Iwo marzy o romantycznym wyjeździe z Kingą – plany psuje Ignaś… Maria jest już pewna – Włodek ma romans! Do Oli wracają najgorsze koszmary!
Chory Ignaś tęskni za mamą. Jednak Michał nie ma ochoty wzywać do niego Kingi. Kiedy zjawia się u niego Roman, prosi go o kilka dni wolnego, aż mały wydobrzeje. Hoffer zgadza się bez problemu. Jest pewien, że między przyjacielem a żoną wszystko się ułoży. Michał uważa jednak, że Kindze wcale nie zależy na ratowaniu małżeństwa, skoro zamieszkała ze swoim kochankiem.
Tymczasem Brzozowska i Kmiecik biorą sobie wolne i połowę dnia spędzają baraszkując w łóżku. Iwo namawia ukochaną, żeby wyskoczyli na jeden dzień do Barcelony. Kindze bardzo podoba się ten pomysł. Tymczasem Ignaś w tajemnicy przed tatą dzwoni do mamy. Mówi jej, że jest chory i prosi, żeby przyszła. Kinga obiecuje synkowi, że niebawem będzie u niego. Kmiecik jest bardzo niepocieszony z powodu nagłej zmiany planów.
Michał jest niemile zaskoczony niespodziewaną wizytą żony. Brzozowska ma pretensje, że mąż nie zawiadomił jej o chorobie Ignasia. Dziecko wyczuwa atmosferę niechęci między rodzicami. Przeprasza, że zadzwonił po mamę. Brzozowscy zapewniają go, że nie mają do niego żalu. Jednak jakiś czas później, gdy chłopiec zasypia, Michał wyprasza żonę z mieszkania. Kinga zapowiada, że przyjdzie jutro z samego rana…
Maria przypadkiem znajduje w kieszeni męża liścik od jego nowej znajomej. Choć jest bardzo poruszona, nie zdradza się przed Włodkiem, że odkryła jego tajemnicę. Poleca mężowi jechać do hurtowni po zakupy. Jakiś czas po wyjściu Zięby, w barze zjawia się jego znajoma. Maria postanawia postawić sprawę jasno. Ma do kobiety pretensje o to, że flirtuje z jej mężem. Gałkowska jest szczerze zaskoczona tymi oskarżeniami. Ziębowa pokazuje jej, co znalazła w kieszeni Włodka. Czytając liścik kobieta wybucha nagle śmiechem. Okazuje się, że jest pisarką, a rzekome liściki to po prostu jej literackie notatki. Pozostaje jednak pytanie, dlaczego Włodek zbierał je i uznał się za ich adresata. Gałkowska zapewnia zasmuconą Marię, że jej mąż zawsze wyrażał się o niej z najwyższym szacunkiem i miłością.
Ziębowa przekazuje mężowi pozdrowienia od jego „bliźniaczej gwiazdy” i pokazuje, co znalazła w jego kieszeni. Zdenerwowany Włodek zaczyna się tłumaczyć. Zapewnia żonę, że nigdy by jej nie zdradził. Maria uświadamia mu, że już to zrobił – w myślach!
Włodek wręcza żonie bukiet kwiatów. Gorąco zapewnia ją, że jest jedyną kobietą w jego życiu. Przyznaje, że liściki od Gałkowskiej sprawiały mu przyjemność, bo miło jest mieć świadomość, że się komuś podoba. Maria uświadamia mężowi, że wszystko co robi, robi z miłości do niego i choć nie mówi o tym wprost, wciąż go kocha i podziwia jako mężczyznę. Zięba pęcznieje z dumy. Zapewnia żonę, że rozmówi się ze swoją znajomą. Maria z figlarnym uśmiechem oznajmia, że raczej nie będzie już miał takiej okazji. Włodek ma nadzieję, że żona nie była zbyt sroga dla kobiety, która się w nim zakochała. Maria nie wyprowadza go z błędu, tylko ze śmiechem przytula ukochanego męża...
Ola, Dagmara i Indiana zastanawiają się nad wyborem dyscypliny, którą chcieliby trenować w ramach wuefu. Młoda Zimińska uznaje, że warto ćwiczyć coś, co się może przydać w życiu. Decyduje się na krav magę.
Po pierwszych zajęciach, Marcin – trener Oli – chwali ją, że poszło jej całkiem nieźle. Proponuje, że podwiezie ją do domu. Dziewczyna, pomimo że jest raczej nieskora do nawiązywania nowych znajomości, zgadza się na to. W aucie jednak wpada nagle w panikę. Wracają traumatyczne wspomnienia z porwania. Zimińska krzyczy, żeby Marcin natychmiast otworzył drzwi. Roztrzęsiona dziewczyna ucieka. Wraca do domu zdenerwowana. Długo nie może dojść do siebie. Dzwoni po Daniela. Jakiś czas później chłopak zjawia się u niej. Ola przyznaje mu się, że miewa lęki związane z przebytą traumą. Nie chce jednak rozmawiać o tym z psychologiem. Zapłakana wyznaje przyjacielowi, że po doświadczeniu z Jackiem nikomu już nie potrafi zaufać i boi się, że tak już pozostanie. Jedynie przy nim czuje się bezpieczna. Po chwili Daniel dostaje telefon od Łucji. Tłumaczy jej, że jest u Oli i nie wie, o której będzie mógł się z nią spotkać. Dziewczyna prosi, żeby zadzwonił jak będzie wolny. Ola dziękuje Danielowi, że jej wysłuchał. Zapewnia, że już poczuła się lepiej i może zostać sama.