Ekipa Magdy Gessler w barze Ziębów! Czy Marta zrezygnuje z awansu? Maciek zostaje u Weroniki na noc…
Monika mówi tacie, że dzisiaj będzie w barze ekipa „zwiadowcza” z „Kulinarnych Ewolucji”. Tłumaczy, że muszą się tu rozejrzeć, powęszyć i dopiero wtedy zdecydują, czy zaprosić Ziębów do udziału w programie. Zaklina go, żeby nie dopuścił do tego, by Maria była w barze w czasie wizyty ekipy programu. Włodek wpada w lekką panikę. W barze zjawia się Maria. Jest zaskoczona, że córka nie uprzedziła o swojej wizycie. Po chwili, dzięki fortelowi Włodka, Ziębowa wraz z córką wychodzą na pilne zakupy. Jakiś czas później do baru przychodzą mężczyzna i kobieta z „Kulinarnych Ewolucji”. Pośpiesznie filmują bar, zaplecze i zadają Ziębie liczne pytania. Na boku mężczyzna z ekipy programu stwierdza, że właściciel baru ma za mało charyzmy, żeby u nich wystąpić. Kiedy zbierają się do wyjścia w barze zjawia się Maria. Nie domyślając się kim są goście, zaczyna sztorcować męża. Jej zachowanie robi na nich jak najlepsze wrażenie.
Włodek wyznaje córce, że wizyta ludzi z telewizji była dla niego trudnym przeżyciem. Jest świadom, że nie wypadł zbyt dobrze. Zbytnio się tym jednak nie martwi. Tłumaczy córce, że nie jest przyzwyczajony do okłamywania żony. Monika zapewnia tatę, że to tylko na początku jest trudne. Gratuluje mu, że potrafił zachować zimną krew.
Marta jest rozczarowana postawą Pawła. Sądziła, że będzie podzielał jej radość z awansu. Uważa, że narzeczony powinien ją zrozumieć jak nikt inny – jego szkółka jeździecka prężnie się rozwija i on też będzie coraz więcej czasu spędzał w pracy. Woliński daje narzeczonej do zrozumienia, że życzyłby sobie, żeby zrezygnowała z awansu.
Konarska skarży się bratowej na Pawła. Zuza mówi jej, że trochę go rozumie. Z własnego doświadczenia wie, jak trudno jest żyć z kimś, kto całkowicie poświęca się pracy. Dowcipkuje, że Hofferowie mają to chyba we krwi. Marta bierze sobie do serca słowa przyjaciółki. Jest coraz bardziej zdecydowana odrzucić propozycję awansu. Tuż przed rozmową z Dyrektorem dostaje telefon od Pawła, który mówi jej, że jakoś zniesie częstą rozłąkę i prosi, by objęła wymarzone stanowisko.
Wieczorem Woliński przygotowuje dla ukochanej romantyczną niespodziankę. Wyznaje, że ją kocha. Półżartem stwierdza, że jest jędzą i nie potrafi pójść na kompromis. Marta porywa go do sypialni.
Adam wyjeżdża do Helsinek. Tymczasem Agnieszka mówi Weronice, że dzisiejszego wieczoru zabiera ją na bankiet zorganizowany przez jedną z ich wdzięcznych klientek. Na szczęście Maciek zgadza się zostać na noc z dziećmi Roztockich. Wieczorem, oniemiały z zachwytu przygląda się pięknie wystrojonej Weronice. Roztocka obiecuje, że wróci przed północą.
W nocy Adam próbuje połączyć się z żoną przez Skypa. Maciek odbiera połączenie i tłumaczy mocno zaskoczonemu Roztockiemu, że Weronika jest na służbowym bankiecie.
Weronika wraca do domu na rauszu. Zmęczona prosi Maćka, żeby pomógł jej rozpiąć naszyjnik. Niesłuchowski, podekscytowany i zakłopotany jednocześnie, spełnia jej prośbę. Jest bardzo zaskoczony, gdy Roztocka nieoczekiwanie pyta go, czy ma dziewczynę. Kiedy Maciek potwierdza, Weronika wręcza mu kosmetyki, które dostała w prezencie od organizatora bankietu. Prosi Niesłuchowskiego, żeby dał je swojej ukochanej...