Odcinek 2304

Kamil mówi Pawełkowi, że po operacji będzie mógł grać w piłkę z kolegami. Chłopiec nie może się już doczekać chwili, gdy będzie mógł bawić się, jak inne dzieci. Hoffer radzi matce chłopca, żeby jak najszybciej porozmawiała z mężem. Niebawem zostaje zawiadomiony, że ojciec Pawełka jest w szpitalu i chce zabrać syna. Mężczyzna jest głuchy na wszelkie argumenty. Dopiero widząc, że Pawełek zaczyna się dusić, odpuszcza. Na osobności Hoffer tłumaczy mu, że jego syn ma poważą wadę serca i powinien być niezwłocznie zoperowany. Przyznaje, że każdy tego typu zabieg niesie ze sobą pewne ryzyko. Zapewnia jednak, że w tym przypadku są ogromne szanse na wyleczenie. Ostrzega rodziców, że - jeśli zabiorą go do domu -chłopiec umrze. Ojciec Pawełka zgadza się w końcu, żeby jego syn został w szpitalu. Zaznacza jednak, że nigdy nie zgodzi się na operację. Kamil i lekarka prowadząca chłopca zastanawiają się, jak nakłonić jego ojca do zmiany stanowiska. Ostrowski sugeruje, żeby zwrócili się do sądu opiekuńczego i za jego pośrednictwem uzyskali zgodę na przeprowadzenie operacji…

Błażej dzwoni do Oli. Proponuje, żeby się spotkali. Nie odpuszcza, gdy ta odmawia. Dziewczyna daje mu do zrozumienia, że narzucił zbyt szybkie tempo, a ona potrzebuje trochę więcej czasu, by wszystko przemyśleć. Widać jednak, że imponuje jej upór chłopaka.

Dagmara wyciąga przyjaciółkę na zwierzenia. Młoda Zimińska opowiada jej o Błażeju. Wyznaje, że chce być lojalna wobec swojej dziewczyny i nie zamierza podejmować żadnych decyzji przed jej powrotem. Przyznaje jednak, że od czasu wyjazdu Klaudii ich relacje mocno się ochłodziły. Ze zdumieniem dowiaduje się od przyjaciółki, że Błażej pracuje w radiu. Dziewczyny postanawiają posłuchać jego audycji. Jakież jest ich zdziwienie, kiedy okazuje się, że chłopak bez żadnego skrępowania opowiada na antenie o swoich postępach w zdobywaniu Oli.

Młoda Zimińska robi Błażejowi awanturę, że opowiada o jej prywatnym życiu na antenie. Stanowczo oznajmia, że nie życzy sobie tego. Chłopak przyznaje, że być może pomylił się i niepotrzebnie wyznawał jej miłość na antenie. Skoro jednak do niego przyszła, to znaczy, że jest gotowa usłyszeć to osobiście. Wyznaje dziewczynie, że zakochał się w niej, po czym namiętnie całuje jej usta. Ola odwzajemnia pocałunek.

Dziewczyna wraca do domu radosna i podekscytowana. Po chwili dostaje telefon od Klaudii. Nie odbiera go jednak, lecz odsłuchuje pocztę – Klaudia informuje ją, że jest bardzo zajęta i nie ma na nic czasu, ale ciągle o niej myśli i tęskni. Prosi ukochaną, żeby się do niej odezwała…

Ignaś denerwuje się przed pierwszym dniem w nowej szkole. Kinga czule zapewnia synka, że wszystko będzie dobrze. Chłopiec martwi się, że Olek mógł mieć rację i tata rzeczywiście skrzywdził Julię. Brzozowscy tłumaczą synowi, że to, co się stało, nie jest niczyją winą.

Przed nową szkołą syna Kinga spotyka swoją przyjaciółkę z czasów licealnych. Okazuje się, że dzieci Magdy również chodzą do tej szkoły. Brzozowska zaprasza dawną przyjaciółkę wraz z jej mężem do siebie na kolację.

Kinga przedstawia Michałowi Magdę i jej męża. Po minie Brzozowskiego widać, że kiedyś już zetknął się z Januszem. Do Michała wracają traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa, spędzonego w domu dziecka pod opieką młodego wychowawcy - kata. Tymczasem Janusz nie rozpoznaje Michała. Podczas obiadu Magda z dumą mówi przyjaciołom, że jej mąż pracuje w ministerstwie oświaty. Janusz skromnie przyznaje, że całe życie związany jest ze szkolnictwem. Jest ewidentnie zaskoczony i zaniepokojony, gdy Brzozowski pyta go, czym zajmował się wcześniej.

Michał nie przyznaje się żonie, dlaczego tak dziwnie zachowywał się w obecności Janusza. W tajemnicy przed nią dzwoni do Marcina i mówi mu, że spotkał człowieka, którego obaj znają, choć nie chcieliby go więcej widzieć...