Odcinek 2242

Daniel dobija się do mieszkania Tomka. Grudniewski grozi Łucji, że uderzy ją, jeśli będzie krzyczała. Dziewczyna wyrywa mu się i błaga Daniela o pomoc. Brzozowski wpada do sąsiedniego mieszkania – każe wezwać policję a sam dostaje się do Tomka przez balkon. Między chłopakami wywiązuje się ostra bójka. Daniel szybko zdobywa przewagę i bezlitośnie okłada Grudniewskiego pięściami. Wkrótce przyjeżdża policja. Tomek zostaje zakuty w kajdanki i odwieziony na komisariat.

Łucja spędza noc w mieszkaniu Daniela. Rano nie chce mówić o tym, co wydarzyło się u Tomka. Jest jej wstyd, że dała się tak omamić. Przeprasza Daniela, że odwróciła się od niego. Brzozowski przytula ją i zapewnia, że nie ma do niej żalu – on też popełnił kiedyś karygodny błąd... Kiedy proponuje Łucji, że odprowadzi ją do domu, dziewczyna chce jednak zostać sama.

Łucja jest roztrzęsiona - cały czas przeżywa to co ją spotkało. Mimo to przychodzi do pracy. Jest wdzięczna Jagodzie za to, że zadzwoniła do Daniela - gdyby nie ona, mogło dojść do najgorszego. Szef Łucji zapewnia ją, że Grudniewski został już zwolniony. Wyraża szczery żal, że ktoś taki u niego pracował…

Eliza i Jarek, siedząc w sąsiednich pokojach, rozmawiają ze sobą na czacie profilu randkowego. Dziewczyna jest coraz bardziej zaintrygowana nową znajomością z„Poszukującym”. Wciąż nie domyśla się, że to Jarek ukrywa się pod tym nickiem. Dziewczyna wyznaje Sandrze, że między nią a Łukaszem nie ma szału i że znalazła już inny obiekt zainteresowania. Nie chce jednak pokazywać swojej korespondencji…

W mieszkaniu Kaliny odbywa się remont. Dobiegające stamtąd hałasy doprowadzają Bruna do szału. Podjudzony przez kolegów Norbert idzie sprawdzić, czy aby atrakcyjna sąsiadka nie znalazła sobie innego pomocnika. Oddycha z ulgą, kiedy okazuje się, że kobieta jest sama. Natychmiast oferuje swoją pomoc i zabiera się do pracy. Kalina jest mu niewymownie wdzięczna. Chłopak jest zawiedziony, kiedy w ramach podziękowań zostaje poczęstowany obiadem. Kobieta obiecuje mu jednak, że zaprosi go na piwo. Norbert proponuje, żeby wybrali się jutro na koncert do pobliskiego pubu. Po powrocie do domu skarży się przyjaciołom, że Kalina cały czas trzyma go na dystans. Jest jednak pewien, że wkrótce mu ulegnie. Sandra radzi koledze, żeby poprosił Jarka o konsultacje – przecież cały dzień flirtuje z Asią w sieci. Berg nie komentuje tego. Tymczasem Eliza w swoim pokoju rozmarzona czyta wiadomości od „Poszukującego”…

Marta dzwoni do Olafa. Prosi, żeby przyszedł po resztę swoich rzeczy. Kubicki oznajmia jej, że może wszystko wyrzucić. Dodaje, że nie ma czasu dłużej rozmawiać i rozłącza się.

Konarska wpada przed pracą do ojca i prosi go, żeby odebrał dziś Ksawerego ze szkoły. Roman widząc w jakim stanie jest córka - obwinia się, że przez swoją łatwowierność przyczynił się do rozpadu jej związku. Marta zapewnia tatę, że to nie jego wina. Skarży się, że jej życie to pasmo niepowodzeń. Hoffer zapewnia córkę, że to minie. Dodaje, że zawsze będzie ją wspierał.

W pracy między Igorem a Martą dochodzi do spięcia. Konarska zarzuca przyjacielowi, że ciągle się nią wyręcza. Daje mu do zrozumienia, że nie tylko on ma problemy. Igor jest zdumiony reakcją przyjaciółki.

Po pracy Marta udaje się do baru i po krótkim wahaniu zamawia wino. Po jakimś czasie jednak wychodzi, nie wypiwszy ani odrobiny. W domu, płacząc, wspomina najpiękniejsze chwile spędzone z ukochanym...