Daniel i Łucja kontra Ola i Jacek! Nowa praca Zuzy to prawdziwy rollercoaster! Kamila chce zostawić Maksa – co się stało?!
Krzysztof, po rozmowie z kierownikiem budowy oznajmia żonie, że najdalej za pół roku będą mogli wprowadzić się do ich nowego domu. Basia mówi starszemu Danielowi, że zostawią mu mieszkanie na Wspólnej. Chłopak będzie musiał jednak sam je utrzymać. Brzozowska sugeruje synowi, żeby zamieszkał z Łucją – to spore mieszkanie, więc gdyby zamierzali założyć rodzinę, też się w nim pomieszczą. Daniel szczerze dziękuje mamie za taki prezent.
Daniel zaprasza Łucję na obiad do pizzerii. Natyka się tam na Olę i Jacka. Brzozowski próbuje uniknąć spotkania, lecz zostaje dostrzeżony przez byłą dziewczynę. Ola przedstawia mu Jacka mówiąc, że to jej chłopak. Proponuje Łucji i Danielowi, żeby dosiedli się do nich. Podczas rozmowy robi swojemu ex złośliwe uwagi i próbuje go skompromitować w oczach Łucji. Nie udaje jej się to jednak. Łucja mówi Oli, że Daniel wiele jej o niej opowiadał. Atmosfera trochę się rozluźnia. Daniel robi biesiadnikom zdjęcia podczas wspólnego posiłku. Jednak Jacek stanowczo nie życzy sobie być fotografowany. Na osobności młoda Zimińska przeprasza Łucję za swoje docinki. Dziewczyna nie żywi urazy. Stwierdza, że pewnie należały się one Danielowi. Tymczasem Jacek żąda, żeby Daniel skasował z komórki jego zdjęcia. Brzozowski bierze to za żart. Jest zaskoczony, kiedy Jacek zaczyna się poważnie denerwować.
Daniel przeprasza swoją dziewczynę za niezręczną sytuację podczas obiadu. Łucja przyznaje, że Olka ma charakterek. Zaraz dodaje jednak, że mogłaby ją polubić. Danielowi nie podoba się nowy chłopak Oli. Opowiada Łucji o incydencie przy barze, kiedy to Jacek chciał mu wyrwać telefon i usunąć zdjęcia. Stwierdza, że ten chłopak zupełnie nie pasuje do Oli. Łucja obawia się trochę, że Daniel jest o niego zazdrosny. Brzozowski daje jej do zrozumienia, że poza nią nie widzi świata...
Po przebudzeniu Maks nie zastaje już u siebie Kamili. Wkrótce dostaje od niej telefon. Dziewczyna mówi mu, że nie może dłużej zajmować się Wiktorkiem. Zapewnia Maksa, że to nie ma z nim nic wspólnego. Enigmatycznie stwierdza, że zaszły u niej pewne zmiany. Nie chce jednak rozwijać tematu i szybko kończy połączenie.
Izabela zjawia się u syna, aby zająć się wnukiem. Cieszy się, że syn znalazł tak wspaniałą opiekunkę do dziecka. Maks nie komentuje tego.
Brzozowski zaczepia Kamilę przed szpitalem. Pyta ją, co się stało. Dziewczyna wyjaśnia mu w końcu, że za dwa tygodnie wyjeżdża na misję humanitarną do Afryki. Tłumaczy, że od dawna starała się o to. Maks prosi ją, żeby została – wiele dla niego znaczy, a tu także może pomagać innym. Widząc jednak, że nic nie wskóra, rozczarowany oddala się.
Maks prosi mamę, żeby jutro też przyszła do Wiktorka. Tłumaczy, że Kamila zrezygnowała z pracy u niego. Izabela sugeruje synowi, żeby podniósł jej stawkę. Jest zaniepokojona, kiedy dowiaduje się, że odejście Kamili nie ma nic wspólnego z finansami. Obawia się, że syn znowu zrobił coś głupiego. Maks zapewnia ją, że tak nie jest.
Wkrótce dostaje od niej telefon. Dziewczyna mówi mu, że nie może dłużej zajmować się Wiktorkiem. Zapewnia Maksa, że to nie ma z nim nic wspólnego. Enigmatycznie stwierdza, że zaszły u niej pewne zmiany. Nie chce jednak rozwijać tematu i szybko kończy połączenie.
Izabela zjawia się u syna, aby zająć się wnukiem. Cieszy się, że syn znalazł tak wspaniałą opiekunkę do dziecka. Maks nie komentuje tego.
Brzozowski zaczepia Kamilę przed szpitalem. Pyta ją, co się stało. Dziewczyna wyjaśnia mu w końcu, że za dwa tygodnie wyjeżdża na misję humanitarną do Afryki. Tłumaczy, że od dawna starała się o to. Maks prosi ją, żeby została – wiele dla niego znaczy, a tu także może pomagać innym. Widząc jednak, że nic nie wskóra, rozczarowany oddala się.
Zuza, po dwóch dniach głodówki, z przerażeniem stwierdza, że nie udało jej się ani odrobinę schudnąć. Kamil dostrzega u żony znaczne obniżenie nastroju. Ostrzega ją, żeby nie przesadzała z dietami – niedobór węglowodanów jest równie niezdrowy co ich nadmiar. Zuza uświadamia sobie, że zapomniała zrobić maseczkę. Nie zwracając uwagi na słowa męża, wybiega do łazienki.
Podczas sesji Zuza dostaje pochwałę od fotografa. Jest z siebie bardzo dumna. Nieoczekiwanie pojawia się Irmina – przerywa zdjęcia i prosi Zuzę do swojego gabinetu. Okazuje się, że klient zmienił koncepcję i zażyczył sobie innej modelki. Zuza zostaje bezceremonialnie zwolniona. Okazuje się, że podpisała umowę, zgodnie z którą nie przysługuje jej gaża w wypadku, gdy klient nie zaakceptuje efektu końcowego.
Hofferowa jest bardzo rozczarowana. Żałuje, że była tak łatwowierna. Kamil stara się podnieść żonę na duchu. Stwierdza, że w tej sytuacji Zuza w końcu może sobie pozwolić na porządną wyżerkę. Młodzi Hofferowie spędzają popołudnie przed telewizorem objadając się smakołykami. Niespodziewanie Zuza dostaje telefon od Irminy. Okazuje się, że jednak będzie twarzą kampanii i jutro rano ma się stawić w pracy. Hofferowa nie posiada się z radości. Chwilę później z przerażeniem uświadamia sobie, że bardzo pofolgowała dziś sobie z jedzeniem i musi natychmiast spalić zbędne kalorie.