Odcinek 2149

Kinga wstaje bardzo wcześnie rano i jedzie do Ignasia. Michał nie jest zadowolony. Brzozowska tłumaczy mu, że dolegliwości syna mogą być wynikiem ostatnich wydarzeń i dobrze by było, gdyby Ignaś pobył trochę z obojgiem rodziców. Michał wpuszcza ją do mieszkania, ale sam wychodzi nie wyjaśniając dokąd idzie.

Ignaś skarży się mamie na złe samopoczucie. Prosi ją, żeby nie wracała już do pana, u którego zamieszkała, tylko została z nim.

Brzozowski po powrocie do domu mówi żonie, że nie życzy sobie, żeby przychodziła. Zdenerwowany zdejmuje z palca obrączkę. Oznajmia, że postanowił złożyć pozew o rozwód i będzie się domagał, żeby syn został przy nim. Nie pozwoli, żeby Ignasia wychowywał obcy facet! Każe żonie pożegnać się z synem i wynosić z mieszkania.

Kiedy Brzozowska wraca do kochanka, Iwo oznajmia jej, że wychodzi na spotkanie. Jest zły, że cały dzień jej nie było. Uważa, że nie powinna przesiadywać tyle u syna. Brzozowska nie może uwierzyć, że dorosły facet jest zazdrosny o dziecko. Wkurzony Kmiecik nie chce rozwijać tego tematu i pospiesznie żegna się z kochanką.

Nauczyciel wuefu daje Norbertowi wskazówki, jak powinien postępować z uczniami, żeby go słuchali. W pewnym momencie do chłopaka podchodzi Gabi i prosi go o chwilę rozmowy. Norbert zabrania dziewczynie zwracać się do siebie po imieniu. Zdenerwowany dodaje, że jest teraz zajęty. Jakiś czas później Gabi przysiada się do Norberta w szkolnej stołówce. Korzystając z tego, że jest sam, wręcza mu prezent – bieliznę, w której była podczas ich pierwszego spotkania. Prosi, żeby z nią porozmawiał i postarał się być dla niej milszy. Norbert jest wściekły. Podejrzewa, że dziewczyna coś kombinuje. Tłumaczy jej, że jeśli ktoś dowie się o tym, co między nimi zaszło, będzie to kompromitacja zarówno dla niej jak i dla niego. Gabi jest wyraźnie dotknięta tym, że chłopak traktuje ją jak natręta. Oznajmia, że opowiedziała już komuś o tym, co się zdarzyło między nimi. Załamany Norbert nie wie co robić. Przyprowadza dziewczynę do mieszkania i perswaduje jej, że zachowała się nieodpowiedzialnie. Gabi wyznaje mu, że zwierzyła się swojej zaufanej przyjaciółce, bo to, co było między nimi, jest dla niej ważne. Norbert z ironicznym uśmiechem stwierdza, że był to przecież tylko szybki numerek. Urażona dziewczyna pośpiesznie wychodzi. W drzwiach mija Jarka i Elizę. Norbert jest wściekły, kiedy okazuje się, że Jarek opowiedział już swojej dziewczynie o tym, co usłyszał od niego w zaufaniu. Eliza uważa, że przyjaciel zachował się nieodpowiedzialnie idąc do łóżka z tak młodą dziewczyną. Po chwili Norbert dostaje od Gabi mms-a z selfie zrobionym podczas ich pierwszego spotkania w klubie…

Łucja ma pretensje do Daniela o jego wczorajsze spotkanie z Olą. Chłopak tłumaczy, że jego była miała atak paniki i nie mógł zostawić jej samej. Dodaje, że Ola nie chce zgodzić się na terapię, zapewne dlatego, że kiedyś już ją przechodziła z innego powodu. Aby udobruchać Łucję, proponuje jej, żeby po południu wybrali się na obiad do eleganckiej restauracji.

Łucja odwiedza Olę. Pyta ją wprost, czego właściwie chce od Daniela. Wyrzuca młodej Zimińskiej, że bez przerwy wydzwania do jej chłopaka. Rozumie, że spotkało ją wielkie nieszczęście i potrzeba jej teraz kogoś bliskiego, nie rozumie jednak, dlaczego ma to być Daniel, z którym się rozstała. Pyta Olę, czy nadal coś do niego czuje. Zimińska początkowo zaprzecza, ale agresywna postawa Łucji sprawia, że w końcu przyznaje się, że Daniel nie jest jej obojętny. Wzburzona Łucja rzuca pod jej adresem nieprzyjemną uwagę i pośpiesznie opuszcza mieszkanie Zimińskich. Tymczasem Daniel czeka na ukochaną w restauracji. Po jakimś czasie dzwoni do niej. Łucja oznajmia, że jest w domu i nie przyjdzie na spotkanie. Wyjaśnia, że rozmawiała z Olą i postanowiła usunąć się im z drogi. Daniel jest podłamany...