Kuba obraża Smolnego – Basia wkurzona a Andrzej… rozbawiony! Zuza i Kamil kłócą się o to, jak wychowywać Ulę! Zdenerwowana Honorata wygarnia Betty jej wady – Suliński chce wracać do USA…
Aneta jest szczęśliwa, że po miesiącu leczenia może wrócić do domu. Mówi Kamilowi, że Ostrowski zgodził się, by kontynuowała staż. Wie, że nie będzie mogła asystować przy operacjach, ale ma nadzieję, że nawet z niesprawną ręką, na coś się przyda. Kiedy Kamil dowiaduje się, że przyjaciółki nie ma kto odwieźć do domu, sam oferuje pomoc. Gdy przywozi Anetę do pustego mieszkania, dziewczyna prosi go, żeby został choć na chwilę. Hoffer bez entuzjazmu przyjmuje zaproszenie. Po chwili proponuje, że pójdzie zrobić jej zakupy...
Zuza dowiaduje się od nauczycielki Uli, że jutro ma być sprawdzian z matematyki. Ma żal do córki, że nic jej o tym nie powiedziała. Dziewczynka zarzeka się, że zapomniała. W domu Zuza ćwiczy z Ulą rachunki. Dziecko ma spore problemy – w końcu zniechęcone stwierdza, że chce zrobić sobie przerwę. Zuza stara się nie okazywać zdenerwowania. Niebawem wraca Kamil i tłumaczy, że spóźnił się, bo odwoził Anetę do domu. Zuza nie jest tym zachwycona...
Hoffer próbuje zachęcić córkę do nauki, lecz Ula nawet nie chce go słuchać. Kamil stara się być stanowczy. Zuza broni córeczki. Tłumaczy mężowi, że to tylko małe dziecko. Dziewczynka natychmiast wykorzystuje słabość mamy, żeby uniknąć dalszej nauki. Kamil tłumaczy żonie, że ich zadaniem nie jest rozpieszczanie dziecka, ale jego wychowywanie. Zuza uważa, że mąż jest zbyt surowy i mało serca okazuje dziecku, które tyle przeszło!
Honorata robi Romanowi wymówki z powodu wczorajszego incydentu. W końcu Roman traci cierpliwość i wybucha gniewem. Betty jest przykro, że przez nią doszło do awantury między narzeczonymi. Przeprasza Honoratę za swoje zachowanie. Próbuje się tłumaczyć, ale nie na wiele się to zdaje. Leśniewska ostro ją krytykuje. Wytyka jej niedojrzałość i brak jakichkolwiek zahamowań w stosunku do mężczyzn, zwłaszcza cudzych. Stwierdza, że choć początkowo jej broniła, teraz doskonale rozumie, czemu Nicole nie chce się z nią widywać. Betty, mocno poruszona tymi słowami, dziękuje Honoracie za szczerość i zapewnia, że jeszcze dziś zarezerwuje bilet do Stanów.
Mikołaj przyjeżdża po teściową, aby zabrać ją do siebie. Roman mówi mu, że jego mama i teściowa ścięły się dziś rano, dlatego Betty postanowiła wrócić wcześniej do Stanów. Młody Leśniewski wraca do domu z krzesełkiem kupionym przez Betty. Nicole robi mu z tego powodu wymówki. Nie przejmuje się słysząc, że matka zamierza wyjechać. Leśniewski nie może zrozumieć, czemu żona odrzuca swoją mamę. Ma przecież już swoją własną rodzinę i warto, by przestała żyć przeszłością. Uświadamia żonie, że jeśli tego nie zmieni za parę lat będą musieli tłumaczyć swojemu dziecku, dlaczego nie ma kontaktu z babcią. Nicole przychodzi do mamy. Wyznaje jej, że kocha ją taką jaka jest. Prosi Betty, żeby została przy niej. Wyznaje, że bardzo boi się porodu, a nawet nie ma o tym z kim pogadać. Betty bardzo wzruszona i szczęśliwa próbuje dodać otuchy córce...
Krzysztof przychodzi do Basi. Kuba przez drzwi oznajmia mu, że nikogo nie ma w domu. Daniel karci brata za bezczelność i wpuszcza gościa do środka. Kiedy Basia dowiaduje się, co zaszło każe Kubie przeprosić Krzysztofa. Grozi synowi, że dopóki tego nie zrobi, będzie miał szlaban na komputer i telewizję. Na chłopcu nie robi to żadnego wrażenia. Marcin przyłapuje Basię i Smolnego w sytuacji, która nie pozostawia wątpliwości, że są parą. Jakiś czas później koledzy z działu pytają Basię, kiedy obejmie stanowisko ich kierownika. Marcin nie szczędzi złośliwości kochance szefa. Cynicznie przyznaje, że podziwia jej spryt.
Po południu Andrzej przyjeżdża po syna. Kuba pyta tatę, czy wieczorem pograją na komputerze w jego ulubioną grę. Basia uprzedza odpowiedź i przypomina o karze jaką dała synowi. Brzozowski wstawia się za Kubą, lecz Basia jest nieugięta. Na osobności mówi byłemu mężowi, że musi respektować jej decyzje. Ponadto uważa, że chłopiec nie może mieć poczucia, że u ojca czeka go tylko zabawa i przyjemności. Wyjaśnia, że Kuba źle zachował się wobec Krzysztofa. Ostrzega Andrzeja, że następnym razem taka sytuacja może dotyczyć Jagody...
Brzozowska martwi się, że po wykryciu jej romansu z szefem, straciła dobrą reputację w zespole. Krzysztof uważa jednak, że dobrze się stało – w końcu mogą przestać ukrywać swoje uczucia i zacząć żyć normalnie.