Zszokowana Tosia dowiaduje się, że jej ojciec się odnalazł! Jarek vel „Poszukujący” bardzo intryguje Elizę! Paulina pełna wyrzutów sumienia, a Honorata… podejrzeń!
Roman namawia Paulinę, żeby porozmawiała z psychologiem o tym, co ją spotkało. Dziewczyna zapewnia, że nie ma takiej potrzeby. Prosi opiekunów, żeby nie wracali już do tego tematu.
Ksawery dopytuje się o Olafa. Marta okłamuje go, że pojechał na obóz treningowy. Wpada w rozdrażnienie, gdy chłopiec domaga się, żeby go odwiedzili.
Paulina zwierza się Kai, że zemściła się na Olafie w ohydny sposób i zrujnowała jego związek. Teraz musi brnąć w kłamstwa, a to sprawia, że czuje się coraz podlej. Kaja radzi przyjaciółce, żeby nic z tym nie robiła, bo tylko napyta sobie jeszcze większej biedy.
Paulina spotyka Martę przed domem. Reaguje rozdrażnieniem, gdy ta proponuje jej, żeby się kiedyś spotkały i porozmawiały. Dziewczyna oznajmia, że nie ma ochoty na kolejne przesłuchanie. Daje do zrozumienia, że nie zamierza przyjaźnić się z kimś, kto wątpi w jej prawdomówność. Tymczasem Honorata podczas sprzątania znajduje przypadkiem zeszyt z rysunkami Pauliny, pełnymi uwielbienia dla Olafa…
Bruno przypomina przyjaciołom, że dziś jest ważny mecz, który mogliby wspólnie obejrzeć przy piwie. Eliza dopytuje się, czy może zaprosić Łukasza. Jarek oznajmia, że nie będzie obecny, ponieważ umówił się z Asią. Norbert i Bruno są pod wrażeniem. Opowiadają koleżankom, że nowa sympatia Jarka to bardzo fajna i ładna laska. W końcu Bruno wpada na pomysł, żeby jednak spotkali się wszyscy w pubie i tam obejrzeli mecz. Eliza wydaje się być rozczarowana, że jej były już sobie kogoś znalazł.
Łukasz proponuje Elizie, żeby pojechała z nim na wyprawę do Amazonii. Zaznacza, że bierze na siebie wszystkie wydatki. Dziewczyna absolutnie nie chce zgodzić się na taki układ. Na sugestię, żeby pożyczyła pieniądze od rodziców, odpowiada, że jest dorosła i nie ma zamiaru ich doić. Łukasz – wyraźnie dotknięty tymi słowami – stwierdza sarkastycznie, że zasłuchała się w mądrości, które wygłaszał niedawno Jarek. Szydzi z jego przekonań - uważa go za wyjątkowego nudziarza i człowieka pozbawionego fantazji. Dziewczyna odpłaca mu uszczypliwością…
Aśka spotyka się z Jarkiem w umówionym miejscu. Wręcza mu ulotkę dotyczącą wolontariatu i po chwili żegna się z chłopakiem. Jarek zatrzymuje ją. Proponuje, żeby się przeszli, albo wstąpili do jakiegoś baru. Podczas randki zauważa w telefonie, że Eliza napisała do niego na portalu randkowym – chce porozmawiać. Zmieszany okłamuje Asię, że ma jakąś awarię w firmie i musi natychmiast tam jechać.
Jakiś czas później Jarek i Eliza, siedząc w sąsiednich pokojach, prowadzą przez Internet płomienny dialog. Młody Berg z rozbawieniem przygląda się swojej byłej, która nie mając pojęcia, że koresponduje z Jarkiem, jest wyraźnie poruszona rozmową z „nieznajomym” chłopakiem…
Hofferowie mówią Tosi, że jej biologiczny ojciec odnalazł się i chce ją poznać. Dają do zrozumienia, że zaczekają z tym do momentu, aż będzie gotowa. Dziewczynka oznajmia, że nie ma ojca i nie chce go widzieć. Jest głucha na wszystkie argumenty. Kiedy okazuje się, że Hofferowie tuż po śmierci mamy mieli już kontakt z jej tatą, wyrzuca im, że cały czas ją oszukiwali. Także Ula ma do rodziców żal, że zataili to przed Tosią. Wyznaje przybranej siostrze, że choć sama nie wie, jak zachowałaby się, gdyby jej tata nagle się pojawił, to uważa, że Tosia powinna się z nim spotkać. Dziewczynka nie ma jednak ochoty słuchać mądrości młodszej siostry.
Hofferowie tłumaczą Tosi, że mama nie mówiła jej o ojcu dlatego, żeby ją chronić. Nie powinna za to winić mamy, ani mieć do nich pretensji, że zataili prawdę. Kamil zapewnia, że było to ostatnie kłamstwo, które padło w ich domu. W końcu Tosia przyjmuje przeprosiny rodziców.
Kornacki zniecierpliwiony dzwoni do Kamila. Hoffer daje mu do zrozumienia, że powinien uzbroić się w cierpliwość. Obiecuje, że zadzwoni do niego, jak tylko Tosia uzna, że chce się z nim spotkać...