Na Wspólnej

Odcinek 2231

Na Wspólnej

Łucja coraz bliżej Tomka – czy zorientuje się, że to… psychopata?! Wielka wpadka Dębka! Igor nie wie, jak pomóc swojej ukochanej…

Łucja i Tomek
Łucja i Tomek

Stefan przychodzi rankiem do Marka. Trwoży się bardzo, gdy dowiaduje się, że przyjaciel powiedział swojej żonie o odejściu z firmy. Ze smutkiem stwierdza, że jego Halinka nie ma w sobie dość wyrozumiałości - nie przyjęłaby spokojnie takiej nowiny. Po jakimś czasie zabiera się za przygotowywanie wykwintnego posiłku. Gorzko żartuje, że pewnie ostatni raz sobie dobrze podje – później nie będzie już go na to stać. Przy butelce wina przyjaciele zastanawiają się, co dalej począć ze swoim życiem. Stefanowi dopisuje humor. Gdy w pewnym momencie dzwoni do niego Halina, okłamuje ją, że ma właśnie spotkanie z klientem i nie może rozmawiać. Skarży się przyjacielowi, że kiedy jego żona dowie się prawdy, zrobi mu piekło. Zazdrości Markowi mądrej i wyrozumiałej Danusi. Zimiński uświadamia mu, że może gdyby Halinka zaczęła sama pracować, nie byłaby taką egoistką. Stefan oznajmia, że jego żona to typ luksusowej kobiety, zupełnie niezdolnej do pracy zawodowej. Nieoczekiwanie zjawia się Halina. Na widok ucztujących mężczyzn wpada w szał. Dębek stara się uspokoić żonę. Zbierając się do wyjścia obiecuje, że wszystko wyjaśni jej w domu. W międzyczasie wraca Danuta. Podejrzewa, że koleżanka wie już, co się stało. Halina nakazuje mężowi natychmiast się wytłumaczyć. Stefan zbiera się w końcu na odwagę i przyznaje się, że razem z Markiem odeszli z firmy. Kategorycznie zabrania żonie robić scen. Oznajmia, że od teraz to ona będzie pracowała, a on zajmie się domem. Halina omal nie mdleje z wrażenia…

Bolek namawia Daniela, żeby zarezerwowali miejsce w hotelu na narciarski wyjazd sylwestrowy. Złości się, że przyjaciel cały czas myśli wyłącznie o kobiecie, z którą się rozstał. Uważa, że powinien zatroszczyć się siebie i raz na zawsze dać sobie spokój z Łucją, z którą i tak już wcześniej nie zawsze mu się układało. Daniel, daje się w końcu przekonać do wyjazdu. Jakiś czas później dostaje telefon od dziewczyny z dawnej pracy Tomka. Zgodziła się z nim porozmawiać! Brzozowski obiecuje, że zaraz u niej będzie.

Łucja nie umie poradzić sobie z programem do przygotowywania prezentacji. Tomek zapewnia ją, że to nic trudnego, ale dziewczyna nie wierzy w swoje siły. Twierdzi, że kompletnie nie ma do tego talentu. Tomek obiecuje pomoc i zaprasza ją do siebie na wieczór. Dziewczyna jest niewymownie wdzięczna…

Tymczasem Daniel wysłuchuje wstrząsającej relacji dawnej znajomej Tomka. Dowiaduje się, że chłopak omotał ją i zniszczył jej związek. Dziewczyna dotąd jeszcze jest w strachu, że Tomek znowu zacznie ją nękać. Daniel natychmiast idzie ostrzec Łucję. Nie zastaje jej jednak w domu. Wydzwania do ukochanej i nagrywa się jej na sekretarkę. Tymczasem Tomek mówi Łucji, że powinna stanowczo zerwać wszelkie kontakty z Danielem, który nie jest jej wart. W pewnym momencie próbuje ją pocałować, lecz Łucja nie pozwala na to i po chwili zaczyna zbierać się do wyjścia. Tomek zapewnia ją, że ma miejsce w jego sercu i będzie na nią czekał…

Igor przychodzi do aresztu na widzenie z ukochaną. Obiecuje, że zrobi wszystko, żeby oczyścić ją z zarzutów. Elżbieta jest załamana - obawia się, że nie ma szans przed sądem. Tłumaczy Igorowi, że Jakub zaplanował wszystko od początku do końca, by ją zniszczyć. Nie ma pojęcia, z jakiego konta dokonano przelewu i nie zna danych firmy, którą jej mąż ma za granicą. Jedyną osobą, która ma dostęp do wszystkich jego dokumentów jest księgowa. Ta jednak na pewno nie zdradzi swojego pracodawcy, bo zbyt wiele mu zawdzięcza... Igor jest pewien, że z pomocą Weroniki uda mu się za parę dni wyciągnąć ukochaną z aresztu.

Artur ostrzega Nowaka, żeby nie podejmował żadnych kroków, zanim nie będzie miał w ręku dowodów - naczej Jakub go zniszczy. Uświadamia przyjacielowi, że nie ma pewności, że Elżbieta jest niewinna. Jednocześnie zapewnia, że jest z nim i będzie go wspierał. Igor prosi Martę, żeby poszukała jakichkolwiek tropów łączących Marcinka z firmą na Cyprze. Zaznacza, żeby zrobiła to dyskretnie, bo Artur boi się, że cała sprawa może sprowadzić problemy na gazetę. Nie może zrozumieć, jak naczelny mógł w ogóle zasugerować, że Elżbieta jest winna. Marta z goryczą stwierdza, że czasami nawet najbliżsi ludzie zawodzą nasze zaufanie – sama doświadczyła tego ostatnio z Olafem.

Igor dowiaduje się od Weroniki, że Elżbieta zostanie zwolniona z aresztu i może odpowiadać z wolnej stopy. Jest jej niewymownie wdzięczny. Kiedy jednak dowiaduje się, że trzeba będzie wpłacić 50 tysięcy poręczenia majątkowego, wpada w przygnębienie. Tłumaczy, że wszystkie oszczędności poszły na mieszkanie. Nie zamierza się jednak poddawać.

Julka pyta tatę, czy Elżbieta jest złodziejką. Wyjaśnia, że usłyszała jak woźna mówiła tak o niej do jakiejś pani. Boi się, że Ela już do nich nie wróci. Igor zapewnia córeczkę, że Elżbieta nie zrobiła nic złego i niebawem znów będą razem...

Aktualności