Na Wspólnej

Odcinek 2026

Na Wspólnej

Lekarze walczą o życie dziecka Maksa i Zdybickiej! Monika jest wściekła na Damiana – nie będzie żyć jak biedaczka! Detektyw namierza Jarka i Elizę!

Policja aresztuje Elizę i Jarka.jpg
Policja aresztuje Elizę i Jarka.jpg

Zdybicka zostaje przewieziona na salę operacyjną. Lekarz każe Maksowi czekać na rozwój wypadków. Podczas porodu u dziecka dochodzi do zatrzymania akcji serca. Ilona jest potwornie przerażona…

Iza przyjeżdża do szpitala. Pociesza załamanego syna. Maks mówi jej, że Ilona poszła wczoraj do pracy – kontrakt był dla niej ważniejszy od zdrowia i życia ich dziecka. Iza jest wstrząśnięta.

Lekarz oznajmia Brzozowskiemu, że poród dobiegł końca - Ilona ma się dobrze, a dziecko zostało przewiezione na oddział intensywnej opieki. Doktor uprzedza, że najbliższe godziny pokażą, jakie ma szanse na przeżycie.

Po pewnym czasie pielęgniarki wywożą Zdybicką z sali operacyjnej. Osłabiona i przybita Ilona nie odpowiada, gdy Maks pyta ją o samopoczucie. Jakiś czas później Brzozowski przychodzi do pokoju Ilony. Kobieta jest kompletnie załamana. Co gorsza jest pewna, że Maks oskarża ją o to, że naraziła ich dziecko. Wybucha płaczem i sama przyznaje, że zawiniła. Maks czule przytula matkę swojego dziecka...

Włodek pokazuje żonie artykuł, którego autor obwieszcza, że senator Cieślik podjął wyzwanie - przez miesiąc spróbuje żyć za 1000 złotych. Jakiś czas później Monika zjawia się w biurze męża i robi mu awanturę, że chce zagłodzić ją i swoje małe dziecko. Damian tłumaczy żonie, że wielu ludzi tak właśnie żyje. Monika mogłaby okazać nieco empatii i spróbować postawić się w sytuacji tych ludzi. Nic się jej nie stanie, jeśli przez jeden miesiąc odmówi sobie nowej sukienki, czy innej przyjemności. Cieślikowa stwierdza stanowczo, że nie chce tak żyć! Nieoczekiwanie w biurze zjawia się dziennikarz i staje się mimowolnym świadkiem kłótni małżonków. Węszy dobry temat do artykułu. Cieślik przejmuje inicjatywę. Okłamuje dziennikarza, że pokłócili się z żoną, bo ta koniecznie chciała także wziąć udział w eksperymencie, na co on absolutnie nie chce się zgodzić. Z uwagi na dobro ich dziecka, które cierpi na alergię i wymaga specjalistycznej diety, postanowił sam podjąć się wyzwania, nie wciągając w to rodziny. Zdaniem dziennikarza ktoś powinien kontrolować wydatki senatora. Monika oznajmia, że ona podejmie się tego zadania. Zapewnia, że będzie obiektywna – całym sercem jest przecież oddana tej idei, a skoro sama nie może wziąć udziału w przedsięwzięciu, przynajmniej w ten skromny sposób pomoże mężowi.

Już wkrótce Damian ma okazję przekonać się, że żona bardzo sumiennie podchodzi do swoich nowych obowiązków. Na początek zwraca mu uwagę, że nie może teraz stołować się w barze. Z puli zabiera mu kilkaset złotych na czynsz i media. Podczas bardzo skromnych zakupów Damian jest w szoku, kiedy przychodzi do uregulowania rachunku. Nie spodziewał się, że aż tyle kosztują podstawowe produkty.

Bogdan wyprawia dzieci do szkoły. Każe córce zaczekać po lekcjach na młodszego brata i od razu wracać do domu. Kasia i Franek zapewniają tatę, że może być o nich spokojny – nie zamierzają uciekać z domu.

Tymczasem Jarek przelicza z trudem uzbierane pieniądze. Poważnie zastanawia się, jaki sens ma ich dalsza tułaczka. Po chwili oznajmia Elizie, że muszą wracać do Warszawy. Chłopak wszystko już zaplanował - na początek zamieszkają u niego, a potem – gdy znajdzie pracę – wynajmą jakieś mieszkanko. Młody Berg stawia Elizie warunek, że ma wrócić do szkoły i zdać maturę. Dziewczynie podoba się ten plan.

Młodzi jadą stopem w kierunku Warszawy. Jarek dzwoni do ojca. Daje mu do zrozumienia, że za parę godzin zjawi się w domu z Elizą. Bogdan nie kryje radości. Proponuje, że przyjedzie po nich. Syn zapewnia, że poradzą sobie – są już niedaleko – wrócą sami, bo chcą się jeszcze nacieszyć wolnością.

Tymczasem detektyw, którego wynajął Cielecki obserwuje Jarka i Elizę z samochodu zaparkowanego na poboczu drogi. Dzwoni do Cieleckiego i pyta go czy wzywać policję. Jakiś czas później młodych zatrzymuje patrol policyjny. Jarek i Eliza obawiają się, że są poszukiwani w związku z niezapłaconym rachunkiem za hotel. Kiedy policjant oznajmia, że muszą jechać z nim na komisariat, Eliza zaczyna się awanturować. Funkcjonariusz siłą próbuje zaciągnąć ją do radiowozu. Jarek rzuca się na niego. Szybko jednak zostaje spacyfikowany.

Berg dostaje telefon z komisariatu. Policjant informuje go, że jego syn został zatrzymany pod zarzutem uprowadzenia Elizy Cieleckiej i czynną napaść na funkcjonariusza...

Aktualności