Na Wspólnej

Odcinek 2302

Na Wspólnej

Sylwek odkrywa romans Kaliny i Norberta! Kuba i Smolny psują randkę Basi z Malewiczem! Olszewska chce uciec od miłości!

Kalina i Norbert
Kalina i Norbert

Basia przed wyjściem do pracy mówi synowi, że po południu przyjdzie po nią Malewicz. Dodaje, że mają do omówienia ważne sprawy zawodowe. Prosi Kubę, żeby tym razem niczego nie wymyślał i nie przyniósł jej wstydu. Chłopiec gorąco zapewnia mamę, że nie popełni po raz drugi tego samego błędu – zrozumiał, że jego postępek był dziecinny i głupi. Gdy zostaje sam, natychmiast dzwoni do Smolnego. W barze Ziębów, omawia z Krzysztofem plan – jak przeszkodzić mamie w randce z szefem…

Malewicz zjawia się na Wspólnej przed powrotem Basi. Kuba przyjmuje go bardzo serdecznie. W zaufaniu udziela mu rady, żeby nie dawał mamie kwiatów i nie zachowywał się wobec niej zbyt szarmancko, ponieważ ona bardzo tego nie lubi. Posuwa się wręcz do stwierdzenia, że jego mama jest wojującą feministką. Malewicz, choć szczerze tym zaskoczony, pośpiesznie chowa do teczki bukiecik, który miał wręczyć Basi. W czasie spotkania zachowuje się bardzo obcesowo w stosunku do swojej towarzyszki - nie pomaga jej wysiąść z taksówki, ani nie przepuszcza w drzwiach. Jednocześnie zapewnia, że bardzo szanuje zdanie kobiet i traktuje je na równi z mężczyznami. Brzozowskiej nie podoba się zachowanie kolegi. W pewnym momencie, zdenerwowana, zwraca mu uwagę. Sprawa zostaje w końcu wyjaśniona. Kiedy Malewicz odprowadza Basię do domu - przeprasza, że zafundował jej najgorszą randkę w życiu. Basia uświadamia Leszkowi, że gdyby wiedziała, jakie ma wobec niej plany, od razu powiedziałaby mu, że nie jest gotowa na nowy związek…

Darek jest zaniepokojony, kiedy po przyjściu do kancelarii nie zastaje Agnieszki. Weronika prosi aplikanta, żeby pojechał z nią do klienta, a potem do sądu. Zapowiada, że sprawa Tadeusiaka może okazać się wyjątkowo trudna. Aplikant zapewnia, że przeciwności nie są mu straszne.

Po powrocie do kancelarii Darek pyta Agnieszkę, gdzie była cały ranek. Niepokoi się, że to przez niego nie przyszła do pracy. Olszewska oznajmia, że załatwiła mu staż w kancelarii swojego przyjaciela. Darek od jutra może rozpocząć tam pracę...

Podczas rozprawy adwokat Tadeusiakowej bez trudu dowodzi, że mąż jego klientki wielokrotnie zawiódł syna, przedkładając obowiązki służbowe nad ojcowskimi. Chwilę później zeznaje Borowiecki - przyjaciel Olgi. Mówi, że był świadkiem awantury rodzinnej, którą wszczął pozwany. Kiedy kobieta próbowała uspokoić sytuację, mąż ją uderzył. Po reakcji Weroniki widać, że klient nie powiedział jej wcześniej o tym zdarzeniu. Mimo to próbuje pomóc mu, starając się obniżyć wiarygodność świadka. Napastliwie pyta Borowieckiego, jakie relacje łączą go z żoną pozwanego. Zachowuje się, jakby była pewna, że są kochankami. Tadeusiak jednak powstrzymuje ją przed głośnym sformułowaniem tego przed sądem.

Weronika robi klientowi wymówki, że zataił przed nią zdarzenie opisane przez świadka. Wzburzona tłumaczy, że położył w ten sposób całą linię obrony. Robert nie słucha jej jednak. Zatrzymuje Olgę i z wyrzutem pyta, dlaczego wyciągnęła sprawę, za którą wielokrotnie ją przepraszał i której żałował. Tłumaczy, że działał pod wpływem silnych emocji, które nie wzięły się znikąd. Kobieta chłodno przypomina mu, że zrobił wiele gorszych rzeczy, którymi skrzywdził przede wszystkim ich syna.

Norbert rozmawia z Kaliną przez telefon. Kobieta ściszając głos, tak aby Sylwek nie usłyszał, tłumaczy kochankowi, że jeszcze nie rozmawiała o ich związku z mężem. Norbert naciska, żeby jak najszybciej to zrobiła. Zapowiada, że po południu będzie na nią czekał przed domem, a jeśli ona się nie zjawi, przyjdzie do jej mieszkania.

Sylwek mówi żonie, że ma już prezent urodzinowy dla syna. Oferuje odebrać z cukierni tort na dzisiejszą uroczystość. Kalina zapewnia, że sama to zrobi. Po chwili dostaje SMS-a. Nie odczytuje go jednak przy mężu – czeka aż zostanie sama. Jej skryte zachowanie nie uchodzi uwadze Sylwka.

Kalina spotyka się z Norbertem. Ponaglana prosi chłopaka, żeby dał jej trochę czasu na rozmówienie się z mężem. Zapewnia jednak, że niczego bardziej nie pragnie, niż żeby w końcu byli razem. Norbert błaga ukochaną, żeby spotkali się w hotelu. Sylwek spostrzega całujących się przed domem kochanków. Niezauważony szybko oddala się.

Kalina, po urodzinowym podwieczorku, oznajmia mężowi, że wieczorem wybiera się do koleżanki. Jest w szoku, kiedy Sylwek robi złośliwą uwagę na temat Norberta i daje do zrozumienia, że wie o ich romansie. Kalina zapewnia, że miała zamiar mu o wszystkim powiedzieć. Uświadamia mężowi, że było jej bardzo ciężko samej z małym dzieckiem. W końcu postanowiła przestać czekać i ułożyć sobie życie na nowo. Sylwek poważnym tonem wyznaje żonie, że pobyt za kratkami uświadomił mu, jak wiele dla niego znaczy rodzina. Postanowił, że zrobi wszystko, by wcześniej wyjść na wolność i być dobrym ojcem i mężem. Błaga Kalinę, żeby, zanim podejmie jakąkolwiek decyzję, dobrze się zastanowiła. Zapewnia, że ona i dziecko są dla niego wszystkim i chce dla nich jak najlepiej.

Norbert cały wieczór czeka na ukochaną w hotelowym pokoju. W końcu traci nadzieję, że Kalina przyjdzie...

Aktualności