Na Wspólnej

Odcinek 1920

Na Wspólnej

Marta przyłapuje Pawła z Kają! Henryk przerażony – Ludwika zaczyna być nieprzewidywalna… Zosia odwołuje oskarżenia wobec Cieślika!

Paweł i Kaja
Paweł i Kaja

Cieślik dowiaduje się, że Krupski formalnie wycofał się z Ares Commerce, a cały swój majątek przepisał na zięcia. Wciąż jednak Damian nie zdobył żadnego dowodu, że to Krupski próbował go zniszczyć. Damian i Żaneta zaczepiają Lipską przed jej domem. Dziewczyna odgraża się, że zadzwoni po policję, jeśli nadal będą ją nękać. Rzednie jej mina, kiedy dowiaduje się, że wiedzą o jej powiązaniach z Krupskim. Przyciśnięta do muru przyznaje się w końcu, że senator ją szantażował. Jakiś czas później dziennikarz zaczepia Krupskiego przed budynkiem sejmu. Prosi o komentarz do najnowszego oświadczenia Lipskiej. Wyjaśnia mocno zaskoczonemu senatorowi, że była asystentka Cieślika odwołała swoje oskarżenia i przyznała się, że działała na zlecenie Krupskiego. Zdenerwowany senator odmawia odpowiedzi. Damian oddycha z ulgą - wyznaje Monice, że chce zrezygnować z polityki. Może założy jakiś biznes. Daje ukochanej do zrozumienia, że powinni się w końcu pobrać. Ziębówna nie posiada się z radości!

Ludwika bezradnie błąka się po kuchni. W odnalezieniu sprzętów nie pomagają jej nawet poprzyczepiane do szafek karteczki z opisem, gdzie co się znajduje. Henryk jest przybity pogarszającym się stanem żony. Nie poddaje się jednak. Nieoczekiwanie w domu Magnowskich zjawia się kurier z przesyłką dla Ludwiki. Henryk dowiaduje się, że jego żona zrobiła jakieś zakupy w telewizyjnym sklepie wysyłkowym. Nie skarżąc się ani słowem, uiszcza pokaźny rachunek. Jednak kilka godzin później kurier zjawia się ponownie. Tym razem rachunek opiewa na ponad trzy tysiące złotych! Magnowski aż przysiada z wrażenia. Rafał i Henryk kłócą się z kurierem. Agnieszka tłumaczy mu, że teściowa ma alzheimera. Prosi, żeby jakoś anulował jej zamówienie. Wieczorem Henryk, Rafał i Agnieszka zastanawiają się, co zrobić, żeby na przyszłość uniknąć podobnych sytuacji. Rafał proponuje, żeby zabrać mamie telewizor. Magnowski stanowczo się temu sprzeciwia. Tłumaczy, że telewizja uspokaja Ludwikę i jest jej jedyną rozrywką…

Marta przypomina Pawłowi, że dziś po południu jest jej firmowy bankiet. Liczy, że ukochany będzie jej towarzyszył. Woliński, choć niezachwycony tą perspektywą, obiecuje pojawić się na bankiecie. Podczas przyjęcia jest znudzony i rozkojarzony. Nie bawią go głośne rozmowy i toasty. Marta zauważa to. Paweł przyznaje, że nie czuje się najlepiej w tym towarzystwie. Martwi się, że Kaja nie poradzi sobie z oporządzeniem wszystkich koni. Prosi Martę, żeby wracali już do domu. Jednak w tym samym momencie zjawia się Dyrektor i zabiera Konarską, żeby ją komuś przedstawić. Jakiś czas później Marta orientuje się, że Paweł wyszedł bez pożegnania. Postanawia także wracać do domu. Paweł po powrocie natychmiast kieruje się do stajni. Nie zważając na swój elegancki strój, zabiera się do pracy. Jest wściekły, że zmarnował tyle czasu stercząc jak kołek na bankiecie. Kaja stara się go uspokoić. Chwilę później wraca Marta. Widząc wygaszone światła w domu udaje się do stajni. Już z daleka zauważa Pawła, który czule obejmuje i całuje swoją asystentkę Kaję. Marta wstrząśnięta tym, co zobaczyła, natychmiast wraca do Warszawy...

Czy Marta wybaczy Pawłowi zdradę?

Aktualności