Na Wspólnej

Odcinek 2062

Na Wspólnej

Smolny leczy agresję… agresją! Marek podstępnie oszukany – o pomoc prosi dziwnie przestraszonego Dębka…Olaf proponuje Marcie wspólne zamieszkanie!

Marta i Olaf
Marta i Olaf

Marta wybiera się na rozmowę z dawnym znajomym, który wielokrotnie proponował jej współpracę. Chociaż zarzeka się, że nie jest zdenerwowana, widać, że to dla niej duży stres. Olaf wspiera ukochaną i dodaje jej odwagi. Niestety, okazuje się, że kolega Marty nie może jej pomóc

– niedawno skompletował zespół i na razie nie potrzebuje nikogo nowego.

Marta spotyka się z Igorem. Przygnębiona opowiada o problemach ze znalezieniem pracy. Mówi mu, że w najbliższym czasie nie będzie mogła kupić mieszkania. Marta domyśla się, że Nowak chętnie wróciłby do siebie na Wspólną, choć przyjaciel zapewnia ją, że nie musi jeszcze wyprowadzać się z jego mieszkania.

Konarska mówi Olafowi, że będzie musiała rozejrzeć się za jakimś mieszkaniem dla siebie i Ksawerego. Olaf proponuje, żeby zamieszkali razem. Zapewnia, że ma wobec niej poważne zamiary. Jednak dla Marty nie jest to tak oczywiste jak dla Olafa - doświadczenie nauczyło ją, że nad tak poważnym krokiem trzeba dobrze się zastanowić...

Marek wybiera się na spotkanie z mieszkańcami nowo wybudowanego osiedla. Jest pewien, że to będzie wyjątkowy dzień i uda mu się sprzedać dużo produktów. Przed wyjściem z domu dzwoni do administratora budynku i przypomina mu o dzisiejszej prezentacji sprzętu. Jest w szoku, kiedy dowiaduje się, że ktoś powołując się na niego zmienił termin pokazu i prezentacja, na którą ściągnęły tłumy klientów, odbyła się wczoraj. Zimiński jest w szoku. Zdruzgotany dzwoni do Stefana i skarży się mu, że ktoś podebrał im klientów. Dębek, po skończonej rozmowie z Markiem, oznajmia żonie, że źle się czuje i nie pójdzie z nią na proszoną kolację do Zimińskich. Jednak Halinka nie chce nawet o tym słyszeć i nakazuje mężowi natychmiast wziąć się w garść!

Tymczasem Zimiński wypytuje administratora o człowieka, który powołał się na niego. Ten jednak nie bardzo potrafi mu pomóc. Stwierdza tylko, że mężczyzna, po udanej prezentacji sprzedał mnóstwo sprzętu AGD…

Wieczorem Dębkowie odwiedzają Zimińskich. Marek nie może ochłonąć po tym, co go dzisiaj spotkało. Dębek zachowuje się jak struty. Kiedy Halinka zastanawia się, kto mógł zrobić przyjacielowi takie świństwo, Stefan stwierdza, że tak mógł się zachować tylko ostatni drań. Marek prosi przyjaciela o pomoc w zidentyfikowaniu typa, który ich tak wyrolował…

Basia zastaje męża czytającego artykuł o radzeniu sobie z agresją. Jest zadowolona, że Krzysztof zaczął nad sobą pracować. Rzednie jej mina, kiedy okazuje się, że Smolny wcale nie ma zamiaru szukać terapeuty, ponieważ uważa, że sam jest w stanie sobie pomóc. Między małżonkami dochodzi do kolejnego spięcia na tym tle. W końcu Krzysztof zgadza się pójść na terapię.

Smolny spotyka się z psychologiem Krystianem Tokarskim. Od razu wychodzi na jaw, że Krzysztofowi brak motywacji do leczenia. Niezmiernie irytuje go rozmowa z terapeutą. Wpada w jeszcze większe rozdrażnienie, kiedy dzwoni do niego Basia i pyta czy poszedł na spotkanie z psychologiem. Tokarski dochodzi do wniosku, że Smolny powinien poddać się terapii grupowej. Proponuje mu spotkania w niewielkiej grupie swoich stałych pacjentów.

Wieczorem Basia i Krzysztof znowu rozmawiają o jego leczeniu. Pomimo wielkich oporów Smolny zgadza się wziąć udział w terapii grupowej. Stawia jednak jeden warunek – nikt nie może się dowiedzieć, że się leczy. Brzozowska wyznaje mężowi, że rozmawiała już o tym z jego mamą. Krzysztof wpada w furię - matka zawsze uważała, że on ma coś z głową i od dziecka prowadzała go po jakichś konowałach. Teraz na pewno cieszy się, że postawiła na swoim!

Aktualności