Monika ma pomysł - bar Ziębów może uratować tylko… Magda Gessler!!! Iza przypłaca zdrowiem problemy Bud-Maksu… Basia jest załamana – Kuba chce zamieszkać na stałe z ojcem!
Iza dostaje telefon od zniecierpliwionego kontrahent Bud-Maksu, któremu już jakiś czas temu miała zapłacić za usługę. Brzozowska prosi mężczyznę o jeszcze dwa tygodnie zwłoki. Jerzy, słysząc tę nerwową rozmowę prosi żonę, żeby w końcu jakoś rozwiązać sytuację Bud-Maksu. Iza nie ma ochoty o tym rozmawiać. Znowu dokucza jej silny ból brzucha. Jerzy jest bardzo zmartwiony jej stanem.
Zakochany Maks, po upojnej nocy, obsypuje komplementami Ilonę. Gdy rozlega się pukanie do drzwi, udaje, że nikogo nie ma w domu. Dudek dobija się do drzwi i nawołuje Maksa. Młody Brzozowski prosi ukochaną, żeby ukryła się w łazience, po czym wpuszcza gościa. Jerzy mówi mu, że bank, w którym jest zadłużony Bud-Maks, grozi konsekwencjami, bo Iza od jakiegoś czasu nie spłaca kredytu. Błaga Maksa, żeby coś wymyślił. Dodaje, że żona ma ostatnio problemy zdrowotne, ale nie chce iść do lekarza. Maks obiecuje jeszcze dziś porozmawiać z mamą. Ilona zza drzwi łazienki podsłuchuje rozmowę mężczyzn. Po wyjściu Jerzego namawia kochanka, żeby przekonał swoją mamę do odsprzedania jej udziałów Bud-Maksu. Twierdzi, że to najlepsze rozwiązanie.
Między Izą a jej synem dochodzi do ostrej kłótni. Maks uważa, że mama zachowuje się nieracjonalnie nie przyjmując propozycji Zdybickiej. Brzozowska zwraca Maksowi uwagę, że problemy ich firmy zaczęły się, odkąd ta kobieta pojawiła się na horyzoncie. Wścieka się, że syn – zamiast zachowywać się, jak lojalny wspólnik – bierze stronę konkurencji. Nagle Iza nieprzytomna upada na podłogę. Przerażony Maks dzwoni po karetkę. Lekarze podejrzewają zawał. Brzozowska zostaje odwieziona do szpitala...
Basia chowa do szuflady pierścionek zaręczynowy od Smolnego. Kuba spostrzega, że mama próbuje coś przed nim ukryć.
Smolny proponuje narzeczonej, żeby wyjechali w Alpy i tam wzięli ślub. Brzozowska prosi go, żeby dał jej trochę więcej czasu. Tłumaczy, że musi porozmawiać z synami.
Kuba po powrocie ze szkoły przeszukuje szuflady w kuchni. Po chwili pokazuje starszemu bratu pierścionek z pokaźnym brylantem. Daniel domyśla się, że mama zaręczyła się ze Smolnym. Stwierdza, że skoro zapadła już taka decyzja, nie mogą nic zrobić. Rozwścieczony Kuba wrzuca pierścionek do muszli klozetowej. Na szczęście Danielowi udaje się go wyłowić. Daniel tłumaczy bratu, że mama nie może całe życie być sama a z Krzysztofem czuje się szczęśliwa. Uświadamia bratu, że ojciec i tak już do nich nie wróci…
Daniel daje mamie do zrozumienia, że wie o jej planach. Zapewnia, że bardzo się cieszy. Kuba oznajmia, że przenosi się do ojca. Basia tłumaczy młodszemu synowi, że jeszcze nic nie jest postanowione. Jeśli jednak rzeczywiście poślubi Krzysztofa, to oboje zrobią wszystko, żeby czuł się szczęśliwy. Chłopiec każe mamie, by zostawiła go w spokoju…
Maria eksperymentuje z egzotycznymi potrawami. Włodek nie jest zachwycony nową kuchnią. Z tęsknotą wspomina wyśmienite pierogi żony. Pomimo promocyjnych cen, bar Ziębów nadal świeci pustkami. Na dodatek Maria dowiaduje się, że mąż wypłacił z konta aż tysiąc złotych. Robi mu awanturę, że trwoni pieniądze nie wiadomo na co. Włodek tłumaczy jej, że musiał pospłacać zaległe rachunki. Ziębowa jest załamana.
Córki Ziębów debatują z ojcem, w jaki sposób można by rozruszać podupadający bar. Monika sugeruje, żeby zgłosić ich lokal do programu „Kulinarne Ewolucje”. Renata uważa, że to doskonały pomysł. Włodek ma mieszane uczucia. Obawia się, że żona nie zgodzi się, żeby ktoś pouczał ją i rządził się w jej kuchni. Córki namawiają go, żeby załatwić wszystko bez wiedzy mamy…