Zuza i Kamil dostają sądowy zakaz kontaktu z Ulą – dziewczynka nie rozumie, co się dzieje…Bretner zarzuca sidła na Żanetę! Daniel bliski załamania – nie potrafi dłużej kłamać!
Basia i Krzysztof oznajmiają Danielowi, że chcą z nim poważnie porozmawiać. Nie dają się zbyć kolejnymi kłamstwami. Smolny uświadamia chłopakowi, że wiedzą o tym iż został zwolniony. Brzozowska żąda od syna wyjaśnień. Daniel tłumaczy, że po prostu miał gorszy okres i wszystko mu się posypało. Zapewnia mamę, że wkrótce się pozbiera. Po chwili wychodzi z domu nie tłumacząc się, dokąd idzie. Krzysztof przeczuwa, że chłopak znów coś kręci…
Jakiś czas później w szpitalu Daniel spotyka ojca Łucji. Mężczyzna serdecznie dziękuje mu za to, co zrobił dla jego córki - w dzisiejszych czasach bardzo rzadko zdarza się, żeby obcy człowiek pomagał tak bezinteresownie. Chce porozmawiać z Danielem, ten jednak pośpiesznie żegna się z panem Pruskim.
Młody Brzozowski opowiada Bolkowi o spotkaniu z ojcem Łucji. Jest mu wstyd, że mężczyzna potraktował go jak dobroczyńcę. Wyznaje, że nie radzi sobie, że musi oszukiwać wszystkich, włącznie z samym sobą. Bolek uważa, że przyjaciel powinien sobie odpuścić i przestać odwiedzać Łucję. Wyraźnie boi się o własną skórę. Przypomina, że mieli nikomu nie mówić o wypadku. Daniel zrezygnowany przyznaje mu rację. Obiecuje, że więcej nie pójdzie do szpitala…
Kamil umawia się na spotkanie z Roztockim. Zuza jest na skraju załamania. Hoffer zapewnia żonę, że córeczka wróci do nich niebawem. Tymczasem wychowawczyni z domu dziecka namawia Ulę, żeby w końcu wyszła z łóżka, zjadła coś i pobawiła się z dziećmi. Proponuje jej, żeby po obiedzie poszły we dwie na spacer. Zasmucona dziewczynka oznajmia, że chce wrócić do domu. Pyta, co złego zrobiła, że znowu zabrano ją do domu dziecka. Wychowawczyni zapewnia, że nic. Tłumaczy, że jej rodzice muszą tylko coś wyjaśnić. Zapytana przez dziewczynkę, jak długo to potrwa, unika odpowiedzi. Zrozpaczona Ula w histerii wybiega z pokoju…
Hofferowie wybierają się do domu dziecka zawieźć córeczce trochę rzeczy na zmianę. Roman przynosi im upominek dla wnuczki. Jest wstrząśnięty i oburzony, że ją im odebrano. Kamil zapewnia ojca, że będą robić wszystko, żeby odzyskać małą.
Hofferowie proszą, żeby pozwolono im zobaczyć się z małą. Wychowawczyni tłumaczy, że to niemożliwe, ponieważ sąd wydał zakaz kontaktów. Dodaje, że chętnie ich poprze, jeśli zwrócą się z wnioskiem o uchylenie tego postanowienia. Kobieta przyznaje, że Ula bardzo przeżywa całą tę sytuację.
Roztocki mówi Hofferom, że do czasu wyjaśnienia sprawy, Ula musi pozostać w ośrodku. Dodaje, że jutro rano złoży wniosek o prawo do widzenia się z dzieckiem. Nie jest jednak w stanie ocenić, kiedy zostanie ono rozpatrzone. Radzi Hofferom, żeby uzbroili się w cierpliwość. Zapewnia, że zrobi wszystko, by dziewczynka wróciła do nich. Trudno jednak zawyrokować, jakie będzie postanowienie sądu, bo nie było jeszcze podobnej sprawy...
Nikita oznajmia Żanecie, że rezygnuje z udziału w rajdzie. Wyjaśnia, że zakochała się w Dariuszu, lecz ten nie odwzajemnia jej uczuć. Załamana wyjaśnia, że ostatnio, gdy ją odprowadzał, zbłaźniła się przed nim. Żaneta natychmiast udaje się do Bretnera i przekazuje mu informację o rezygnacji Nikity. Daje do zrozumienia, że wie co nieco o jej powodach. Radzi Dariuszowi, żeby wyjaśnili z Nikitą swoje sprawy.
Wojtek stwierdza, że od początku nie spodziewał się po Bretnerze niczego dobrego. Szulcowa tłumaczy mu, że tym razem to nie wina Dariusza. Nie chce jednak zdradzać wszystkich szczegółów. Wojtek nie stara się nawet ukryć zadowolenia z faktu, że żona nie pojedzie na rajd. Stwierdza, że to daleka i niebezpieczna wyprawa. Po chwili Żaneta dostaje telefon od Bretnera i umawia się z nim na spotkanie w biurze na Wspólnej. Szulcowi nie bardzo się to podoba.
Dariusz mówi Żanecie, że niczego nie udało mu się wskórać z Nikitą. Jest podłamany, że tyle pracy ze znalezieniem damskiego teamu poszło na marne. Żanecie jest przykro, że projekt nie wypalił i nie pojedzie ścigać się w Amazonii. Bretner wpada na myśl, żeby znaleźć jakieś zastępstwo za Nikitę. Żaneta ma wątpliwości, czy to jest fair wobec koleżanki. Obiecuje jednak zastanowić się nad tym. Po chwili zjawia się Wojtek. Widać, że nie podoba mu się rosnąca zażyłość między żoną a Bretnerem…