Monika jest w szoku - prawie naga ma stanąć przed obiektywem!!! Basia ma coraz większe problemy w pracy… Magda wciąż daje Kazikowi powody do zazdrości!
Basia przychodzi do biura bardzo wcześnie. Ku swojemu zdziwieniu zastaje tam Ankę. Kobieta mówi jej, że całą noc spędziła ze swoim synkiem w szpitalu. Prosto stamtąd przyszła do pracy, żeby kończyć raport dla szefowej. Brzozowska niezwłocznie siada przed komputerem, aby pomóc koleżance. Andrzej i Marcin również przystępują do pomocy. Mimo wytężonej pracy nie udaje się dokończyć raportu na czas. Kinga jest bardzo niezadowolona, gdy dowiaduje się o tym. Basia bierze winę na siebie – mówi, że przez przypadek usunęła z komputera część tekstu. Na jej prośbę Kinga zgadza się dać zespołowi jeszcze dwie godziny. Anka dziękuje Basi, że uratowała jej skórę. Marcin z przekąsem stwierdza, że Basia ma u Kingi specjalne względy. Uważa, że szefowa nie byłaby tak pobłażliwa dla Anki. Brzozowska pyta go, czy jego niechęć jest spowodowana tym, że to ona, a nie jego bliska znajoma, dostała posadę koordynatora. Radzi mu, żeby – jeśli ma jakieś podejrzenia - złożył skargę do dyrektora.
Basia pyta szwagierkę, czy zachowałaby się równie spokojnie, gdyby komuś innemu z zespołu przydarzyła się taka wpadka, jak jej. Kinga utrzymuje, że stara się być sprawiedliwa. Po chwili jednak przyznaje, że być może potraktowała ją nieco łagodniej ze względu na ich znajomość. Zaraz jednak dodaje, że zrobiła tak, bo Basia dopiero zaczyna pracę w firmie i ma prawo popełniać błędy. Basia prosi szwagierkę, żeby traktowała ją na równi z innymi pracownikami. Kinga podejrzewa, że ta prośba jest spowodowana złośliwościami ze strony współpracowników.
Michał, słysząc finał ich rozmowy pyta żonę, czy ma już jakieś kłopoty ze swoją nową pracownicą. Ironicznie stwierdza, że na pewno postąpiła słusznie zatrudniając swoją szwagierkę i przyjaciółkę…
Monika dziękuje narzeczonemu, że zgodził się na jej udział w reklamie. Damian zrezygnowany stwierdza, że nie miał wiele do gadania w tej kwestii. Proponuje Monice, że pojedzie z nią na plan, żeby było jej raźniej. Ziębówna skwapliwie zapewnia go, że to nie jest konieczne.
Damian ma wątpliwości, czy to dobrze, że Monika bierze udział w sesji. Maria zapewnia go, że Monika poczuje się spełniona i doceniona, co na pewno odbije się korzystnie na jej nastroju. Stanie się sławna, na czym skorzysta również jej narzeczony.
Ziębówna jest bardzo podekscytowana i zachwycona makijażem jaki jej zrobiono do sesji. Zupełnie dębieje, kiedy dowiaduje się, że ma pozować jedynie w skąpych majteczkach. Reżyser zapewnia, że zdjęcia będą bardzo subtelne i przyzwoite. Monika wyjaśnia mu, że narzeczonej senatora nie wypada pokazywać się w czymś takim. Reżyserowi udaje się w końcu przekonać ją, że tylko ktoś taki jak ona - ktoś z wielką klasą i stylem, uświadomi innym kobietom, że można być seksowną nie tracąc dobrego smaku. Monika żąda jednak, żeby wymieniono skąpe majteczki na coś bardziej przyzwoitego.
Początek sesji okazuje się dość trudny. Ziębówna grymasi. Wpada w złość, gdy fotograf zwraca się do niej jak do jakiejś małolaty. Przestaje się rzucać i awanturować dopiero po obejrzeniu pierwszych zdjęć. Przyznaje, że wygląda na nich naprawdę oszałamiająco i grzecznie wraca do pracy...
Kazik umawia się z Magdą, że po pracy przyjdzie na przedstawienie Julki. Jednak, kiedy dowiaduje się, że Igor też się wybiera, stwierdza, że dwóch tatusiów to przesada – z żalem rezygnuje. Żebrowska uważa, że Kazik jest przewrażliwiony. Próbuje go przekonać, że będzie naprawdę mile widzianym gościem.
Po występie Magda i Igor gratulują córeczce udanego debiutu. Nie ma z nimi Kazika. Żebrowska dziękuje Igorowi, że mimo natłoku zajęć udało mu się w ostatniej zdobyć najważniejszy rekwizyt dla Julki -czerwoną czapeczkę. Jest naprawdę wzruszona jego zaangażowaniem. Proponuje, aby uczcili sukces córki w cukierni. Kiedy Igor odprowadza Julkę i Magdę do domu, Kazik nie może powstrzymać się przed złośliwymi uwagami. Zdenerwowany wychodzi. Żebrowska prosi Igora, żeby został jeszcze trochę z córeczką. Zapewnia, że jakoś wytłumaczy to swojemu chłopakowi. Nowak pyta ją, czy jest szczęśliwa. Magda jest zaskoczona. Po chwili wahania, odpowiada że tak. Niebawem zjawia się Kazik z zakupami. Nowak, ignorując jego złośliwości, zabiera córeczkę do drugiego pokoju, aby ją położyć do łóżka.
Kazik robi Magdzie wyrzuty, że pozwala byłemu facetowi panoszyć się w swoim mieszkaniu. Dobrze wie, że Igor chce ją odzyskać. Magda jest załamana jego postawą…