Na Wspólnej

Odcinek 1874

Na Wspólnej

Ula obiektem drwin koleżanek! Bogdan coraz bardziej zauroczony piękną panią weterynarz… Firma Zimińskiego ma ogromne problemy - ale prokurator Drzazga jest bezwzględny!

Bogdan i Joanna (2).jpg
Bogdan i Joanna (2).jpg

Bogdan złości się, gdy zauważa, że Rita poobgryzała mu but. Nagle suczka zaczyna wymiotować. Kasia wyrzuca ojcu, że psina zdenerwowała się przez niego, bo krzyczał. Franek stwierdza, że nie byłoby problemu, gdyby tata trzymał buty w niedostępnym dla zwierzęcia miejscu. Berg zauważa, że to nie oni powinni dostosowywać się do psa, lecz na odwrót…

Po powrocie z pracy Bogdan dowiaduje się, że Rita znowu wymiotowała. Chwilę później w domu Bergów zjawia się sąsiad. Okazuje się, że podczas ich nieobecności Rita cały czas głośno szczekała, co było bardzo uciążliwe dla lokatorów. Bogdan zapewnia, że taka sytuacja więcej się nie powtórzy. Bergowie zastanawiają się, co robić. Franek proponuje, żeby poradzili się pani Joanny.

Doktor Budzyńska nie stwierdza u Rity żadnych dolegliwości żołądkowych. Ordynuje lekkostrawną dietę. Tłumaczy, że suczka szczeka z tęsknoty za swoimi opiekunami. Radzi, żeby zostawiać jej włączone radio, a po kątach porozrzucać zabawki i smakołyki dla psa.

Joanna wychodzi z kliniki razem z Bergami. Żegna się z nimi i rusza swoim autem. Bogdan, zaniepokojony dziwnym hałasem wydobywającym się z silnika jej samochodu radzi Budzyńskiej, żeby jak najszybciej sprawdziła łożyska w swoim samochodzie…

Marek bezskutecznie próbuje dowiedzieć się, kiedy będzie mógł dostać się do swojego zakładu i wznowić produkcję. Wpada we wściekłość i zaczyna krzyczeć do żony. Danuta upomina go, żeby nie wyładowywał swojej frustracji na rodzinie. Po chwili Zimiński dostaje od Mileny telefon z informacją, że w fabryce byli jacyś urzędnicy i pozdejmowali plomby. Marek natychmiast tam jedzie. Niestety, okazuje się, że wszyscy klienci Gelkopolu zerwali umowy z firmą. Zimiński jest rozgoryczony, jednak nie zamierza się poddawać. Stefan zjawia się w fabryce. Jest bardzo rad, że w końcu będzie można ruszyć z produkcją. Marek nie chce martwić przyjaciela informacjami o tragicznej sytuacji firmy. Tłumaczy, że zanim wznowią działalność muszą pozałatwiać różne sprawy urzędowe...

Marek i Milena wydzwaniają do swoich dotychczasowych klientów, lecz żaden z nich nie chce odnowić kontraktu z Gelkopolem. Zdeterminowany Zimiński udaje się do prokuratury . Przed budynkiem spotyka Drzazgę. Opowiada mu o fatalnej sytuacji, w której znalazła się jego firma i pracownicy. Prosi prokuratora o odwołanie zarzutów. Jednak Drzazga nie ma sobie nic do zarzucenia i niewiele sobie robi z rozpaczliwych próśb Zimińskiego. Traktuje go jak natręta i grozi Markowi, że jeśli natychmiast nie da mu spokoju, wezwie policję…

Ula obawia się dzisiejszego sprawdzianu z matematyki. Kamil zapewnia, że wszystko będzie dobrze. Mówi córce, że gdy był mały, tata przygotowywał mu przed klasówkami magiczną miksturę, która zawsze pomagała. Proponuje małej, że zrobi ją również dla niej. Jakiś czas później odprowadza córeczkę do szkoły. Dziewczynka zapewnia go, że po wypiciu magicznej mikstury nie boi się już testu.

Podczas pracy Kamil dostaje telefon od wychowawczyni Uli. Kiedy pojawia się w szkole dowiaduje się, że jego córeczka zniszczyła plecak koleżanki z klasy. Ula przyznała się do winy, ale nie chciała przeprosić Hani. Kamil zapewnia, że wraz z żoną porozmawiają z córką o tym incydencie.

Podczas obiadu Ula chwali się rodzicom, że choć test z matematyki był bardzo trudny, rozwiązała wszystkie zadania. Dziękuje tatusiowi za jego miksturę. Zapytana o Hanię, natychmiast traci doby humor. Oznajmia, że nie wróci już do szkoły. Twierdzi, że wszystkie dzieci wiedzą, że jest z domu dziecka. Hania bardzo jej dokuczała z tego powodu, a inne dzieci jej wtórowały. Hofferowie są zaskoczeni i wstrząśnięci. Zuza czule tłumaczy córeczce, że wcale nie musi się wstydzić, że jest adoptowana. Inni rodzice mają takie dzieci, jakie im się trafiły, a ona została przez swoich wybrana, bo jest najcudowniejszą dziewczynką pod słońcem. Ula, uspokojona tymi słowami, mocno przytula się do mamy...

Aktualności