Wbrew ostrzeżeniom policji Igor dąży do konfrontacji z Czechowskim! Córka Czerskiego uświadamia Oli, że niszczy jej rodzinę… Maciek nachodzi Weronikę – co na to Adam?!
Policjant mówi Igorowi, że nie udało się ustalić sprawców jego pobicia. Prywatnie nie ma jednak wątpliwości, że stoi za tym Czechowski. Liczy, że Nowak nie przestraszy się i dalej będzie pracował nad swoim artykułem. Tłumaczy mu, że Czechowski z pewnością wykona jakiś nieostrożny ruch i będzie można go przyskrzynić. Radzi jednak Igorowi, żeby do czasu ukazania się materiału wywiózł rodzinę poza Warszawę, bo policja nie ma na razie podstaw, żeby przydzielić im ochronę.
Nowak udaje się do Czechowskiego. Oznajmia mu, że jego artykuł jest już gotowy. Prosi o kilka słów komentarza. Mężczyzna odmawia rozmowy. Igor zaznacza, że tak czy inaczej materiał pójdzie do druku. Według zdobytych przez niego informacji Czechowski współpracował z firmą deweloperską, która kupowała kamienice wraz z lokatorami. Metodą zastraszania pozbywał się następnie niechcianych najemców. Kamienicznik słuchając tego traci cierpliwość. Grozi Igorowi, żeby lepiej z nim nie zadzierał, po czym wyprasza gościa. Natychmiast po jego wyjściu gdzieś dzwoni.
Igor zauważa przed swoim domem dwóch drabów, którzy go pobili. Natychmiast dzwoni na policję, a sam udaje się do mamy. Mówi jej, żeby razem z Julką wyjechała z miasta. Ewa jest roztrzęsiona. Musi zadzwonić do swojej szefowej, żeby wziąć kilka dni urlopu. Igor zapewnia mamę, że po ukazaniu się artykułu Czechowski nie ośmieli się już nic im zrobić...
Mariusz proponuje Oli, żeby wpadła do niego wieczorem. Nieoczekiwanie w kancelarii zjawia się jego żona z córeczką. Zostawia małą pod opieką taty wyjaśniając, że ma coś do załatwienia. Mariusz, który śpieszy się na rozprawę jest w kłopocie. Próbuje dodzwonić się do opiekunki, lecz bezskutecznie. Agnieszka jest bardzo zapracowana i nie może mu pomóc. Ola oferuje się zaopiekować Amelką. Czerski szczerze jej za to dziękuje.
Podczas zabawy dziewczynka skarży się Oli, że tata już nie kocha jej mamy. Młoda Zimińska nie wie, co odpowiedzieć. Jakiś czas później zjawia się Mariusz. Dziękuje Oli za zaopiekowanie się małą. Jest mu przykro, że nie wypaliły ich plany. Obiecuje, że w najbliższym czasie odbiją to sobie.
Karina perswaduje przyjaciółce, że powinna skończyć romans z Czerskim. Uważa, że to, co robi, jest niemoralne. Mariusz ma przecież żonę i dziecko. Ola nie powinna przyczyniać się do rozpadu jego małżeństwa. Młoda Zimińska twardo oznajmia przyjaciółce, że nie potrzebuje jej umoralniających rad. Dotknięta tymi słowami Karina, żegna się z nią.
Adam po powrocie z delegacji nie zastaje nikogo w domu. Po chwili zjawia się Niesłuchowski. Jest spłoszony i zaskoczony obecnością Roztockiego. Kiedy dowiaduje się, że Weroniki nie ma, szybko żegna się i wychodzi. Adam jest zaskoczony jego zagadkowym zachowaniem.
Maciek czeka na Weronikę przed domem. Prosi ją o chwilę rozmowy. Wyznaje, że zakochał się w niej. Przeprasza za swój wyskok i prosi, żeby pozostali przyjaciółmi. Roztocka twardo oznajmia, że to niemożliwe. Nie życzy sobie, żeby Maciek ją nachodził. Po powrocie do domu Weronika wyznaje mężowi, że miał rację co do Macieja. Mówi mu, co zaszło podczas jego nieobecności. Jest jej jednak trochę żal chłopaka, którego musiała bardzo stanowczo potraktować. Adam mówi żonie, że dobrze zrobiła. Po chwili z czułością wyznaje jej, że nie dziwi się Maćkowi - on sam również nie może oprzeć się jej urokowi. Małżonkowie czule się obejmują…