Na Wspólnej

Odcinek 1819

Na Wspólnej

Igor próbuje wstrzymać artykuł uderzający w Ewę! Weronika mocno angażuje się w pomoc rodzinie siostry – Adamowi się to nie podoba… Pierwsze spotkanie Kamila i Zuzy ze swoją przyszłą córką!

Zuza i Kamil poznają Ulę.jpg
Zuza i Kamil poznają Ulę.jpg

Igor próbuje dodzwonić się do mamy, lecz Ewa, zapewne dobrze bawiąc się z Bednarskim, ma wyłączony telefon.

Podczas zebrania redakcyjnego dziennikarz zajmujący się „aferą w senacie”, dopytuje się o swój artykuł. Jest rozgoryczony, że naczelny nie skomentował go dotąd ani słowem. Nowak stwierdza, że za wcześnie na publikację – trzeba porozumieć się z prawnikami i sprawdzić, czy wszystkie informacje są prawdziwe. Podczas rozmowy w cztery oczy, bez większego przekonania tłumaczy koledze, że nie może puścić tekstu oskarżającego jednego z senatorów o korupcję, zanim nie sprawdzi czy ta teza jest prawdziwa. Dziennikarz wymienia Nowakowi kilka faktów: Bednarski załatwił u Cieślika poprawkę do ustawy, jego fundacja złożyła zamówienie na komputery w firmie, która formalnie należy do jego żony, a w rzeczywistości do niego, i wreszcie – asystentka Cieślika jest kochanką Bednarskiego. Igor stara się zachować spokój. Kategorycznie jednak nie zgadza się puścić tekstu. Po wyjściu dziennikarza, raz jeszcze dzwoni do mamy i nagrywa jej na sekretarkę prośbę o pilny kontakt. Jakiś czas później Nowak przychodzi do biura Cieślika. Zastaje w nim tylko Żanetę. Niby mimochodem wypytuje ją o Bednarskiego i o poprawkę do ustawy. Ze słów Żanety wynika, że Cieślik zaopiniował poprawkę po uprzednim dokładnym zbadaniu, czy rzeczywiście ma ona na celu pomoc dzieciom. Szulcowa uważa, że Bednarski jest ze wszech miar godnym zaufania idealistą.

Igor ponownie dzwoni do mamy, lecz i tym razem nikt nie odbiera telefonu. Na dziedzińcu przypadkiem spotyka Magdę. Ta, widząc, że Igora coś trapi, zaprasza go do siebie. Nowak daje jej do zrozumienia, że ma poważne problemy. Dziewczyna pyta, czy może mu jakoś pomóc. W pewnym momencie wykonuje gest, jakby chciała go przytulić. Od razu jednak zawstydzona wycofuje się. Igor uznaje, że powinien już pójść...

Weronika jest w trakcie porządkowania garderoby, gdy odwiedza ją siostra. Daje Adzie w prezencie jeden ze swoich żakietów. Podczas pogawędki Roztozka dowiaduje się, że siostra marzyła kiedyś o zawodzie kosmetyczki. Zachęca ją, żeby zrobiła maturę i kontynuowała edukację. Ada wzbrania się. Twierdzi, że to nie najlepszy moment - Arek nie ma przecież pracy i z trudem wiążą koniec z końcem.

Weronika odwiedza Michała i pyta go, czy nie potrzebuje pracownika do swojej firmy. Wyjaśnia, że chodzi o jej szwagra, który ostatnio pracował jako pomocnik na budowie. Brzozowski obiecuje, że porozmawia o tym z Romanem. Jest pewien, że osoba zarekomendowana przez Roztocką będzie solidnym i uczciwym pracownikiem.

Po południu Arek przychodzi po żonę. Ada chwali mu się marynarką, którą dostała od siostry. Arek nie komentuje tego przy szwagierce, ale na osobności wyrzuca żonie, że przyjmuje od siostry jakieś niepotrzebne ciuchy. Drwi z Ady, gdy ta przyznaje mu się, że zamierza zdać maturę i uczyć się w szkole kosmetycznej.

Roztocki ma wątpliwości, czy Arkowi spodoba się, że jego żona ma zamiar uczyć się i realizować swoje zawodowe marzenia. Nie jest zachwycony, gdy dowiaduje się, że Weronika rozmawiała z Michałem o pracy dla szwagra. Roztocka jednak szczerze wierzy, że tym razem Arek nie zawiedzie…

Pani Kędzior zaprasza młodych Hofferów na spotkanie z Ulą. Zuza natychmiast dzwoni do Kamila, aby przekazać mu tę radosną nowinę. Kiedy młodzi Hofferowie pojawiają się w domu dziecka, Marianna udziela im wskazówek, jak powinni zachować się podczas pierwszego spotkania z Ulą - najważniejsze, żeby byli spokojni i naturalni. Muszą być też przygotowani na nieoczekiwane reakcje dziecka.

Ula nie odpowiada na przywitanie Zuzy i Kamila. Udaje, że jest zajęta rysowaniem. Kiedy w końcu odzywa się, jest opryskliwa. Kamil próbuje przełamać lody. Zuza włącza się do rozmowy i przez chwilę wydaje się, że dziewczynka przekonuje się do gości. W pewnym momencie Zuza bierze kredkę, żeby pomóc Uli dokończyć rysunek. Mała wyrywa kartkę z rysunkiem i gniecie ją, po czym pyta wychowawczynię, czy może już iść. Przerażona jej reakcją Zuza przeprasza, że zachowała się niedelikatnie…

Aktualności