Na Wspólnej

Odcinek 2058

Na Wspólnej

Szef wysyła Martę na urlop – Konarska wściekła na donosiciela! Anioł stróż w Rogalach?! Bunt Kasi – Berg wezwany do szkoły!

Marta
Marta

Dyrektor mówi Marcie, że dowiedział się o jej problemach. Wie, że nie radzi sobie w pracy z zespołem i często bywa poirytowana. Proponuje Konarskiej, żeby wzięła urlop. Zapewnia, że mówi jej o tym z czystej troski, bo bardzo mu zależy, żeby była w formie. Marta wzburzona oznajmia, że nie ma żadnych problemów. Żąda, żeby szef powiedział jej, kto skarżył się na nią. Dyrektor odmawia odpowiedzi i zamyka temat.

Dominika mówi Konarskiej, że Maciek był na nią ostatnio zły za to, że odrzuciła jego reportaż. Wątpi, żeby posunął się do tego, by na nią donosić. Prosi Martę, żeby wyjaśniła z Maćkiem nieporozumienia, bo ich konflikt źle wpływa na pracę zespołu.

Konarska żąda od Maćka wyjaśnień. Mężczyzna przyznaje, że poskarżył się na nią. Zrobił to, bo uważa, że w obecnym stanie Marta nie nadaje się do kierowania zespołem – jest zbyt rozchwiana emocjonalnie, a brak kompetencji pokrywa arogancją. W końcu mówi jej, że alkoholizm to choroba i należy ją leczyć. Konarska bez chwili zastanowienia oznajmia Maćkowi, że go zwalnia.

Marta po powrocie z pracy popada w przygnębienie. Wyznaje Olafowi, że wyrzuciła kogoś z pracy, bo usłyszała parę słów prawdy i w przypływie złości zachowała się dokładnie tak, jak została opisana...

Kasia pisząc swojego bloga modowego daje wyraz rozczarowania zachowaniem Jaśka, który nie domyślił się, że oczekiwała od niego jakichś znaczących gestów. Jednocześnie jednak stwierdza, że trzeba robić swoje i nie przejmować się tym, co mówią inni. Zjawia się w szkole ubrana bardzo ekstrawagancko z ostrym makijażem. Na dodatek spóźnia się na lekcję. Nauczycielka oznajmia Kasi, że jako jedyna w klasie dostała ocenę niedostateczną ze sprawdzianu. Dziewczyna niewiele sobie z tego robi. Zachowuje się arogancko i wyniośle. Stawia się, kiedy nauczycielka każe jej zmyć makijaż. W końcu ostentacyjnie opuszcza klasę.

Bogdan, wezwany przez nauczycielkę, zjawia się w szkole. Kobieta opowiada mu o dzisiejszym zdarzeniu. Stwierdza, że z Kasią dzieje się coś niedobrego – była dobrą uczennicą, a ostatnio bardzo opuściła się w nauce, stała się pyskata i dziwnie się zachowuje. Berg zapewnia, że ma z córką dobry kontakt i nie zauważył nic niepokojącego. Nauczycielka radzi mu, żeby porozmawiał z dziewczyną.

Berg idzie za radą nauczycielki. Jednak Kasia zarzeka się, że nic złego nie robi. Twierdzi, że to nauczyciele uwzięli się na nią. W czasie rozmowy z ojcem jest opryskliwa i bezczelna. Bogdan oznajmia córce, że dopóki nie poprawi się w nauce, musi zapomnieć o blogu i przebierankach.

Jakiś czas później Kasia zamyka się w swoim pokoju i po kryjomu sprawdza, co słychać u niej na blogu. Z radością stwierdza, że jej ostatni wpis dostał aż osiemdziesiąt „polubień”. Dziękuje czytelnikom za ich pełne zrozumienia komentarze i zapowiada, że mimo trudności w domu i w szkole nie zamierza się poddawać.

Mieszkańcy Rogali dowiadują się, że jakaś kobieta wykupiła ich długi ze sklepiku Malinowskiej. Ponadto okazuje się, że ta sama osoba ofiarowała szkole komputery. W sklepie zostawiła też plakat informujący o wielkim festynie w Rogalach. Pietrucha nie ma cienia wątpliwości, że za tym wszystkim stoi Brzozowska, która walczy o wygraną w nadchodzących wyborach. Iza nie kryje zdumienia.

Dudkowie zjawiają się na festynie. Próbują się dowiedzieć, z jakiej okazji odbywa się impreza. Hostessa uprzejmie oferuje im darmowy poczęstunek i zapewnia, że niebawem wszystko się wyjaśni. Wkrótce na plac zajeżdża elegancki samochód, z którego wysiada... Mietek. Mieszkańcy Rogali są nastawieni bardzo nieufnie. Żądają, żeby oddał ich pieniądze. Burza prosi, by go wysłuchali. Oznajmia, że to on wykupił ich długi i podarował komputery. Zapewnia, że wszystko odbyło się uczciwie. Przyznaje, że miał ostatnio kłopoty finansowe, ale w końcu odzyskał płynność. Wygłasza porywające przemówienie, w którym obiecuje, że wkrótce ich lokalne produkty podbiją krajowe rynki, a z czasem także zagraniczne. Ludzie z entuzjazmem biją mu brawo.

Mietek wyznaje Izie i Jerzemu, że trudno mu się rozstać z wiejskim krajobrazem. Dlatego postanowił kupić ziemię i wybudować tutaj dom. Dudkowie są porażeni, kiedy okazuje się, że przyjaciel ma zamiar zamieszkać w ich sąsiedztwie…

Aktualności