Na Wspólnej

Odcinek 2298

Na Wspólnej

Prowokacja - Marta pacjentką znachora Babińskiego! Ignaś pobity przez Olka – to zemsta za mamę! Tomek w ogromnych tarapatach…

Michał, Ignaś, Kinga
Michał, Ignaś, Kinga

Kamil przekazuje Marcie spreparowane wyniki badań, z których wynika, że jego siostra zmaga się z chorobą nowotworową. Jakiś czas później Konarska, pod przybranym nazwiskiem, zjawa się w gabinecie Babińskiego. Jedna z pacjentek radzi jej, żeby nie godziła się na wyniszczającą chemioterapię, tylko zaufała Babińskiemu, który na pewno jej pomoże. Przed wejściem do gabinetu Marta włącza dyktafon. Przedstawia znachorowi swój problem i pokazuje mu wyniki badań. Ten nawet do nich nie zaglądając, stwierdza u niej chłoniaka. Obiecuje pomóc pacjentce. Tłumaczy jej, że ciężkie choroby są zazwyczaj skutkiem przeżytej traumy i choć lekarze zwykle nie przywiązują do tego wagi, leczenie należałoby zacząć od psychoterapii. Pyta pacjentkę, czy w przeszłości ktoś ją skrzywdził. Marta jest bardzo poruszona wywodem znachora i jego przenikliwością. Babiński oznajmia jej, że zanim przystąpią do właściwego leczenia, spróbują rozprawić się z traumą, która doprowadziła do choroby. Zaleca pacjentce przyjmowanie dużych dawek witaminy C oraz ziół.

Konarska opowiada bratu o wizycie u Babińskiego. Wyznaje, że gdyby naprawdę była chora, prawdopodobnie uwierzyłaby mu. Tłumaczy, że Babiński ma niesłychaną intuicję i charyzmę. Przyznaje, że była wstrząśnięta, gdy zapytał ją o przeżyte traumy. Dodaje, że uzdrowiciel unikał opinii na temat leczenia konwencjonalnego i wcale nie namawiał jej do rezygnacji z niego. Kamil zauważa, że znachor po prostu jest sprytny. Marta mówi bratu że Babiński ma jedną, wielką przewagę nad lekarzami – daje ludziom nadzieję.

Po powrocie do domu Kamil odsłuchuje nagranie z wizyty, które dostał od siostry. Jest oburzony, że Babiński wciska ludziom takie bzdury.

Wieczorem u Hofferów niespodziewanie pojawia się Tosia i jej tata. Kornacki przeprasza, że tak bez zapowiedzi, ale dziewczynka uparła się żeby zrobić niespodziankę swoim przybranym rodzicom i siostrze. Kamil, Zuza i Ula są ogromnie uradowani wizytą Tosi...

Michał nie może wprost uwierzyć, że ukochana żona znów jest z nim. Ignaś jest bardzo szczęśliwy.

Wychodząc z domu Brzozowscy spotykają Romana. Hoffer serdecznie wita się z Kingą. Jest szczerze uradowany, że udało im się przezwyciężyć małżeński kryzys. Nieoczekiwanie prosi Michała, żeby był świadkiem na jego ślubie. Brzozowscy gratulują przyjacielowi.

Kinga odwiedza Basię. Wyjaśnia jej, że wróciła do Michała i dlatego skróciła swój pobyt w Londynie. Jest bardzo zaskoczona, kiedy dowiaduje się, że przyjaciółka rozstała się z Krzysztofem. Basia zwierza się jej, że tęskni za swoim mężem i nie jest pewna, czy postąpiła słusznie wyrzucając go z domu. Kinga nie zamierza jednak pogłębiać jej wątpliwości, a tym bardziej stawać w obronie Smolnego. Przeciwnie – radzi przyjaciółce, żeby korzystała z wolności i nie stroniła od mężczyzn. Kiedy dowiaduje się, że przy Basi kręci się jej kolega z pracy, gorąco namawia ją, żeby się z nim umówiła.

Ignaś wraca ze szkoły ze śladami pobicia. Nie od razu chce powiedzieć, co się stało. W końcu wyjaśnia rodzicom, że Olek pobił go z zemsty za krzywdę, której jego mama doznała przez Michała. Brzozowski jest zły na siebie, że jego powodu doszło do takiej sytuacji. Podejrzewa, że Julia podburzyła syna przeciw Ignasiowi. Kinga uważa, że to nonsens. Tłumaczy mężowi, że Olek, widząc jak mama przeżywa rozstanie, sam wyciągnął wnioski i postanowił działać. Uważa, że należy zawiadomić o sprawie wychowawczynię chłopców, a przede wszystkim Julię, która powinna wiedzieć, jak jej zachowanie wpływa na syna. Michał dochodzi do wniosku, że trzeba zmienić Ignasiowi szkołę. Kinga nie jest przekonana do tego pomysłu…

Igor wręcza Tomkowi 800 złotych na opłacenie egzaminu poprawkowego. Razem z Elżbietą życzy mu powodzenia. Kiedy młody Nowak zostaje sam, dostaje telefon od kumpla. Niebawem chłopak zjawia się u niego osobiście. Zamiast obiecanych pieniędzy przynosi paczuszkę haszyszu. Proponuje spółkę – Tomek rozprowadzi towar wśród kumpli z uczelni i podzielą się zyskiem pół na pół. W ten sposób Nowak nie tylko odzyska swoje pieniądze, ale jeszcze zarobi sporą sumę. Tomek kategorycznie odmawia. Daje kumplowi tydzień na spłacenie długu. Nie przejmuje się drwinami z jego strony. Chłopak, wychodząc kradnie pieniądze zostawione przez Igora. Po chwili Tomek spostrzega ich brak i wybiega za złodziejem. Niestety, nie udaje mu się go dogonić.

Po południu Igor wypytuje brata, jak mu poszła rozmowa z dziekanem. Tomek nie ukrywając niczego wyjaśnia, co zaszło. Igor nie wierzy mu. Dochodzi do ostrej wymiany zdań, po której Tomek wychodzi z mieszkania.

Igor, choć zgnębiony kłótnią z bratem, nie ma wątpliwości, że postąpił słusznie. Oznajmia, że Tomek nie ma już wstępu do jego domu. Uważa, że ojciec niepotrzebnie cackał się z synem i wychował go na aroganckiego kłamcę. Nieoczekiwanie Elżbieta staje w obronie Tomka. Uświadamia Igorowi, że nie pomoże bratu, jeśli wciąż będzie mu pokazywał, że jest od niego lepszy. Powinien spróbować go zrozumieć, a przynajmniej go wysłuchać. Pod wpływem słów ukochanej Igor dzwoni do Tomka, lecz ten nie odbiera telefonu...

Aktualności