wyrokiem sądowym. Monika jest zdruzgotana. Wychodząc spotyka Stanisława. Niemirowicz jeszcze raz dziękuje jej, że nie zawahała się podjąć ryzyka, by mu przyjść z pomocą. Po chwili z dumą oznajmia, że córka zabiera go do siebie do Gdańska. Daria i Adam dziękują Monice i przepraszają za swoją reakcję w pierwszej chwili. Na osobności Stanisław mówi Cieślikowej, że jest osobą, która bardzo zyskuje przy bliższym poznaniu. Wyznaje, że będzie za nią tęsknił. Wręcza kobiecie upominek, prosząc, żeby otworzyła go później. Monika jest bardzo wzruszona. Kiedy po chwili dowiaduje się od pielęgniarki, że dyrektorka wystawiła jej pozytywną opinię, oddycha z ulgą. Jakiś czas później Monika, otwiera prezent od Stanisława – jest to łańcuszek, który nosiła jego żona. Wzruszona i szczęśliwa czyta liścik skreślony ręką jej podopiecznego...

Aktualności