Michał mści się na Kindze – zamierza odebrać jej Ignasia! Tosia uwielbia Kamila… Rodzice Sandry nie chcą dopuścić do jej rozwodu z Michelem!
Sandra dowiaduje się, że jej rodzice są w drodze do Warszawy. Domyśla się, że będą chcieli przekonywać ją i Michela, żeby nie rozwodzili się. Wyjaśnia chłopakowi, że powiedziała im, że zbyt pochopnie zgodziła się na małżeństwo biorąc zauroczenie za miłość. Obawia się czekającej ich srozmowy z rodzicami. Cieszy się, że Michel będzie z nią. Wkrótce, zgodnie z zapowiedzią, zjawiają się państwo Chełmińscy. Ojciec Sandry, szalenie wzburzony, od progu domaga się wyjaśnień od córki i zięcia. Tłumaczy im, że poczynili już z matką przygotowania do ślubu i powiadomili rodzinę. Sandra przypomina rodzicom, że sami nalegali na szybki ślub kościelny – ona i Michel wcale nie czuli, że są na to gotowi. Zdenerwowany Chełmiński oznajmia, że musi się napić. Zabiera zięcia do restauracji, zamawia butelkę wódki i pyta, o co poszło. Nie zgadza się, żeby Michel zwracał mu pieniądze wydane na poczet wesela. Przecież to jego córka chce rozwodu! Domaga się, żeby chłopak odpowiedział szczerze, czy kocha jego córkę. Michel przyznaje, że darzy ją głębokim uczuciem. Dodaje, że gdyby dziewczyna zechciała do niego wrócić, przyjmie ją z powrotem. Pan Chełmiński uznaje, że w takim razie wszystko da się jeszcze naprawić. Tymczasem Sandra tłumaczy mamie, że nie jest jeszcze gotowa na małżeństwo, a tym bardziej na macierzyństwo. Jest młoda, chce poznawać świat i korzystać z wolności. Obiecuje porozmawiać z rodziną i znajomymi zaproszonymi na ślub. Pani Chełmińska tłumaczy córce, że zależy jej tylko na jej szczęściu, a ktoś taki, jak Michel, mógłby jej to zapewnić. Sandra oznajmia, że chłopak na pewno nie zgodzi się do niej wrócić – zadała przecież poważny cios jego męskiemu ego.
Michel wraca do domu zdrowo podchmielony po rozmowie z teściem. Przychodzi do pokoju swojej żony i kładąc się na jej łóżku oznajmia, że obiecał jej tacie, że zawsze będzie ją kochał...
Kamil oznajmia Magdzie, że jej wyniki są bardzo dobre i może wracać do domu. Lipcowa i jej córka są bardzo szczęśliwe. Podczas wypisu Hoffer przekazuje pacjentce spis z zaleceniami lekarskimi. Na odchodnym radzi jej, żeby przeczytała w końcu jakąś zwyczajną książkę dla młodzieży.
Tomek ogląda w czasopiśmie zdjęcie Zuzy reklamującej jakiś paramedyczny specyfik. Z przekąsem pyta Kamila, czy i on poleciłby go swoim pacjentom. Hoffer nie chce o tym rozmawiać. Na osobności Ostrowski mówi mu, że powinien przygotować się na podobne złośliwości ze strony innych kolegów. Hoffer tłumaczy, że był przeciwny reklamowaniu przez żonę jakichś podejrzanych medykamentów. Zuza nie miała jednak wyjścia, gdyż jej kontrakt nie przewiduje możliwości odmowy wzięcia udziału w kampanii. Ostrowski nie pochwala tego, że żona jego lekarza angażuje się w akcje, które podkopują powagę ich zawodu.
Kamil opowiada Zuzie, jakie przykrości spotkały go w pracy w związku z jej udziałem w reklamie medykamentu. Liczy, że żona więcej nie narazi go na podobne sytuacje. Wieczorem niespodziewanie zjawia się Tosia. Wręcza ukochanemu lekarzowi prezent – własnoręcznie narysowany komiks o tym, jak wyleczył jej mamę. Hoffer jest bardzo wzruszony. Dziewczynka mówi mu, że może pokazywać komiks swoim pacjentom, żeby udowodnić im, że zawsze jest nadzieja. Pyta, czy będzie go mogła odwiedzać w szpitalu. Kamil zapewnia ją, że zawsze będzie mile widzianym gościem…
Kinga rozmawia z Weroniką o swoich problemach rodzinnych. Okazuje się, że Roztocka wie już o wszystkim od Michała. Nie zgodziła się jednak reprezentować go w sądzie. Odmawia także Brzozowskiej. Tłumaczy, że nie chce wybierać pomiędzy swoimi przyjaciółmi. Zgadza się natomiast pomóc im dogadać się w sprawie Ignasia.
Iwo mówi ukochanej, że znalazł dla niej świetnego adwokata, który od lat z wielkim powodzeniem zajmuje się sprawami rozwodowymi i jest jego serdecznym przyjacielem. Proponuje, żeby wieczorem wybrali się na bankiet z okazji jubileuszu agencji, w której kiedyś pracował. Brzozowska dostaje telefon od Weroniki. Dowiaduje się, że po południu ma mieć spotkanie z Michałem. Mówi Kmiecikowi, że po trudnej rozmowie z mężem na pewno z przyjemnością odpręży się na branżowej imprezie.
Podczas spotkania Weronika mówi małżonkom, że jeśli uda im się teraz ustalić ich priorytety, unikną upokarzającego wywlekania brudów przed sądem. Po chwili, ku zaskoczeniu Brzozowskiej i Roztockiej, zjawia się adwokat Michała. Weronika mówi przyjacielowi, że rozwód za porozumieniem stron to najlepsza opcja. Brzozowski nie zgadza się. Tłumaczy, że Kinga ponosi wyłączną winę za rozpad ich małżeństwa. Zapowiada, że będzie walczył o wyłączną opiekę nad Ignasiem! Iwo dzwoni do ukochanej i pyta ją, kiedy pojawi się na bankiecie. Brzozowska mówi mu, że nie przyjdzie. Wyjaśnia, że spotkanie okazało się dla niej bardzo trudne i musi jeszcze porozmawiać z Weroniką. Kmiecik jest niepocieszony. Zaraz po skończonej rozmowie spotyka swoją byłą dziewczynę, która również przyszła na bankiet. Z uroczym uśmiechem proponuje jej, żeby się napili. Tymczasem Roztocka tłumaczy przyjaciółce, że jeśli Ignaś nie polubi nowego domu, Michał będzie miał bardzo dobry argument w sądzie. Radzi jej, żeby nie ryzykowała i, przynajmniej do czasu rozprawy, wyprowadziła się od Iwa.