Julia nie jest w ciąży! Cierpienia Włodka chyba nigdy się nie skończą… Ola już wie - pragnie Klaudii!
Klaudia mówi Oli, że spędziły wczoraj z Mają bardzo miły wieczór. Żałuje, że Ola tak wcześnie je opuściła. Zimińska tłumaczy, że nie chciała przeszkadzać. Klaudia zapewnia, że jej obecność byłaby dla nich miła…
Ola umawia się z Dagmarą na wspólne wkuwanie do egzaminu. Absolutnie nie zgadza się, żeby Indiana i Konrad do nich dołączyli. Nie chce znowu obudzić się rano z kacem. Zaprasza Klaudię, lecz ta stwierdza, że być może w ogóle nie przystąpi do egzaminu. Wymownie patrząc na Olę wyjaśnia, że poważnie myśli o wyjeździe z Warszawy. Konrad i Indiana w żartach pytają Olę, czym tak zniechęciła koleżankę. Stwierdzają, że powinna zrobić wszystko, żeby ją zatrzymać. Ola, choć puszcza mimo uszu te uwagi, jest autentycznie zaniepokojona. Podczas nauki zupełnie nie potrafi się skupić. Cały czas przypomina sobie zdarzenie na imprezie, kiedy tańczyła i całowała się z Klaudią. W końcu mówi Dagmarze, że nie najlepiej się czuje. Prosi przyjaciółkę, żeby odłożyły naukę na inny termin.
Ola przychodzi do Klaudii. Zastaje ją malującą obraz. Jest pod ogromnym wrażeniem abstrakcyjnej pracy przyjaciółki. Pyta ją, czy maluje też portrety. Klaudia stwierdza, że Oli portret mogłaby namalować. Zimińska mówi, że chce tego i… gorąco całuje Klaudię. Między dziewczynami dochodzi do intymnego zbliżenia. Leżąc w łóżku wtulona w Klaudię, Ola zamyśla się nad przyszłością ich związku. Widać, że jest szczęśliwa i spełniona. Klaudia, oczarowana urodą Zimińskiej, zaczyna szkicować jej portret…
Maria cały czas pilnuje, żeby mąż nie podjadał. Na opakowaniu dietetycznego pieczywa znajduje informację o konkursie dla osób odchudzających się. Warunkiem wzięcia udziału w konkursie jest założenie bloga dokumentującego codzienną walkę o szczupłą sylwetkę, a główną nagrodą – tydzień w SPA dla dwóch osób! Ziębowa – nie zważając na protesty męża - postanawia zapisać go na konkurs. Zapewnia, że będzie go wspierać. Jest pewna zwycięstwa.
Franek filmuje dziadka podczas treningu w parku. Zięba jest bardzo niezadowolony, że żona narzuciła mu taki rygor. Maria nie zważa na to i ostro go musztruje.
Okazuje się, że Ziębowa zwerbowała do pomocy niemal całą rodzinę. Monika przynosi ojcu plan diety. Wspólnie oglądają sfilmowane wyczyny Włodka w parku. Zięba jest przerażony, kiedy dociera do niego, że każdy będzie mógł oglądać jego bloga i filmy z treningów. Monika przekonuje tatę, że to będzie zapis jego sukcesu i będzie bardzo zadowolony, gdy mu się uda. Postanawia zdjąć z niego wymiary, żeby móc kontrolować postępy w odchudzaniu. Włodek traci cierpliwość - zdenerwowany wymyka się do baru.
Wieczorem Zięba marzy o jedzeniu. Przed oczyma ma obrazy sutych dań serwowanych niegdyś przez Marię. Jest o krok od złamania diety. Zakrada się do lodówki, lecz zamiast smakołyków znajduje w niej swoją fotografię z czasów, gdy był młody i szczupły…
Michał obiecuje Julii, że specjalnie wcześniej urwie się z pracy, żeby towarzyszyć jej podczas wizyty u ginekologa. Kobieta zapewnia, że nie jest to konieczne. Przekonuje ukochanego, że i tak jest jeszcze za wcześnie na USG. Brzozowski upiera się jednak, że chce zobaczyć swoje dziecko.
Julia w tajemnicy przed Michałem, dzwoni do koleżanki z forum dla kobiet w ciąży i składa jej nietypową propozycję. Jakiś czas później osobiście spotyka się z Pati i kupuje od niej płytę ze zdjęciami USG jej ciąży. Zaznacza, że być może za jakiś czas zwróci się do niej ponownie o pomoc.
Julia prosi Michała, żeby nie wchodził z nią do gabinetu lekarskiego. Daje do zrozumienia, że jego obecność podczas badania ginekologicznego byłaby dla niej zbyt krępująca. Brzozowski, choć niezbyt zadowolony, zgadza się zaczekać na nią na korytarzu.
Julia prosi lekarza o przepisanie jakiegoś preparatu hormonalnego stymulującego owulację. Tłumaczy, że bardzo zależy jej na dziecku. Lekarz zapewnia pacjentkę, że wyniki jej badań są doskonałe i niebawem zajdzie w ciążę bez żadnych stymulatorów. Tymczasem Michał rozmawia na korytarzu z młodym mężczyzną, który skarży się, że nie jest jeszcze gotowy na dziecko. Brzozowski zapewnia go, że będzie szczęśliwy, gdy malec się urodzi. Dodaje, że w pewnych sytuacjach trzeba zrezygnować z własnych planów i szybko dorosnąć.
Julia podejrzewa, że ukochany gniewa się na nią, że nie zgodziła się by towarzyszył przy badaniu. Michał zapewnia, że to nieprawda. Tłumaczy, że miał dziwna rozmowę na korytarzu. Przytula Julię i zapewnia ją, że bardzo będzie kochał ich dziecko. Kobieta nie potrafi powstrzymać łez. Wieczorem Michał ogląda nagranie z USG i jest bardzo wzruszony. Liczy, że urodzi im się piękna córeczka...