Odcinek 2090

Projekt reklamy autorstwa Brzozowskiej i Kmiecika zostaje przyjęty przez kapryśnego klienta. Wspólnicy i ich szef opijają sukces szampanem. Dyrektor stwierdza, że Iwo i Kinga to wyjątkowa para najbardziej kreatywnych pracowników w agencji. Na osobności Brzozowska daje Kmiecikowi do zrozumienia, że nie życzy sobie więcej takich SMS-sów, jak wczorajszy.

Michał z zadowoleniem oznajmia Kindze, że odwiózł Ignasia do dziadków i… zaprasza ukochaną na kolację do restauracji. Brzozowska, zmęczona po emocjonującym dniu w pracy, nie ma ochoty na wieczorny wypad. Zarzuca wręcz Michałowi, że zachowuje się jak sztubak ze swoimi ciągłymi niespodziankami. Wkurzony Brzozowski wyznaje, że miał zamiar oświadczyć się jej. Przyznaje, że to było naiwne z jego strony. Kinga szczerze poruszona jego słowami natychmiast decyduje się skorzystać z jego zaproszenia.

Podczas romantycznej kolacji Michał wręcza ukochanej pierścionek zaręczynowy. Klęcząc przed nią, wyznaje miłość i prosi o rękę. Kinga przyjmuje oświadczyny...

Basię zaczyna niepokoić dziwaczne zachowanie męża, który z fascynacją analizuje pracę zmywarki do naczyń, a potem z niewspółmiernym rozdrażnieniem reaguje widząc, że nie wszystkie naczynia są idealnie umyte…

Basia martwi się też, że Kuba obawia się wizyty u psychologa. O dziwo chłopak jest zupełnie spokojny.

Psycholożka, podczas wywiadu z Brzozowską, pyta, czy syn ma problemy ruchowe. Basia odpowiada, że nie zauważyła, żeby z jego motoryką działo się coś niepokojącego - wprawdzie Kuba często unika lekcji wuefu, ale od kilku lat ćwiczy karate. Mimo to psycholożka zaleca jej dodatkowe konsultacje u neurologa.

Kuba jest niepocieszony, kiedy dowiaduje się, że nie ma dysleksji i nie zostanie zwolniony z dyktand. Ma przynajmniej nadzieję, że wizyta u neurologa odbędzie się w czasie lekcji. Jakiś czas później jednak z niepokojem podsłuchuje rozmowę mamy ze Smolnym. Basia mówi mężowi, że problemy neurologiczne syna mogą mieć związek z jego ciężkim i wielogodzinnym porodem. Krzysztof uważa, że żona niepotrzebnie się niepokoi – gdyby Kuba rzeczywiście był chory, na pewno zostałoby to zdiagnozowane już wcześniej…

Bogdan zjawia się w barze - oznajmia ojcu i Monice, że Joanna jest w ciąży. Włodek szczerze gratuluje synowi i zabiera go do domu, żeby zakomunikować radosną nowinę Marii.

Monika musi zostać w barze - a miała spotkać się z detektywem. Dzwoni do niego i prosi, by przyszedł na Wspólną. Wkrótce Malicki zjawia się w barze incognito - w przebraniu hydraulika. Monika przedstawia mu swój problem. Mężczyzna oznajmia, że przystąpi do pracy natychmiast po wpłaceniu przez nią zaliczki. Proponuje klientce, żeby sprawdziła męża podstawiając mu specjalnie do tego celu wynajętą kobietę. Monika nie jest przekonana do tego rozwiązania. Malicki prosi ją, żeby to przemyślała.

Po zrobieniu przelewu Monika dzwoni do detektywa. Okazuje się, że Malicki zaczął już działać - śledzi właśnie Cieślika. Jeszcze raz proponuje klientce, żeby skorzystała ze specjalnej oferty. Monika stwierdza jednak, że taka prowokacja nie leży w jej interesie – nie będzie płaciła jakiejś kobiecie, żeby ta podrywała jej męża!