Na Wspólnej

Odcinek 2240

Na Wspólnej

Wielkie emocje przy pożegnaniu Brzozowskich – czy Kinga rzeczywiście opuści męża?! Klaudia zauroczona Olą! Basia i Smolny rozwiodą się?!

Ola, Daniel, Klaudia
Ola, Daniel, Klaudia

Krzysztof ostentacyjnie czyta ogłoszenia o pracę. Basia daje mu do zrozumienia, że może cofnąć swoją decyzję, ponieważ nie nadała jej jeszcze oficjalnego biegu. Smolny nie zgadza się na powrót do pracy. Ponieważ jednak zwolnienie dyscyplinarne utrudniłoby mu znalezienie nowej posady, przygotował wymówienie. Brzozowska, zła na męża za jego upór, każe mu zanieść wymówienie do kadr.

Anka wypytuje szefową o Krzysztofa. Basia oznajmia, że nie wie, co z nim będzie, ale dziś na pewno muszą sobie radzić bez niego. Na osobności jeden z pracowników działu wyznaje Ance, że choć się tego nie spodziewał, będzie mu brakowało Smolnego.

Kuba mówi Krzysztofowi, że jest mu przykro z powodu tego, co go spotkało. Po chwili prosi go, żeby wypisał mu zwolnienie ze szkoły. Wyjaśnia, że ma sprawdzian z matmy. Smolny odmawia. Tłumaczy chłopakowi, że w życiu zawsze trzeba o siebie walczyć. Kuba nie ma ochoty wysłuchiwać morałów. Smolny obiecuje, że po szkole zabierze go na obiad, a potem w coś pograją.

Basia wraca do domu później niż zwykle. Oznajmia swoim mężczyznom, że za chwilę przygotuje dla nich obiad. Kuba – zajęty grą z Krzysztofem - mówi mamie, że już jedli na mieście. Smolny tłumaczy mu, że jego mama po prostu ma wyrzuty sumienia, że go zwolniła i dlatego jest teraz taka miła. Zwraca chłopakowi uwagę, że tak naprawdę to on się nim teraz najwięcej zajmuje, bo mama ma ważniejsze sprawy na głowie.

Na osobności Kuba pyta Krzysztofa wprost, czy ma zamiar rozwieść się z jego mamą. Smolny zapewnia, że konflikt między nim a Basią ma podłoże czysto zawodowe i w żaden sposób nie wpłynie na ich pożycie. Mówi Kubie, że bardzo go lubi i z przyjemnością spędza z nim czas.

Smolny przeprasza żonę i przyznaje się do błędu. Basia przez chwilę ma nadzieję, że mężowi wrócił zdrowy rozsądek. Jest w szoku, gdy ten stwierdza, że mimo wszystko złoży wymówienie.

Klaudia zjawia się rankiem u Oli. Przeprasza za wczoraj i dodaje, że czuje się już lepiej. Wypytuje o Daniela. Kiedy dowiaduje się, że były chłopak Oli rozstał się właśnie ze swoją dziewczyną, z przekąsem stwierdza, że być może teraz znowu się zejdą. Zimińska zapewnia, że z Danielem są przyjaciółmi i tak już pozostanie. Dodaje, że nieprędko się z kimś zwiąże. Klaudia zafascynowana patrzy na Olę, gdy ta – bez żadnego skrępowania – przebiera się przy niej. Przy kawie i pączkach dziewczyny wypytują się wzajemnie o swoją przeszłość. Okazuje się, że obie są po przejściach. Klaudia wyznaje Oli, że zerwała kontakt z rodzicami. Nie chce jednak wyjaśniać, o co poszło.

Konrad zaczepia dziewczyny przed zajęciami. Wręcza Klaudii płytę, którą wyszukał i kupił specjalnie dla niej. Klaudia bierze go na stronę i oznajmia, że choć bardzo go lubi, nic między nimi nie będzie. Przyznaje, że mogłaby go zwodzić, ale brzydzi się takim postępowaniem. Chłopak nieszczerze zapewnia, że wcale nie miał wobec niej żadnych zamiarów.

Oli podoba się, że przyjaciółka zachowała się uczciwie wobec Konrada. Klaudia mówi jej, że nie znosi gierek z facetami. Zimińska wyznaje, że ma wrażenie, jakby były ulepione z jednej gliny. Klaudia wyciąga Olę na zakupy. W pewnym momencie czule dotyka jej policzka i daje jej do zrozumienia, że jest piękna. Ola jest nieco zaskoczona i zmieszana zachowaniem przyjaciółki…

Julia umawia się na wizytę do lekarza w porze odlotu samolotu Kingi. Chce, żeby ukochany towarzyszył jej podczas wizyty u ginekologa. Brzozowski tłumaczy, że Kinga i Ignaś wyjeżdżają dziś do Londynu i chce ich odwieźć na lotnisko. Julia udaje zaskoczoną - nie robi z tego żadnego problemu. Przeciwnie, ze zrozumieniem zapewnia Michała, że poradzi sobie sama.

Ignaś wręcza tacie prezent, który ma mu dawać pocieszenie, gdy będzie mu smutno. Brzozowski jest wzruszony. Gdy małżonkowie zostają na chwilę sami, zaczynają się namiętnie całować. Podczas pożegnania na lotnisku, oboje z trudem powstrzymują łzy. Michał nie może przeboleć, że ich życie tak się pokomplikowało. Kinga z nadzieją w głosie stwierdza, że może kiedyś razem obudzą się z tego koszmaru.

Michał jest kompletnie rozbity. Tuż po odlocie żony i syna, dostaje telefon od Julii. Nie potrafi wykrzesać z siebie ani odrobiny radości, gdy dowiaduje się, że badania wypadły pomyślnie. Po powrocie do domu ogląda stare nagrania z Kingą. Julia jest tym faktem bardzo zaniepokojona...