Daniel okłamuje mamę - kryje Smolnego! Wojtek staje się „tatą” Mani – a czy mały Łukasz znajdzie tatę dla siebie?! Monika w szoku – Damian zamieszany w seks aferę?!
Mania zdobywa się na odwagę i pyta Wojtka, czy może nazywać go tatą. Szulc jest bardzo wzruszony pytaniem małej i naturalnie zgadza się. Jakiś czas później odprowadza córeczkę do szkoły. Dziewczynka żegna się z tatą tak, żeby wszyscy słyszeli, że nie zwraca się już do niego po imieniu.
Wojtek czeka na Sylwię na placu manewrowym. W końcu zjawia się… Łukasz, który oznajmia, że mamy dziś nie będzie. Znowu usiłuje nakłonić Szulca, żeby pozwolił mu przejechać się swoją terenówką. Jego wiedza o samochodach jest naprawdę imponująca, jak na paroletniego chłopca. Okazuje się, że Łukasz ma też inne pasje – na przykład gotowanie. Wojtek jest pod wrażeniem. Mimo to nie pozwala chłopcu usiąść za kierownicą. Na odchodnym Łukasz prosi instruktora, żeby nie skreślał jego mamy. Obiecuje, że następnym razem dopilnuje, żeby przyszła na lekcję. Szulc podwozi chłopca do domu. Na miejscu spotyka Sylwię. Kobieta przeprasza, że nie dotarła na lekcję. Krótka wymiana zdań pomiędzy nią a Łukaszem, ostatecznie przekonuje Szulca, że w tej rodzinie to syn opiekuje się matką...
Basia podejrzewa, że znaleziony przez nią haszysz jest własnością Daniela. Żąda od syna wyjaśnień. Smolny, mocno zmieszany, prosi żonę, żeby dała chłopakowi spokój.
Brzozowska przychodzi do gabinetu męża i żali mu się, że Daniel nie ma nawet na tyle odwagi, żeby się przyznać, że pali. Martwi się, że syn popadnie w uzależnienie. Krzysztof tłumaczy żonie, że musi zająć się pracą i nie może z nią teraz rozmawiać.
Tymczasem Daniel postanawia rozmówić się z bratem. Już na początku rozmowy dochodzi do nieporozumienia: Kuba jest przekonany, że brat znalazł u niego puszkę po napoju energetyzującym. Skruszony przyznaje, że razem z kolegą chcieli sprawdzić, jak to smakuje. Jednak solennie zapewnia, że nigdy nie próbował żadnych narkotyków.
Smolny jest zaskoczony, kiedy dowiaduje się od żony, że Daniel przyznał się, że popalał z kolegami na imprezie i przyniósł haszysz do domu. Basia ma nadzieję, że to był tylko jednorazowy wyskok.
Jakiś czas później Daniel oznajmia Krzysztofowi, że choć wziął jego winę na siebie, nie zamierza go szantażować. Radzi Smolnemu, żeby bardziej uważał i uświadamia mu, że jego zachowanie już od dłuższego czasu budzi podejrzenia. Ostrzega, że jak tak dalej pójdzie, Basia w końcu też zauważy, co się dzieje...
Maria obawia się, że jeśli jej niedyspozycja potrwa dłużej, bar popadnie w całkowitą ruinę. Żali się Monice, że Włodek kompletnie sobie nie radzi. Prosi ją, żeby pomogła ojcu. Monika zgadza się, pod jednym wszakże warunkiem - żadnych kamer!
Podczas pracy za barem Monika przypadkiem słyszy, jak jeden z klientów rozmawia z kimś przez telefon, zapewniając rozmówcę, że ujawni grzechy senatora. Cieślikowa natychmiast nawiązuje konwersację z nieznajomym, nie przyznając się, że jest żoną Damiana. Mężczyzna okazuje się być dziennikarzem. W czasie pogawędki z uroczą barmanką stwierdza tajemniczo, że szykuje się nowa seks-afera.
Jakiś czas później Monika obserwuje przez witrynę baru, jak Damian wyprasza dziennikarza ze swojego biura. Natychmiast zjawia się u męża i żąda wyjaśnień. Cieślik tłumaczy żonie, że teraz śpieszy się na posiedzenie. Zapewnia, że wyjaśni jej wszystko po powrocie. Monika ucieka się do małego wybiegu i przekonuje Żanetę do uchylenia rąbka tajemnicy. Okazuje się, że jakiś czas temu kilku senatorów urządziło sobie sex party w hotelu sejmowym. Monice natychmiast świta myśl, że Damian mógł uczestniczyć w tej balandze. Żaneta uważa, że to absurd.
Monika daje mężowi do zrozumienia, że wie już, o jaką aferę chodzi. Podejrzewa go o udział w imprezie – inaczej dziennikarz nie zwracałby się właśnie do niego. Damian zapewnia żonę, że jest w błędzie. Tłumaczy, że w czasie, gdy część senatorów zabawiała się w hotelu, on głosował nad ustawą, co jest odnotowane w protokole z posiedzenia. Dodaje też, że mając taką żonę, nie musi szukać nowych przygód. Monika, urzeczona jego komplementem, kokieteryjnie zabiera męża na zaplecze baru…