Weronika zastraszana przez Solskiego! Kasia i Dominik przeżyją swój „pierwszy raz”?! Paulina zrobi wszystko, żeby być blisko Olafa…
Dominik przygotowuje się do „pierwszego razu” z Kasią - przed spotkaniem z ukochaną kupuje prezerwatywy. Jakiś czas później zjawia się u Bergów. Kasia, wystrojona i wyperfumowana, tłumaczy tacie, że Dominik dostał się na studia i po lekcjach chcą to uczcić. Gdy tylko młodzi zostają sami, zaczynają się namiętnie całować.
Podczas wizyty kontrolnej doktor Godlewski oznajmia Bergom, że bliźnięta rozwijają się prawidłowo i niebawem można spodziewać się rozwiązania. Bogdan jest bardzo przejęty…
Bergowie nieoczekiwanie wcześniej wracają do domu. Dominik i Kasia w popłochu ubierają się - są zaskoczeni, bo rodzice mieli iść do kina po wizycie lekarskiej. Joanna, chcąc oszczędzić zakochanym krępujących pytań ze strony Bogdana, wymyśla jakiś pretekst, żeby wyciągnąć go z pokoju córki. Kasia jest załamana, że im się nie udało. Dominik zapewnia ją, że będą jeszcze mieli okazję zrobić to, co zaplanowali. Zabiera ją na taras wieżowca, z którego można podziwiać panoramę Warszawy. Wyznaje, że często przychodzi tu sam, żeby rozmyślać. Kasia jest zachwycona. Namiętnie całuje chłopaka. Żałuje, że w tych okolicznościach nie mogą sobie pozwolić na nic więcej. Okazuje się jednak, że Dominik zaplanował wszystko i wziął z jej pokoju koc. Kochają się pierwszy raz - oboje są bardzo szczęśliwi...
Antosia oznajmia mamie, że chce wrócić do szkoły. Zastanawia się, jak wyjaśnić koleżankom, że jej tata zmarł tak nagle. Weronika radzi córce, żeby powiedziała prawdę.
Roztocka dowiaduje się, że kolejny świadek Solskiej wycofał się. Domyśla się, że Henryk dowiedział się o tym, że przejęła sprawę jego żony i zastraszył świadków. Opowiada Agnieszce o wczorajszym telefonie od Kamysa. Jest pewna, że wspólnik Adama próbuje ją szantażować. Nie wierzy, że mąż mógłby wziąć kredyt bez porozumienia z nią…
Weronika jest naprawdę wkurzona - dzwoni do Solskiego i umawia się z nim na spotkanie. Roztocka ostrzega Henryka, że jeśli w dalszym ciągu będzie próbował zastraszyć świadków Klary, pozwie go. Solski uświadamia jej, że nie ma żadnych dowodów na jego winę. Dodaje, że wówczas sam oskarży ją o zniesławienie. Zwraca uwagę, że po ostatnich doświadczeniach Weronika powinna go zrozumieć, bo wie, jak dotkliwą stratą jest odejście ukochanej osoby. Radzi Roztockiej, żeby zajęła się własną rodziną i dziećmi, które jej teraz bardzo potrzebują. Stwierdza, że szczęście najbliższych powinno być dla niej ważniejsze niż wygrana w jakimś procesie. Weronika, dotknięta w czuły punkt, nie potrafi się obronić. Wraca do domu rozgorączkowana i przestraszona. Wieczorem zjawia się u niej mężczyzna, który przedstawia się jako znajomy jej męża. Składa kondolencje po czym oznajmia, że Adam na krótko przed śmiercią pożyczył od niego 150 tysięcy złotych! Pokazuje nawet dokument podpisany przez jej męża. Roztocka nie chce nawet rzucić na niego okiem. Jest przekonana, że mężczyzna został nasłany przez Solskiego…
Roman i Honorata domyślają się, że Paulina coś kręci i ukrywa przed nimi. Leśniewska krępuje się jednak zapytać ją o to wprost. Nie chce, żeby dziewczyna pomyślała, że nie mają do niej zaufania. Hoffer tłumaczy narzeczonej, że jako opiekunowie Pauliny mają prawo ją kontrolować. Honorata nieśmiało pyta dziewczynę, czy kupiła już wędkę na prezent dla taty. Paulina z dumą pokazuje płyty ulubionego zespołu Wacka. Oznajmia Romanowi, że wędkę kupi mu przy innej okazji.
Niebawem, dziewczyna zwraca album w sklepie płytowym, po czym udaje się do klubu sportowego, żeby wykupić karnet na zajęcia Olafa. Recepcjonistka odmawia umieszczenia jej na liście uczestników. Tłumaczy jej, że to grupa zaawansowana dla dorosłych. Dziewczyna traktuje to jak osobistą zniewagę i obrażona wychodzi z klubu. Przed budynkiem zauważa jadącego na rowerze Olafa. Natychmiast rzuca się w jego kierunku, powodując niegroźną kolizję. Ostro karci Olafa za nieostrożną jazdę, a po chwili – jakby dopiero sobie przypomniała – stwierdza, że przecież spotkali się już kiedyś na Wspólnej. Olaf nie zwraca jednak większej uwagi na jej słowa i żegna się z dziewczyną.
Roman przedstawia Paulinie swoją córkę. Marta zaprasza wszystkich na kolację do siebie. Paulina uprzejmie stwierdza, że Konarska wygląda bardzo młodo, czym od razu zyskuje jej sympatię. Na osobności Marta wypytuje ją, czy ma już chłopaka. Dziewczyna daje jej do zrozumienia, że jest zakochana, ale to dość skomplikowane…