Olaf prawie zabija siebie, Martę i Ksawerego! Zuza poznaje swoją rywalkę – pewną siebie i bezczelną modelkę, Magdę… Jarek bardzo boleśnie przeżywa rozstanie z ukochaną…
Młodzi Hofferowie organizują uroczystość na cześć nowego członka rodziny. Tosia obawia się, czy zyska sympatię ich bliskich. Ula stwierdza, że na pewno wszyscy ją pokochają… Nieoczekiwanie Zuza dostaje informację, że ma być na castingu do reklamy biżuterii.
Na parkingu studia Hofferowa zaczepia nieznajomego mężczyznę. Pyta, czy może na pewien czas zastawić jego samochód, bo nie ma gdzie zaparkować. Zapisuje mu swój numer telefonu na wizytówce agencji towarzyskiej, którą wyjmuje zza wycieraczki auta. Prosi, żeby dał jej znać, gdyby musiał odjechać.
Na sesji zdjęciowej pojawia się jakaś profesjonalna modelka. Wszyscy serdecznie się z nią witają i prawią komplementy. Okazuje się, że to była modelka ich agencji. Fotograf zauroczony Magdą kieruje na nią swój obiektyw zapominając o Zuzie…
Hofferowa wraca do domu w nie najlepszym nastroju. Stwierdza, że niepotrzebnie szła na zdjęcia próbne. Tłumaczy, że oprócz niej była tam modelka, która na pewno wygra. Przyznaje, że jest jej trochę przykro. Kamil uspokaja żonę, że dadzą sobie radę nawet jeśli nie otrzyma tego kontraktu… Wkrótce zjawiają się goście: Roman, Marta i Ksawery. Wszyscy serdecznie witają się z Tosią. Dziewczynka jest bardzo szczęśliwa. Podczas przyjęcia Zuza dostaje telefon od swojej agentki. Dowiaduje się, że wygrała casting. Nie dzieli się jednak tą informacją z najbliższymi…
Marta uważa, że Olaf powinien przerwać treningi do czasu wyleczenia barku. Namawia go, żeby zrezygnował z pracy w klubie, którego szef nie liczy się ze zdrowiem pracownika. Zapewnia ukochanego, że kiedy już zdobędzie drugi level, znajdzie pracę gdzie indziej. Proponuje, żeby przeprowadził się do niej, dzięki czemu zaoszczędzi na czynszu. Kubicki tłumaczy ukochanej, że choć bardzo pragnie z nią zamieszkać, nie chce tego robić teraz, kiedy ma kłopoty. Co do treningów: zapewnia, że jest ostrożny i stara się nie nadwyrężać kontuzjowanego barku.
Podczas treningu Olaf musi zażyć środek uśmierzający ból. Radek przyłapuje go na tym. Podejrzewa, że kolega bierze dopalacze. Olaf odcina mu się złośliwą uwagą. Radek proponuje pojedynek siłowy. Olaf podejmuje wyzwanie, choć wydaje się ono ponad jego możliwości. Po serii wyczerpujących ćwiczeń, robi przerwę, żeby zażyć kolejną dawkę leku. Kątem oka spostrzega, że jest obserwowany przez szefa klubu. Natychmiast wraca do ćwiczeń. Jakiś czas później Olaf, Marta z synkiem wracają samochodem z meczu Ksawerego. W pewnym momencie Olaf przysypia za kierownicą. Niemal dochodzi do wypadku. Marta, przerażona tym, co się stało, każe narzeczonemu zatrzymać samochód i sama siada za kółkiem. W domu postanawia się z nim poważnie rozmówić. Mężczyzna tłumaczy, że to ze zmęczenia. Wieczorem Kubicki spotyka się ze starym znajomym dilerem. Mówi mu, że potrzebuje silnych środków przeciwbólowych, po których nie będzie czuł się otumaniony. Mężczyzna ukradkiem podaje mu zawiniątko z lekarstwem. Ostrzega, żeby uważał, bo środek jest bardzo mocny…
Sandra i Michel namawiają Elizę, żeby w sobotę wybrała się z nimi na koncert. Dziewczyna odmawia tłumacząc, że umówiła się już z kimś do kina. Drwi z Jarka, gdy ten stwierdza, że pewnie idzie na randkę ze swoim szefem. Pomiędzy młodymi dochodzi do gwałtownej sprzeczki. Jarek nie szczędzi Elizie przykrych słów. Cielecka stwierdza w końcu, że ich związek był całkowitą pomyłką. Norbert postanawia wesprzeć kolegę, który od dłuższego czasu chodzi jak struty. Proponuje przyjaciołom, żeby wybrali się razem zaszaleć.
Przyjaciele ostro popijają w klubie. Jarek zaczepia różne dziewczyny, ale te ignorują pijanego chłopaka. Zachowanie Berga nie podoba się kolegom jednej z dziewczyn. Dochodzi do bijatyki. Jarek wraz z przyjaciółmi zostają pobici i wyrzuceni z klubu. Kumple są na niego wściekli, że wszczął awanturę. Jarek obraża się na nich i zostawia ich.
Sandra opatruje rannych przyjaciół. Michel wydzwania do Jarka, lecz ten nie odbiera telefonu. Po chwili wraca Eliza. Jest bardzo zaniepokojona zniknięciem byłego chłopaka. Ma żal do kolegów, że go nie upilnowali. Norbert wyrzuca jej, że to przez nią Jarek zachowuje się jak kretyn.
Eliza do późnych godzin nocnych czeka na swojego byłego. W końcu młody Berg wraca do domu. Nie pozwala nawet dotknąć się Elizie. Ostentacyjnie wyciąga z lodówki puszkę piwa i wypija je. Zasmucona dziewczyna wychodzi do swojego pokoju. Jarek czuje się naprawdę podle...