Na Wspólnej

Odcinek 1823

Na Wspólnej

Cieślik zwalnia Ewę! Roman w szoku – takiego spadku się nie spodziewał… Ada rezygnuje ze swoich marzeń – czy to wina jej męża?!

CBA w biurze Cieślika.jpg
CBA w biurze Cieślika.jpg

Igor odwiedza Naczelnego w szpitalu. Kwiatkowski wie już o aferze z udziałem jego matki i o tym, że Nowak zablokował w ich gazecie ten artykuł. Stwierdza, że był to poważny błąd. Igor postanawia złożyć rezygnację z funkcji naczelnego „Kraju”. Artur uważa, że to tchórzostwo. Radzi przyjacielowi, żeby wrócił do redakcji, wytłumaczył się przed współpracownikami i z ich pomocą spróbował znaleźć wyjście z sytuacji. W przeciwnym razie powinien w ogóle zrezygnować z zawodu dziennikarza.

Monika mówi Żanecie, że Damian został wezwany przed komisję etyki. Jest pełna jak najgorszych przeczuć. W chwilę potem do biura przychodzą dwaj funkcjonariusze CBA z nakazem przeszukania. Tuż za nimi wchodzi Ewa. Kobiety przyglądają się, jak funkcjonariusze wertują dokumenty i przeglądają dyski. Żaneta odmawia podania hasła do skrzynki mailowej senatora wyjaśniając, że nie została do tego upoważniona. Wkrótce zjawia się Cieślik. Funkcjonariusz wręcza mu wezwanie na przesłuchanie. Takie samo wezwanie dostaje Ewa.

Po wyjściu CBA Cieślik z ciężkim sercem tłumaczy Ewie, że w obecnej sytuacji musi odciąć się od wszelkich podejrzeń. Hofferowa dostaje wypowiedzenie. Załamana Ewa w samotności upija się winem. Po pewnym czasie dołącza do niej Igor, który wypija z mamą toast za lepsze czasy...

Weronika wypytuje siostrę, kiedy zaczyna kursy przygotowujące do matury. Ku jej zaskoczeniu Ada oznajmia, że nie będzie kontynuować nauki. Zapewnia Roztocką, że dobrze przemyślała sprawę i sama doszła do wniosku, że to nie jest najlepszy moment na rozpoczęcie kursu przedmaturalnego. Ze łzami w oczach prosi siostrę, żeby nie wracały już do tego tematu. Roztocka nie ma wątpliwości, że to Arek zabronił żonie uczęszczać na kurs.

Po południu Arek przychodzi po Adę. Weronika, korzystając z chwilowej nieobecności siostry, pyta szwagra, czy byłby zainteresowany pracą w firmie jej znajomego. Wyjaśnia, że kolega gotów jest przyjąć go na okres próbny. Arek z wymuszoną wdzięcznością przyjmuje tę propozycję. Kiedy Roztocka próbuje wytłumaczyć mu, że nie powinien utrudniać żonie realizacji jej marzeń, zdenerwowany Arek zabrania szwagierce wtrącania się w ich sprawy. Ada, wprost nie posiada się ze szczęścia, kiedy dowiaduje się, że siostra załatwiła pracę jej mężowi. Bardzo dziękuje Weronice.

Arek jest wściekły na żonę, że obgaduje go przed siostrą. Zarzuca Weronice, że pomaga im tylko po to, żeby ich potem pouczać, co mają robić. Twardo oznajmia żonie, żeby wybiła sobie z głowy naukę. Naburmuszona Ada stwierdza, że zrobi co będzie chciała…

Podekscytowany Roman opowiada synowi jakie spotkało go szczęście. Planuje sprzedać nieruchomości po ciotce i podzielić się pieniędzmi z dziećmi. Marzy o zakupie jachtu i niewielkiego domku na Mazurach. Jakiś czas później Roman i Honorata wybierają się do domu ciotki Leokadii, który dzisiaj ma zostać oficjalnie przekazany Hofferowi. Kiedy przyjeżdżają na miejsce są wprost zachwyceni urokiem okolicy. Widok wielkiego gmaszyska z olbrzymią posesją wprawia ich w radosne oszołomienie. Do próbującego otworzyć bramę Romana, z domu wybiega jakiś mężczyzna i rzuca się na niego. Hoffer oburzony oznajmia, że to jego dom i ma prawo doń wejść. Po chwili zjawia się mecenas Fronczak. Okazuje się, że Roman pomylił numery posesji. Dom ciotki Leokadii okazuje się urokliwym, ale bardzo zapuszczonym zabytkiem, wymagającym generalnego remontu. Hofferowi nieco rzednie mina na jego widok.

Przeglądając wieczorem dokumenty Roman stwierdza, że będzie musiał wydać kilka tysięcy na opłacenie zaległych rachunków i podatku od darowizny. Po chwili w jego ręce wpada dokument, z którego wynika, że dom jest obciążony hipoteką. Do Hoffera dociera, że zamiast wielkiego majątku odziedziczył same długi!

Aktualności