Na Wspólnej

Odcinek 2229

Na Wspólnej

Szef Marka i Stefana ostro wydepilowany! Marta w szoku – Olaf gwałcicielem?! Niezrównoważony psychicznie Tomek zaczyna osaczać Łucję…

Łucja i Tomek
Łucja i Tomek

Roman nie bardzo wierzy, że Paulina była molestowana przez Olafa. Sądzi, że dziewczyna z jakiegoś powodu rzuciła na niego fałszywe oskarżenie. Paulina płacząc zapewnia opiekunów, że mówiła prawdę. Opowiada im zmyśloną historię swojej znajomości z Olafem. Wynika z niej, że mężczyzna wkradł się w jej łaski udając przyjaciela, a gdy tylko nadarzyła się okazja zaczął ją molestować. Dlatego takim wstrząsem było dla niej, gdy zobaczyła go u Marty. Honorata ze współczuciem przytula szlochającą dziewczynę.

Marta jest w szoku, kiedy dowiaduje się od ojca, że Paulina oskarża Olafa o molestowanie. Nie chce jednak wydawać zbyt pochopnych sądów. Postanawia niezwłocznie porozmawiać z dziewczyną. Roman nalega, żeby nie robiła tego w emocjach. Pyta córkę, czy może z całą pewnością stwierdzić, że Olaf jest niewinny.

Marta przepytuje Olafa, jak długo zna Paulinę i co go z nią łączy. W końcu bezceremonialnie wyrzuca mu, że nie tylko dopuścił się zdrady, ale także ohydnego czynu względem nieletniej. Kubicki jest wstrząśnięty tymi oskarżeniami. Zarzeka się, że nic złego nie zrobił. Konarska nie wierzy mu jednak. Olaf przyznaje, że spotkał wczoraj Paulinę i dowiedział się, że dziewczyna od początku coś do niego czuła i liczyła, że zostaną parą. Dodaje, że natychmiast rozwiał jej złudzenia. Marta uświadamia narzeczonemu, że po raz kolejny zataił przed nią coś ważnego. Daje do zrozumienia, że po tych wszystkich kłamstwach jakie ostatnio od niego słyszała, już nie potrafi mu zaufać. Odpędza Olafa, gdy ten próbuje ją przytulić...

Szef Marka i Stefana robi chamskie uwagi na temat diety Dębka, a później, podczas zebrania zespołu, publicznie mu ubliża. Doprowadzony do ostateczności, Stefan z wściekłością rzuca się na szefa i depilatorem depiluje mu zarost na twarzy. Jakiś czas później Marek przychodzi do gabinetu dyrektora i próbuje wytłumaczyć zachowanie przyjaciela. Grabski stwierdza, że Stefan jest głupcem i leserem. Oznajmia, że nie tylko zwolni go z pracy, ale także oskarży o napaść. Zimiński z trudem trzymając nerwy na wodzy, uświadamia szefowi, że to raczej on powinien odpowiedzieć przed sądem za mobbing, którego dopuszcza się względem swoich pracowników, a zwłaszcza Dębka. Oznajmia przełożonemu, że odchodzi z pracy. Ordynarne i prostackie zachowanie Grabskiego sprawiają, że Marek w końcu także traci cierpliwość i własnoręcznie wymierza mu sprawiedliwość depilując jego drugi policzek.

Marek i Stefan zastanawiają się, co będą dalej robić. Dębek jest przerażony perspektywą bezrobocia. Marek z nieskrywaną radością stwierdza, że sytuacja, w jakiej się znaleźli, ma swoje dobre strony – nigdy już nie będą musieli wciskać ludziom badziewia, a zwłaszcza użerać się z Grabskim. Przyjaciele jak dzieci cieszą się z odzyskanej wolności. Stefan zaklina jednak Marka, żeby pod żadnym pozorem nie wygadał się przed swoją żoną, bo wtedy na pewno dowie się także Halina, a to oznaczałoby dla niego poważne kłopoty. Mężczyźni dochodzą do wniosku, że czym prędzej powinni znaleźć sobie jakieś zajęcie, żeby nie wzbudzić podejrzeń swoich żon.

Marek, pomimo obietnicy danej przyjacielowi, wyznaje żonie, że razem ze Stefanem został dziś zwolniony z pracy. Z duszą na ramieniu wyczekuje na jej reakcję. O dziwo Danka przyjmuje nowinę ze spokojem, a nawet z ulgą…

Daniel znajduje informację o poprzednim miejscu zatrudnienia Tomka. Postanawia udać się tam i zasięgnąć języka na jego temat. Bolek stanowczo odradza to przyjacielowi. Daje mu do zrozumienia, że takie prywatne śledztwo jeszcze bardziej pogrąży go w oczach jego ukochanej. Brzozowski nie słucha ostrzeżeń. Nie ma zamiaru zostawiać Łucji na pastwę niezrównoważonego psychicznie człowieka!

Brzozowski dowiaduje się od dawnej współpracownicy Tomka, że chłopak miał w biurze ksywę Romeo. Dziewczyna wcale nie jest zaskoczona tym, co znowu wywinął. Opowiada, jak podrywał jej koleżankę, która początkowo nawet lubiła go, ale w końcu zaczęło ją męczyć jego natrętne zachowanie. W końcu doprowadził do tego, że musiała zmienić pracę, a nawet mieszkanie i numer telefonu, by się od niego uwolnić. Dziewczyna nie jest jednak pewna, czy jej koleżanka chciałaby zwierzać się Danielowi. Obiecuje jednak, że przekaże jej namiary do niego. Tymczasem Tomek nie próżnuje. Przynosi Łucji lunch do biura i wypytuje ją, co z Danielem. Udaje zmartwionego, gdy dowiaduje się, że Łucja zerwała ze swoim chłopakiem. Zapewnia ją, że zawsze może liczyć na jego wsparcie.

Tomek odwozi Łucję do domu. Dziewczyna dziękuje mu, że tak się o nią troszczy. W pewnym momencie Tomek spontanicznie całuje Łucję w usta. Dziewczyna jest zaskoczona i wyraźnie niezadowolona. Daniel cały czas obserwuje parę z ukrycia…

Aktualności