Na Wspólnej

Odcinek 1950

Na Wspólnej

Kinga w szoku – widzi jak przedszkolanka znęca się nad Ignasiem!!! Opiekunka Ludwiki ma dość – kto ją zastąpi? Ola jest załamana – czy związek z Czerskim to jej życiowa pomyłka?!

Kinga i Ignaś.jpg
Kinga i Ignaś.jpg

Rankiem Rafał dostaje telefon od mamy. Ludwika rozpaczliwie błaga syna, żeby natychmiast pośpieszył jej z pomocą, bo ktoś przyszedł ją zabić. Przed domem matki Sobczak zastaje panią Krystynę, która bezskutecznie dobija się do drzwi. Krystyna uświadamia mu, że gdyby nie okłamał swojej mamy, nie byłoby teraz takich problemów. Dodaje, że w tej sytuacji nie jest w stanie pomóc.

Rafał i Henryk szukają nowej opiekunki. Okazuje się jednak, że wszystkie pielęgniarki w ośrodku zdrowia są zajęte i trzeba poczekać co najmniej kilka tygodni, aż ktoś będzie wolny.

Mąż i syn Ludwiki obawiają się, że nie dadzą sobie rady bez profesjonalnej pomocy. Jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji jest zatrudnienie kogoś prywatnie. To jednak oznacza spore wydatki. Jakiś czas później Rafał dostaje telefon z ośrodka. Okazuje się, że już dziś ktoś może przejąć opiekę nad Ludwiką. Sobczak nie kryje radości.

Wieczorem przychodzi jakiś mężczyzna. Otwiera mu Agnieszka. Jest bardzo zaskoczona, kiedy okazuje się, że to pielęgniarz wyznaczony do opieki nad Ludwiką. Sobczak dzwoni do ośrodka, żeby upewnić się, że to nie jest jakiś oszust. Nie jest zadowolony, że przysłano mężczyznę, na dodatek o wyglądzie nie wzbudzającym zbytniego zaufania. Olszewska zwraca mu uwagę, że nie należy sądzić po pozorach, zwłaszcza że pielęgniarz ma świetne referencje. Okazuje się, że Albert od siedmiu lat zajmuje się opieką nad starszymi, a wcześniej imał się rozmaitych zajęć, między innymi był magikiem. Rafał upiera się, żeby odprawić pielęgniarza. Podejrzewa zresztą, że mama za nic by go nie zaakceptowała. Po chwili zjawia się Ludwika. Albert szarmancko wita się z nią i przedstawia jako jej opiekun. „Wyczarowuje” dla niej piękną różę. Starsza pani jest pod wielkim wrażeniem…

Ola skarży się siostrze, że rodzice, a zwłaszcza tata, nie wykazują dla niej żadnego zrozumienia. Gosia przyznaje, że ojciec potrafi być bardzo apodyktyczny. Jest jednak pewna, że robi to w dobrej wierze.

Jakiś czas później Gosia mówi rodzicom, że siostra nocowała dziś u niej. Wyjaśnia, że córka Mariusza nie toleruje Oli. Marek, niemal z satysfakcją stwierdza, że spodziewał się takich komplikacji. Gosia zwraca ojcu uwagę na niestosowność jego reakcji.

Ola przychodzi do kancelarii i oschle wita się z Mariuszem. Czerski przeprasza ją za wczorajszą sytuację. Dodaje, że Amelka będzie musiała spędzić u niego jeszcze jedną noc. Prosi Olę o wyrozumiałość dla jego córki. Tłumaczy, że mała nie rozumie po prostu, co się dzieje. Młoda Zimińska stwierdza, że chyba za szybko zdecydowali się na wspólne mieszkanie. Strapiony Mariusz przyznaje jej rację, czym jeszcze zadrażnia sytuację.

Popołudniu Ola czeka na siostrę przed jej mieszkaniem. Kiedy w końcu zjawia się Gosia, pyta ją, czy znowu może u niej przenocować. Ola prosi siostrę, żeby nie mówiła rodzicom o jej problemach. Obawia się, że mama zaczęłaby się martwić, a tata miałby satysfakcję. Gosia nie komentuje tego...

Ignaś cieszy się, że znowu chodzi do swojego przedszkola i weźmie udział w przedstawieniu. Brzozowska mówi mężowi, że choć Mariola bardzo się ostatnio stara, będzie spokojniejsza, jeśli mały weźmie jeszcze ze sobą misia z zamontowaną kamerką.

Ignaś wraca z przedszkola bardzo zgaszony. Skarży się na złe samopoczucie i oznajmia, że nie chce już chodzić do przedszkola. Kiedy malec zasypia, Kinga z pewnym wahaniem sięga po kamerkę zamontowaną w misiu i podłącza ją do komputera. Na pierwszych ujęciach dzieci bawią się w towarzystwie łagodnej i wesołej przedszkolanki. Na kolejnym jednak widać, jak podczas posiłku Mariola zmusza Ignasia do jedzenia. Straszy chłopca, że jeśli nie będzie jadł zamknie go w ciemnej komórce, w której są szczury.

W drodze do domu Michał spotyka przypadkiem swojego dawnego kolegę z domu dziecka. Marcin namawia go, żeby opili spotkanie. Brzozowski dostaje telefon od żony która pilnie wzywa go do domu. Tłumaczy koledze, że ma ważną sprawę rodzinną. Zostawia mu swoją wizytówkę prosząc, żeby koniecznie się odezwał.

Brzozowska pokazuje mężowi nagranie z przedszkola. Małżonkowie są wstrząśnięci. Kinga zapowiada, że rozprawi się z kobietą, która znęcała się nad jej synkiem...

Aktualności