Joanna i Bogdan na życiowym zakręcie – czy miłość zwycięży?! Prowokacja Romana – Brodaty w objęciach prostytutek! Kamil powoli traci żonę i pracę?!
Kasia i Jarek odwiedzają Joannę w pracy. Pytają ją wprost, czy rozstała się z ich tatą. Budzyńska zaprzecza i obiecuje dzieciom, że porozmawia z ich ojcem. Kasia i Franek czują jednak, że Joanna powiedziała tak, żeby ich zbyć.
Dzieci dzielą się swoimi obawami z babcią i Moniką. Ziębówna jest poważnie zaniepokojona, że ślub się nie odbędzie tak, jak zaplanowała. Wychodząc z baru prosi mamę, żeby koniecznie załatwiła tę sprawę. W drzwiach mija Bogdana. Rzuca pod jego adresem obraźliwy epitet. Zdezorientowany Berg pyta mamę, o co chodzi. Maria oczekuje, że to raczej syn wyjaśni, czemu Joanna się wyprowadziła. Bogdan przyznaje, że niesłusznie podejrzewał o coś narzeczoną. Uspokaja mamę, że wszystko się już wyjaśniło. Ziębowa nie bardzo w to wierzy.
Berg znajduje przypadkiem pakunek, który ukryła Joanna. Jest to jej akt namalowany przez Pitera. Wreszcie dociera do niego po co narzeczona poszła do dawnego kolegi.
Monika zjawia się u Budzyńskiej. Zaklina ją, żeby nie odwoływała ślubu. Joanna wyznaje, że nie spodziewała się po Bogdanie, że będzie tak zaborczy i zazdrosny. Uważa, że jeśli się kogoś kocha, powinno mu się ufać. Niebawem zjawia się Bogdan. Wręcza ukochanej piękny bukiet róż i prosi ją o przebaczenie. Para pada sobie w objęcia. Jednak po chwili romantyczny nastrój pryska. Joanna chce wyjaśnić sprawę do końca - czy narzeczony rzeczywiście podejrzewał ją o zdradę? Bogdan przyznaje, że zwątpił… Budzyńska totalnie wkurzona oznajmia, że miała już kiedyś faceta, który jej nie ufał i nie ma ochoty na podobne doświadczenie! Monika jest załamana…
Kamil przypomina żonie, że dziś jest rocznica ich ślubu. Proponuje, żeby to jakoś uczcili. Zuza oznajmia, że nie ma głowy do zabaw i świętowania. Kamil wyznaje żonie, że tęskni do niej. Stwierdza, że uczczenie rocznicy nie świadczy o tym, że nie zależy im na Uli…
Hoffer dowiaduje się, że został odsunięty od wszystkich operacji. Kolega wyjaśnia mu, że to decyzja dyrektora szpitala. Tymczasem jedna z pacjentek mówi Kamilowi, że będzie się domagała, aby to właśnie on ją operował. Zapewnia, że ma do niego pełne zaufanie i życzy mu, by jego rodzina uporała się z problemami…
Ostrowski wzywa Hoffera na rozmowę. Daje do zrozumienia, że z jego powodu miał ciężką przeprawę z zarządem. Postawił jednak na swoim – Kamil wraca do swoich obowiązków! Hoffer nie posiada się z radości. Po powrocie do domu czeka go kolejna wspaniała niespodzianka. Zuza – seksownie ubrana - oznajmia mężowi, że zabiera go na randkę. Wyznaje mu, że ona też bardzo za nim tęskniła. Małżonkowie całują się namiętnie...
Kumpel Romana - Brodaty przychodzi do niego i oznajmia, że nie pomoże mu pozbyć się lokatorek. Tłumaczy, że ma zbyt wiele do stracenia - jeśli wyda się, że był w agencji towarzyskiej, Marylka odejdzie od niego. Hoffer zaklina kolegę, żeby nie zostawiał go samego z tym problemem. W końcu Brodaty zgadza się mu pomóc. Zadowolony Roman wręcza koledze kapelusz z zamontowaną kamerką. Mężczyźni robią próbę rejestracji. Jakiś czas później, przed domem w Krówkach, omawiają szczegóły akcji. Hoffer wręcza przyjacielowi 200 złotych na zapłatę dla prostytutki. Brodaty ostrzega go, że pieniądze raczej przepadną. Hoffer stwierdza, że honor jest dla niego ważniejszy niż te parę złotych. Brodaty, bardzo spięty, staje przed drzwiami domu. Jedna z dziewczyn niemalże wciąga go do środka. Żąda 250 złotych za swoje usługi. Mężczyzna wysupłuje z kieszeni brakującą sumę. Dziewczyna natychmiast zabiera się do pracy. Po chwili do domu wkracza Roman. Prostytutki są wściekłe, kiedy uświadamiają sobie, że padły ofiarą prowokacji…